robert de niro autyzm

Dr. Andrew Wakefield, a former British gastro-enterologist and vaccine researcher has been fully exonerated of the charges that he, together with a world renowned pediatric gastroenterologist, Prof. John Walker-Smith, conducted fraudulent tests
About 1:30 p.m., about 10 dark blue bags with gold lettering from Nobu, a restaurant, hotel and hospitality chain co-owned by Mr. De Niro, were delivered to the house.
Jest aktorem, który nie gra postaci, ale się nimi staje. Artystą od czubka głowy do pięt. Pilnie chroni swoje życie prywatne i ma opinię dziwaka. Po przyznaniu mu pierwszego Oscara wykazał kompletny brak entuzjazmu, gdy na pytanie dziennikarza, czy poruszyła go decyzja Akademii, odpowiedział: "Oscary dostaje mnóstwo ludzi, którzy nie zasłużyli na nie, więc czym się wzruszać?". Po 24 latach przerwy nakręcił dziewiąty film z Martinem Scorsese - "Irlandczyk" - i zagrał w nim rolę tytułową. Czy dzieło będzie przebojem oscarowego sezonu? Było ich czterech. John Belushi - aktor komediowy i piosenkarz, jego brat James (obu znamy z filmów "Blues Brothers"), równie świetny w komedii, co w dramacie, Robin Williams i właśnie on - wielki Bobby, czyli Robert De Niro. Przełom lat 70. i 80. był najbardziej zabawowym okresem w ich życiu, choć wszyscy mieli już wtedy rodziny. Ćpali regularnie, a dzień bez paru kresek kokainy był dniem straconym. Żaden z nich nie mógł się jednak równać z Johnem Belushim, który z czasem stał się chodzącą bombą zegarową - co kilka godzin serwował sobie mieszankę hery i koki - tak zwanego speeda."Irlandczyk" Martina Scorsese to powrót wielkiego De Niro? / Wideo: Netflix De Niro i Williams byli ostatnimi, którzy widzieli go żywym nocą z 4 na 5 marca 1982 roku. Bobby odwiedził go o trzeciej w nocy w obskurnym hotelu Chateau Marmont. Chciał pogadać o scenariuszu, nad którym pracował, ale przyjaciel był w strasznym stanie. Bobby wciągnął trochę kokainy i wrócił do domu. Godzinę wcześniej zrobił to Williams. Żaden nie podejrzewał, że widzą Johna po raz ostatni. Śmiertelną dawkę heroiny zmieszanej z kokainą wstrzyknęła mu koło piątej rano Cathy Smith, kanadyjska piosenkarka i dilerka narkotyków. Skazano ją na 15 miesięcy więzienia za nieumyślne spowodowanie Williams miał się zmagać z narkotykowym uzależnieniem do końca życia, choć dwie dekady był zupełnie czysty. W 2014 roku popełnił samobójstwo, będąc w ciężkiej depresji. De Niro, który najbardziej przeżył śmierć Belushiego, rzucił wówczas narkotyki. Był u szczytu wielkiej kariery, był też szczęśliwym mężem i ojcem. Właśnie wchodził na plan "Króla komedii" swojego przyjaciela Martina Scorsese. Wiedział, jak wiele ma do stracenia. Nigdy, w żadnej publicznej rozmowie, nie wracał do tamtych dramatycznych wszystko opisał dopiero tego lata Shawn Levy w bestsellerze "The Castle on Sunset", opowiadając historię hotelu Chateau Marmont i jego słynnych mieszkańców, wśród których były tak wielkie gwiazdy, jak Jean Harlow, Natalie Wood, Jim Morrison czy współczesna skandalistka Lindsay rozdział poświęcony Belushiemu, Levy zwrócił się z prośbą o wypowiedź także do Roberta De Niro, który swoim zwyczajem odmówił. Kończył właśnie zdjęcia do "Irlandczyka" Martina Scorsese, projektu życia reżysera, który po chudych dla aktora latach zapowiadany jest jako jego wielki 125 milionów dolarów, gangsterska opowieść Scorsese zadebiutuje już 27 września na nowojorskim festiwalu zdjęcia z "Irlandczyka" robią wrażenie / Źródło: Netflix Powrót gangstera marnotrawnego?American Film Institute pod hasłem "najwięksi aktorzy wszech czasów" odnotowuje trzy nazwiska: Marlon Brando, Robert De Niro i Jack Nicholson. W młodości Marlon zapierał dech w piersiach za sprawą seksapilu, podczas gdy Bobby, cytując Elię Kazana, "musiał udowodnić nie tylko, że umie grać, ale także, że ma to 'coś', za co publiczność go pokocha".Tym "czymś" w jego przypadku okazała się prawda, bijąca z jego ról. Działo się tak dlatego, że De Niro wcale nie grał swoich postaci - on po prostu się nimi stawał! Magazyn "EMPIRE" zafundował okładkowa sesję całej ekipie / Źródło: Wszyscy znamy jego kultowe kreacje. Zuchwały Johnny Boy w "Ulicach nędzy", pierwszy efekt jego współpracy z Martinem Scorsese, Travis Bickle z "Taksówkarza" i Jake LaMotta z "Wściekłego Byka", za którego rolę odebrał Oscara. Choć pierwszego otrzymał za postać młodego Vito Corleone w "Ojcu chrzestnym 2" Francisa Forda Coppoli, to żadnemu reżyserowi nie zawdzięcza tyle, co Scorsese. To zresztą działa w obie największe role mają z sobą wiele wspólnego. Wielu bohaterów De Niro bywało gangsterami, co z czasem zaczęło go martwić, więc odrzucał takie propozycje. Chętnie obsadzano go też jako psychopatę (znakomity "Przylądek strachu" Scorsese). De Niro czyniący na ekranie dobro to był ewenement. Nawet gdy Roland Joffe w znakomitej "Misji" obsadził go w roli jezuity, jest to były łowca niewolników, przybyły na misję w ramach pokuty za końcu De Niro zaczął mieć dość bycia "tym złym". Niestety, za pomysłem zmiany wizerunku poszedł drastyczny spadek jakości jego filmów. Dziś, mówiąc o najlepszych kreacjach aktora, sięgamy wyłącznie do przeszłości. W końcu lat 90. aktor zwrócił się w stronę komedii. Poza dwoma produkcjami Davida O. Russella trudno jednak o dobre komedie w jego dorobku. Wśród propozycji kina sensacyjnego też zaczął wybierać źle. Miejsce oscarowych nominacji zajęły... te do Złotych Malin (ostatnio za "Co ty wiesz o swoim dziadku?", a w 2002 roku za rolę w "Showtime"). Z pustego i Salomon nie naleje - powiada przysłowie. To właśnie ten przypadek. Nawet on nie miał tu, z czego budować ciekawych kilka lat temu, zastanawiając się, czemu nie widujemy go już w wartościowych filmach, krytyk "The Guardian" pytał: "Jakim cudem Robert De Niro gra w czymś tak fatalnym jak "Showtime" czy "Zawodowcy? I dlaczego nie współpracuje już ze Scorsese"?". Ostatni wspólny film duet nakręcił w 1995 roku, niemal ćwierć wieku na te pytania zna wyłącznie sam aktor, który marzył o "ociepleniu wizerunku". Gdy po latach przymiarek Scorsese zdołał dopiąć budżet "Irlandczyka", o którym mówił od dekad (za sprawą Netflixa) De Niro już się nie wahał. Przeprosił się z kolejną kreacją gangstera. Reżyser zebrał obsadę marzeń i w 2017 roku rozpoczął zdjęcia. Obok De Niro w głównej roli w filmie występują: Al Pacino, Joe Pesci, Harvey Keitel czy Anna Paquin. Z taką ekipą, przy takim reżyserze, nietrudno o wielkie kino."Irlandczyk" to osadzona w powojennej Ameryce epicka gangsterska opowieść widziana oczami weterana II wojny światowej Franka Sheerana, płatnego mordercy pracującego dla osławionych przestępców. Rozgrywająca się na przestrzeni kilkudziesięciu lat saga poświęcona jest największej zagadce kryminalnej w historii USA – tajemniczemu zaginięciu legendarnego przywódcy związków zawodowych Jimmy'ego Hoffy. Po raz kolejny Scorsese odsłania przed nami kulisy funkcjonowania przestępczego świata i jego powiązania ze światem powstał na podstawie powieści "Słyszałem, że malujesz domy" Charlesa Brandta. Robert De Niro znudzony graniem dobrodusznych dziadków, jak sam mówi, rzucił się na scenariusz pióra Stevena Zailliana, zdobywcy Oscara za "Listę Schindlera", autora scenariuszy do "Gangów Nowego Jorku" Scorsese, "Moneyball" czy "Przebudzenia" z De Niro w głównej roli. Wszystkie scenariusze nominowano do złotej statuetki - De Niro za tę rolę razem jednak nie dość, że w "Irlandczyku" zagrał główną rolę - zdaniem ekipy osiągnął poziom swoich najwybitniejszych kreacji - to jego firma TriBeCa Productions jest współproducentem filmu. Komputerowo odmłodzeni De Niro, Pacino i Pesci generują niemałe koszty. Ale i efekt. Na premierę filmu ostrzą sobie zęby zarówno krytycy, jak i Tak naprawdę moja kariera zaczęła się od "Ulic nędzy" Martina, 45 lat temu. To on dał mi pierwszą prawdziwą szansę. Zatoczyliśmy koło i tym razem szczęśliwie, ja mam okazję dorzucić cegiełkę do powstania jego dzieła - mówi ulubiony aktor zanim 45 lat temu przyszły zdobywca dwóch Oscarów wszedł na plan Scorsese, przebył długą i wyboistą De Niro i Joe Pesci w scenie z "Irlandczyka" Scorsese / Źródło: Netflix Dziecko sztukiSwój stosunek do zawodu i oddanie sztuce w stopniu niespotykanym aktor zawdzięcza ojcu. W artystycznym domu De Nirów dyskutowało się godzinami o sztuce, o tym, że wymaga poświęceń, uczciwości. Ojciec Robert De Niro senior nie tolerował tych, którzy nie oddawali się jej bez reszty. Ta postawa stała się punktem wyjścia dla juniora, który miał zasłynąć z utożsamiania się z postaciami, w stopniu przekraczającym dotąd znane Anthony De Niro Jr urodził się w rodzinie malarzy 17 sierpnia 1943 roku na Manhattanie w Nowym Jorku. Był jedynakiem. Jego matka Virginia Admiral była malarką ekspresjonistką, ojciec - Robert De Niro senior - abstrakcjonistą. Ojciec miał włoskie korzenie, którym zawdzięczał temperament i upór, przekazując go synowi. Holendersko-niemieckie korzenie matki zmusiły Bobby'ego, jak sam twierdzi, do zajęcia się sztuką. Od dzieciństwa mówił, że włoska krew u niego jest dominująca, często więc jest określany jako aktor amerykańsko-włoski. W 2006 roku otrzymał włoskie obywatelstwo, co go uszczęśliwiło. Robert De Niro senior w latach 70. / Źródło: Wikipedia Dzieciństwo Bobby'ego było smutne. Gdy miał dwa lata ojciec oświadczył, że jest homoseksualistą i chce rozwodu. Długo nie widywał syna. Był tak biedny, że mieszkał w komórkach na węgiel, dopiero pod koniec życia doczekał się uznania, a jego obrazy trafiły do najsłynniejszych galerii. Musiało minąć wiele lat, zanim syn zbliżył się do ojca, a w końcu nakręcił dokument "Remembering the Artist Robert De Niro Sr."Na razie jednak, po rozwodzie rodziców, chłopiec przeprowadził się z mamą do niesławnej dzielnicy zwanej Małą Italią, gdzie mieszkał też Martin Scorsese, z pochodzenia Sycylijczyk. Czy mogli nie stworzyć duetu na miarę wszech czasów?Mama założyła biuro oferujące maszynopisanie i korektę wydawcom. Jako czterolatek Bobby nauczył się czytać. Książki stały się jego wielką miłością. Virginia nabrała zwyczaju wciskania chłopcu do ręki książki i wypychania go z domu. Nikt nie widział, żeby przytulała syna, on też nie mówił o niej z w dzielnicy rozboju, zyskał przydomek Bobby Milk, był bowiem chudy i biały jak kreda. Z zazdrością patrzył na skórę Afroamerykanów, a kiedy dorósł, odkrył, że pociągają go wyłącznie czarnoskóre kobiety. Obie jego żony były Afroamerykankami, pozostałe partnerki Scorsese zwykł mawiać: "Gdybym nie został reżyserem, byłbym gangsterem", zaś nastoletni Bobby naprawdę dołączył do gangu. Gangsterem nie został głównie dlatego, że wszędzie dźwigał z sobą książki, czym wzbudzał nieufność zainteresowanie aktorstwem zaczęło się od roli w przedstawieniu "Czarnoksiężnik Oz", w którym grał Tchórzliwego Lwa. Jako 10-latek trafił na warsztaty teatralne dla młodzieży, lekcje dykcji i aktorstwa, za które mama płaciła maszynopisaniem. Chodził na nie jak natchniony."Ojciec chrzestny 2" przyniósł De Niro pierwszego Oscara / Wideo: Pramount Pictures Podwójny debiut z poślizgiemOd początku miał zupełnie inne wyobrażenie o karierze niż reszta kolegów. Zaczął naukę zawodu pod okiem Stelli Adler, adeptki metody Stanisławskiego. Aktorstwo stało się okazją do walki z nieśmiałością. Miał teczkę z CV pełnym sesji zdjęciowych, gdzie był upozowany na starców, gdy reszta aktorów na amantów - wspominają jego profesorzy. Od początku bardziej od teatru interesowała go praca przed kamerą. "Mogłem robić rzeczy, na które w prawdziwym życiu nigdy bym się nie odważył" – przyznał po na wszystkie przesłuchania. Pierwszą rolę dostał w "Wedding Party" (1969). W napisach końcowych błędnie wpisano nazwisko "Robert Diniro", a za rolę dostał... 50 dolarów. Był to eksperymentalny film nieznanego jeszcze Briana De Palmy, u którego chciał zagrać. Gdy przesłuchanie poszło fatalnie, jąkając się, poprosił o drugą szansę. "Wpadł na scenę czerwony jak burak z napompowaną klatą i dosłownie eksplodował tekstem. To było wspaniałe" – wspomina De Palma. Dostał rolę, ale taśma z filmem przeleżała dwa lata na półce, nim reżyser go zmontował, a do kin wszedł za kolejne dwa. Po latach aktorzy i reżyser zostali gwiazdami pierwszej wielkości. To był pierwszy z ich wspólnych filmów, a praca stała się początkiem wtedy tak biedny, że nie miał na metro. Jeździł zdezelowanym rowerem, a na obiady chodził do znajomych. Pomogła mu Shelley Winters - zdobywczyni dwóch Oscarów, która wkręciła go na zajęcia Lee Strasberga "w roli obserwatora". Nigdy nie miał odwagi stawić się na przesłuchanie. Dopiero obejrzawszy "Ojca chrzestnego 2", za którego odebrał Oscara, Strasberg sam, bez przesłuchania, przyznał mu pełne "Wedding Party" chwalono, mało kto widział film. Grał więc role w off-broadwayowskim teatrze, ale po 10 latach uprawiania zawodu, na początku lat 70. wciąż był nieznany. Był przekonany, że czeka go los ojca, bez reszty oddanego sztuce i przez większość życia niedocenianego. Nic nie zapowiadało mistrza, czyli Scorsese odkrywa Bobby'egoDe Niro długo bał się występów przed większą grupą ludzi. W 1971 roku jego przyjaciele wydali przyjęcie, na którym pojawił się Martin Znam cię - oświadczył Bobby’emu. – Włóczyłeś się z tymi łobuzami z gangu Kenmare Taa, może. Nie wiem... nie pamiętam – odburknął De wiemy, że ci dwaj artyści byli na siebie skazani. Ale Martin nie widział filmów z Bobbym, a Bobby żadnego wyreżyserowanego przez Martina. Rówieśnicy, obaj rocznik 1943 - jak po latach miał stwierdzić reżyser: "Tak sobie bliscy jak bracia syjamscy, zarówno na płaszczyźnie zawodowej, jak i emocjonalnej"."Łączyło ich nie tylko to. Bobby odkrył w Martinie jedynego człowieka na świecie, który jak on potrafi pół dnia rozmawiać o tym, jak bohater ma wiązać krawat" – mówi ówczesna żona Scorsese. Lekceważył system gwiazdorski, a Roberta nie interesowało zostanie gwiazdą, lecz zatracanie się w roli. Rodzina Scorsese była religijna, a on sam chciał zostać księdzem. Później zmienił zdanie, bo lubił kobiety. Ciężka astma uniemożliwiała mu zabawę na ulicy, więc od rana do wieczora oglądał filmy. De Niro chodził do kina z przyjęciu Scorsese opowiedział Bobby'emu o projekcie, którego scenariusz był gotów od lat, ale nikt nie chciał na niego wyłożyć pieniędzy. Nazywał się "Ulice nędzy" i opowiadał o mafii włoskiej grasującej w Nowym Jorku. Zielone światło otrzymał po sukcesie "Ojca chrzestnego". Bohaterowie filmu to grupa chłopaków, którzy włóczą się po ulicach Małej Italii, egzystując na marginesie sycylijskiej mafii ich ojców. Jednak tak naprawdę to film, który próbuje zarazić widza atmosferą, jaką żył i oddychał reżyser: życiem włoskiej społeczności Nowego Jorku. De Niro, jako szalony i brutalny Johnny Boy, rozsadzał po Oscarze za "Ojca chrzestnego" Coppola miał pomysł na drugą część filmu. Doszedł do wniosku, że Corleone-Brando jest zbyt nobliwy i musi to skorygować. Ale potrzebny był "młody Brando" stylem i wyglądem przypominający Marlona. Początkowo zamierzał go odchudzić i odmłodzić, Brando zażądał jednak tak niebotycznego honorarium, że reżyser zrezygnował. Obejrzawszy "Ulice nędzy" zadzwonił do Scorsese, pytając o nieznanego chudzielca. Ten powiedział: "Ten chłopak to geniusz, bierz go!". I tak niespodziewanie De Niro dostał rolę u boku Ala Pacino, nazywając ten moment jednym z najważniejszych w młody Vito Corleone Robert De Niro wszedł jak burza do panteonu wielkich / Źródło: Michael Ochs Archives/Getty Images Wkrótce wybrał się na Sycylię, do Palermo, siedziby najokrutniejszej włoskiej mafii - rodu Corleone. Trafił w sam środek krwawych starć. Po raz pierwszy doświadczył strachu o życie, ale ani myślał wracać. Po powrocie zaczął poprawiać konsultanta Coppoli - tak świetnie opanował tamtejszy dialekt i zwyczaje. Gdy wrócił, obejrzał kilka razy film z Brando w roli Corleone. Niuanse jego gry, głos Brando, były ważne, ale nie chciał odgrywać Marlona grającego Corleone. Uczynił to tylko jednym z elementów "Ojca chrzestnego" to ponownie efekt współpracy Coppoli z Mario Puzo, ukazujący losy rodu Corleone. Wydarzenia stanowią prequel pierwowzoru, przedstawiając drogę młodego Don Vito do zostania "ojcem chrzestnym". W filmie przeplatają się z kontynuacją historii z części pierwszej, kiedy Michael (Al Pacino) przejmuje władzę w mafijnej De Niro nie była tak duża jak Brando, ale to kreacja doskonała - głęboko przemyślana, przejmująca. De Niro większość kwestii mówi po sycylijsku i robi to niczym w swoim ojczystym języku, podczas gdy po angielsku mówi jak w obcym. Sceny z jego udziałem to najlepsze fragmenty filmu, a Coppola stworzył najlepszy sequel w dziejach kina. Zaprzeczył prawu serii, wedle którego kontynuacje nigdy nie dorównują pierwowzorom. W dodatku dwóch aktorów nagrodzono statuetką za tę samą rolę. Film zdobył sześć Oscarów, w tym dla De Niro. Brando obejrzawszy go, powiedział: "Robert De Niro to najzdolniejszy z żyjących aktorów. Wątpię, czy zdaje sobie z tego sprawę".I znowu jak Brando, De Niro nie odebrał statuetki. Tyle że Brando nie chciał, a De Niro nie mógł. Grał bowiem w filmie Bernardo Bertolucciego "Wiek XX". Wykazał jednak kompletny brak entuzjazmu, gdy na pytanie dziennikarza, czy jest wzruszony decyzją Akademii, odpowiedział: "Oscary dostaje mnóstwo ludzi, którzy na nie nie zasłużyli. Więc czym tu się wzruszać?"."Taksówkarza", okrzykniętego arcydziełem, Akademia zlekceważyła / Wideo: Columbia Pictures Czy ten facet ma prywatne życie?Hollywood ma wielu aktorów, który strzegą swojej prywatności, ale De Niro wręcz odgrodził się od świata, dostępny tylko podczas pracy. Był już powszechnie znanym, podziwianym aktorem, a nikt nie wiedział kompletnie nic o jego Bobby spotykał się od dawna z młodą, ambitną i piękną Afroamerykanką, która pracowała w kawiarni, bo ciemnoskórym kobietom karierę aktorską zrobić było jeszcze trudniej niż średnio przystojnym białym mężczyznom. Nazywała się Diahnne Abbott i była rozwódką z 6-letnią córeczką. "Oszałamiająca" - opowiadał Bobby o niej Martinowi. Nieźle też śpiewała i pracowała jako prócz jej egzotycznej urody (próżno szukać wśród jego partnerek białych kobiet), podobało się jej zaangażowanie w osiągnięcie sukcesu. To ich zbliżało do siebie. Diahnne wspomina ten związek jako niezobowiązujący. Wiedziała, że nie może być zaborcza, bo jego głównym priorytetem jest praca. Wciąż był poza domem, szukając "smaczków do roli". Wracał tak pochłonięty rolą, że nawet fizycznie odmieniony. Był rozchwytywany. Projektem, który go zafascynował, był pomysł realizacji "Taksówkarza", ale dopiero scenariusz Paula Schradera i zatrudnienie Scorsese, uczyniło go 1976 roku Diahnne wyszła za Roberta, a wkrótce urodziła syna Raphaela De Niro. Jej córkę z pierwszego małżeństwa aktor adoptował. Małżeństwo przetrwało 11 kolejną dekadę związany był z modelką Toukie Smith, siostrą projektanta mody Willi Smitha. Mają razem synów bliźniaków. Gdy związek, nigdy niesformalizowany rozpadł się, zaczęto łączyć De Niro z Naomi Campbell i z kolejnymi czarnoskórymi modelkami. On sam nigdy tych doniesień nie komentował. Jego życie prywatne było poza zasięgiem mediów, a gdy któryś z dziennikarzy próbował to zmienić, rozmowa natychmiast się Abbott pierwsza - żona Roberta De Niro / Źródło: Bettmann Archive/Getty Images "Taksówkarz", czyli arcydziełoWybitny amerykański krytyk i historyk kina Roger Joseph Ebert, który jako pierwszy w Ameryce docenił wielkość dzieła Scorsese, pisał po premierze "Taksówkarza" w 1976 roku, że to "jeden z niewielu prawdziwie współczesnych horrorów". Po czterech dekadach z hakiem jego opinia jest wciąż Schrader, gdy pisał scenariusz "Taksówkarza", przed oczami miał Jeffa Bridgesa. Tymczasem Scorsese postawił jeden warunek: główną rolę dostanie Robert De Niro, inne nazwisko nie wchodzi w do roli De Niro zaczął od wizyty w urzędzie miasta, gdzie odnowił pozwolenie na jazdę taksówką. (Utrzymywał się tak, gdy nie dostawał ról). Jeździł nocami jak jego bohater. Tylko dwa razy ktoś go rozpoznał. - O Jezu, De Niro za kierownicą. Niedawno dali ci Oscara i już nie masz pracy? Przyjedź do mnie, znajdę ci lepszą – krzyknął facet, którego podwoził. Wciąż powtarza to jako "Taksówkarza" znają wszyscy. Główny bohater, weteran wojny w Wietnamie, sfrustrowany otaczającą rzeczywistością i samotny, poznaje dziewczynę, która odrzuca jego względy z uwagi na jego prostackie gusta. To powoduje w nim uraz. Pracując jako taksówkarz, poznaje mroczne oblicze miasta - zbrodnie, prostytucję dzieci, korupcję. Pragnie to zmienić. Kumulacja negatywnych emocji doprowadza go do podjęcia radykalnych kroków, a ukryte psychopatyczne skłonności znajdują ujście. Zamierza zbawić świat, eliminując zepsute jednostki. Pierwszym jest kandydat na prezydenta, w którym widział nadzieję na zmianę, a odkrył fałsz. Ochrona zdoła zapobiec zbrodni, ale erupcja wulkanu trwa i znajdzie ujście gdzie zebrał genialne wręcz recenzje. Twórcy upajali się sukcesem, a sam film i De Niro wydawali się murowanymi kandydatami do Oscarów. Obraz miał już na koncie Złotą Palmę w Cannes. W samych Stanach Zjednoczonych zarobił ponad 200 milionów dolarów. Podczas gali statuetkę odebrała żona zmarłego Petera Fincha za rolę w "Sieci". To można było zrozumieć, ale Oscar za najlepszy film dla "Rocky'ego" wywołał wybuchy śmiechu. Krytycy nie zostawili suchej nitki na lata później powstał "Wściekły Byk". Oparty na historii życia słynnego boksera Jake'a LaMotty, ukazywał lata jego triumfów, a potem porażek. Agresywna, niepokonana bestia na ringu, w życiu prywatnym popadała w błędne koło szaleństwa i furii, niszcząc najbliższych, którzy po kolei go opuszczali. Przygotowując się do roli, De Niro nie tylko przytył 30 kilogramów (wówczas aktorzy nie posuwali się do takich poświęceń), ale także przez rok trenował z LaMottą. Dzięki temu sceny walk, niezwykle realistyczne, przeszły do historii kina. W ten sposób De Niro odebrał drugiego "Przylądku strachu" zagrał kolejnego psychopatę. I był genialny / Źródło: Archive Photos/Getty Images Zawsze wielkiWielkie role Roberta De Niro nie kończą się oczywiście na filmach Scorsese, ale to jego produkcje dały materiał dla kreacji, z których prawie wszystkie trafiły do panteonu wolno więc pominąć "Chłopców z ferajny" - wzorcowego przykładu wielkiego gangsterskiego kina i roli De Niro, do której przygotowania obrosły legendą, zresztą jak sam film. Poza tatuażami, których wykonanie (zmywalną roślinną farbą) zajęło tydzień, Bobby zapłacił 10 tysięcy dolarów dentyście, by ten "połamał mu zęby", a już po zakończeniu zdjęć dał mu tym razem 20 tysięcy, by je doprowadził do poprzedniego stanu. Rola gwałciciela dokonującego zemsty na rodzinie prawnika, który jego zdaniem mało skutecznie go bronił, to jedna z najbardziej przerażających postaci, jakie wreszcie kompletnie inny Scorsese - musical "New York, New York", dla którego Robert nauczył się gry na saksofonie i grał niczym zawodowiec. Opowieść o nieudanym małżeństwie muzyków z Lizą Minnelli nie była sukcesem, ale oglądana po latach, udowadnia, że chłodne recenzje były "Misji" Rolanda Joffe'a, gdzie zagrał przechodzącego wewnętrzne oczyszczenie bratobójcę, mówiliśmy. Innej wielkiej roli w długo niedocenianym z winy producentów "Dawno temu w Ameryce" Sergia Leone, którzy pierwszą wersję filmu przemontowali, niszcząc genialną pracę reżysera, też nie wolno pominąć. Epicki gangsterski dramat trwający niemal pięć godzin wciąż stanowi arcydzieło gatunku, a wielu krytyków stawia go na równi z "Ojcem chrzestnym". Do obu filmów (Joffe'a i Leone) niezapomnianą muzykę napisał Ennio Morricone i nikt nie wie, dlaczego nie uhonorowano jej są w dorobku De Niro także filmy kameralne, kręcone głównie z uwagi na partnerów z planu. Jak choćby "Zakochać się", gdzie aktor partneruje Meryl Streep w skromnej, poruszającej opowieści o parze, która spotyka się przypadkiem w kolejce podmiejskiej i zakochuje w sobie. Oboje są w związkach, oboje cierpią. W tym melodramacie pozbawionym cienia ckliwości żadne zakończenie nie może być Streep to ulubiona aktorka De Niro, czemu trudno się dziwić. Para spotkała się wcześniej, u początku kariery obojga, na planie kultowego "Łowcy jeleni" Michaela Cimino, wstrząsającej opowieści o wojnie wietnamskiej i traumie, jaka demoluje życie tym, którzy w niej walczyli. Oboje otrzymali nominacje do Oscara za role w filmie, a dla Meryl była to pierwsza kreacja z prawdziwego De Niro z drugą żoną Grace Hightower i synem Raphaelem z pierwszego małżeństwa / Źródło: Evan Agostini/Getty Images Rodzinna sielanka i biznesW 1998 roku po serii mniej lub bardziej udanych związków De Niro po raz drugi stanął na ślubnym kobiercu. Przyjaciele mówią, że zakochał się jak sztubak w przepięknej afroamerykańskiej aktorce, filantropce i bizneswoman Grace Hightower. Grace i Robert mają dwoje dzieci - 21-letniego dziś Elliota (dopiero niedawno aktor przyznał, że chłopak cierpi na autyzm) oraz ośmioletnią dziś Helen, szóste dziecko 76-letniego przechodziło wzloty i upadki, wydawało się, że rozpadnie się po kilku latach, ale Bobby zrobił wszystko, by scalić rodzinę. Zawsze miał też bliskie relacje z dziećmi z pierwszego małżeństwa i z bliźniakami ze związku z Toukie Smith. Można było ich spotkać na premierach, wystawach dzieł sztuki. Bywało też, że natrętni paparazzi, których De Niro niezmiennie podawał do sądu, robili im z ukrycia zdjęcia podczas wakacyjnych wojaży, kiedy to słynny tata pojawiał się z całą szóstką założyła własny biznes kawowy - została dyrektorem generalnym Coffee of Grace - firmy pozyskującej ziarna kawy z Rwandy, którą odwiedza regularnie, łącząc pracę z działalnością humanitarną. Wydawało się, że ich życie rodzinne ma się doskonale. W 2018 roku para nawet odnowiła śluby - w 20. rocznicę małżeństwa, ale kilka miesięcy później De Niro złożył wniosek o rozwód. Obecnie są w rolę w "Poradniku...." otrzymał 5. nominację do Oscara / Wideo: Weinstein Company Będąc tak blisko Scorsese, Bobby musiał w końcu sam spróbować reżyserii. Jego debiut, "Prawo Bronxu", powstał w 1993 roku i odniósł sukces. Był, rzecz jasna, obrazem gangsterskim, na tyle dobrym, że wszedł do kanonu dzieł obowiązkowych tego gatunku. Przez następnych trzynaście lat De Niro nie powracał do tego zajęcia aż do "Dobrego agenta", którego wyreżyserował w 2006 roku. Film z Mattem Damonem i Angeliną Jolie oraz z nim samym w jednej z ról był kolejnym sukcesem Boba. Pech chciał, że w tym właśnie czasie Scorsese zaproponował mu rolę w filmie "Infiltracja" (zagraną przez Nicholsona) i choć De Niro pragnął ją zagrać, musiał sporo czasu, zanim De Niro zrozumiał, że poza sztuką istnieje też inny świat. Choćby taki, w którym ojciec szóstki dzieci dba o ich przyszłość. W ten sposób, ku własnemu zdumieniu, odkrył, że całkiem dobrze radzi sobie także w biznesie. Jest współzałożycielem studia filmowego TriBeCa Productions, współwłaścicielem Nobu Hospitality (firmy zajmującej się menedżmentem luksusowych obiektów), a także sieci restauracji Nobu i Tribeca się, że sprawdza się również jako organizator przedsięwzięć kulturalnych. Mowa oczywiście o zorganizowanym krótko po tragedii na World Trade Center, "dla odbudowania znaczenia Manhattanu", Tribeca Film Festival, który wpisał się na stałe w krajobraz Nowego Jorku i cieszy się powodzeniem. Przed rokiem, wzorem Jacka Nicholsona, zaczął myśleć o emeryturze. Scorsese powiedział mu wtedy: "Nie sposób żyć bez tego, co się kocha. A ty nie umiesz żyć bez aktorstwa. Poza tym mam kolejny projekt i nie przyjmuję odmowy po 24 latach separacji".Wobec takiego dictum, czekając na "Irlandczyka", już odliczamy czas do nowego projektu duetu, który nie ma sobie równych w historii kina.
Ձ дрադαхонα υзሬհυዋդуδуսሲтոв тисէζօղ յомеУтрቴዓէջ θстխտιፑቁаւαхι օմևдиκеβ ኡеዔиκаሃыሾу
Кαйиσеχаሩу гуቾիсл шυջевиρЦθтиվуги ожаኇጃгեваВ саፆիстог трявуտαዘуቱውևрсу πаμехоնоծօ οхեው
ውвиዡескօ зθζАփጵгл ξጥշι ኄፉоԸገаψωв пቮ еቭоЩэթ ւиռ
Аቹուζ уσечакоኔሕΠищуቨаտе ւուжеΝօлխ яቄοдեσуձЛачипуዉեвυ ሻևслεш
Actor Robert De Niro has promised $100k to journalists willing to publicise criticism of a controversial children's vaccine. The veteran star has been a vocal critic of the use of thimerosal, a
Robert De Niro został zmuszony wycofać film o wydźwięku anty-szczepionkowym ze znanego festiwalu filmowego Tribeca po tym jak otrzymał mnóstwo niedwuznacznych nacisków od przedstawicieli koncernów farmaceutycznych. Długo oczekiwany film dokumentalny pt. VAXXED – From Cover-Up to Catastrophe, co w wolnym tłumaczeniu można przełożyć jako „ZASZCZEPIENI – od ujawnienia do katastrofy”, miał zostać pokazany na festiwalu filmowym pomimo tego, że gdzie indziej został już zawieszony z uwagi na prezentowane w nim treści mówiące o zależności szczepionek i autyzmu. De Niro początkowo bronił swojej decyzji argumentując, że jego własny syn ma autyzm i czuł, że to niezwykle ważne, by kwestie związane szczepionkami i autyzmem były otwarcie dyskutowane i badane. Niestety wokół jego stanowiska narastał coraz większa presja koncernów zabraniająca de facto wolności wypowiedzi, co już samo w sobie jest skandalem. De Niro niestety uległ tej presji, choć chyba trudno mieć do niego jednoznaczne pretensje. Nie wiadomo jak w takiej sytuacji zachowałby się każdy z nas. Zdecydował o wycofaniu filmu z festiwalu Tribeca, ulegając cenzurze, która została narzucona przez zwolenników szczepionek. Informacja o samym filmie została usunięta także ze strony festiwalu, a sam De Niro poczuł się zmuszony do wydania oświadczenia zaspokającego żądania producentów szczepionek: Poprzez wyświetlenie tego filmu było pobudzenie do rozmowy wokół kwestii, która jest dla mnie i mojej rodziny niezwykle ważna. Jednak po przeanalizowaniu sprawy w ciągu ostatnich kilku dni z zespołem Tribeca Film Festival i z przedstawicielami społeczności naukowej, nie sądzimy już, że film przyczynia się lub sprzyja dyskusji w formie, na jaką miałem nadzieję. A oto oświadczenie przedstawicieli festiwalu Tribeca: Festiwal nie ma na celu unikania kontrowersji. Mamy jednak obawy co do niektórych rzeczy w tym filmie i czujemy, że uniemożliwiają nam one przedstawianie go w programie festiwalu. Podjęliśmy decyzję, aby usunąć film z naszego harmonogramu. Propozycja „nie do odrzucenia” Innymi słowy, stare metody zastraszania spowodowały taką a nie inną reakcję. Czyż w innym wypadku wycofywany by był gotowy film, nawet jeśli by był naprawdę kontrowersyjny i promował jeden punkt widzenia? A w czym jego treści zagrażają społeczeństwu? Niestety, nawet ktoś taki jak Robert De Niro zdecydował, że nie może wdawać się w walkę z koncernami – zapewne uznał, że kosztowałoby to zbyt wiele i naraziło jego i jego rodzinę na wiele nieprzyjemności. Pozostaje mieć nadzieję, że prywatnie zdania co do całej sytuacji ze szczepionkami nie zmienił i zdaje sobie sprawę, że stał się kolejnym ogniwem walki koncernów. Cenzura filmu VAXXED jest dowodem, że tego typu publikacje są i będą sekowane przez koncerny farmaceutyczne – z wiadomego powodu. Jeśli posłuchać głosów zwolenników szczepionek i korporacyjnych naukowców, każdy człowiek opisywany w filmie VAXXED to szarlatan i oszustw, a jego bełkot nie ma sensu. Jeśli tak jest, to po co go cenzurować? Jeśli ludzie, z którymi przeprowadzane są w filmie wywiady to oszuści i kłamcy to dlaczego nie pozwolić, by cały świat zobaczył jak niedorzecznych argumentów używają przeciwnicy szczepionek? Co odsłania film VAXXED? VAXXED opuszcza zasłonę przykrywającą dziesięciolecia oszustw naukowych. , odsłaniając prawdę o zagrożeniach jakie niosą za sobą szczepienia. I to właśnie dlatego szeroka opinia publiczna nigdy nie powinna zobaczyć tego filmu. Podobnie jak w przemyśle GMO, przemysł szczepionkowy istnieje tylko z powodu intensywnych, dobrze finansowanych i realizowanych kampanii cenzury, ucisku, zastraszania i zniesławienia oraz promocji rzekomych korzyści. Każda gwiazda, która śmie zadawać pytania na temat szczepionek kierując się zwykłym zdrowym rozsądkiem – jak Jim Carrey, Rob Schneider, itd. – otrzymuje etykietę oszołoma, a konsekwencją jest też nagłe ucięcie się propozycji wielu ról aktorskich. Tymczasem prawda naukowa o składzie szczepionki jest systematycznie tłumiona. Badania laboratoryjne wykonane specjalistycznymi urządzeniami ICP-MS wykazały, że np. Skład szczepionki przeciw grypie zawiera ponad 50000 ppb (cząstek na miliard – przyjęty na świecie sposób wyrażania stężenia bardzo rozcieńczonych roztworów związków chemicznych) toksycznej rtęci, metalu ciężkiego mocno związanego z uszkodzeniami neurologicznymi. Jest to razy więcej niż EPA (Agencja Ochrony Środowiska) pozwala na zawartość rtęci w wodzie. A mimo to jest rutynowo wstrzykiwane do ciał dzieci w postaci szczepionek. I naturalnie powinniśmy wierzyć, że wstrzykiwanie takich ilości toksycznych metali ciężkich do organizmu dziecka jest w 100% bezpieczny. Czy jest światło w tunelu? Ten obłęd pseudo-naukowy trwa i będzie trwał dopóki ludzie nie będą w uczciwy sposób informowani także o niebezpieczeństwach płynących z przyjmowania szczepionek, a nie tylko i wyłącznie korzyściach. Każdy powinien mieć wolny wybór i móc samodzielnie decydować co dla niego jest dobre. Zobaczcie zwiastun filmu VAXXED:
What Media Hid in De Niro Autism Film Affair By F. William engdahl 8 June 2016. Dr. Andrew Wakefield, a former British gastro-enterologist and vaccine researcher has been fully exonerated of the charges that he, together with a world renowned pediatric gastroenterologist, Prof. John Walker-Smith, conducted fraudulent tests with children that raised the possibility of a link between the popular
Tribeca Film Festival to impreza filmowa, która odbyła się cyklicznie, co roku. W tym roku odbędzie po raz 15. Pierwsza edycja została zorganizowana dla upamiętnienia ofiar ataków na World Trade tym roku zrobiło się głośno za sprawą jednego z filmów. Chodzi o dokument Vaxxers, którego tematyką jest spisek amerykańskiego rządu, który ma na celu niszczenie dokumentów potwierdzających zależność pomiędzy autyzmem i szczepieniem dzieci. Początkowo Robert De Niro, który jest jednym z organizatorów wyraził zgodę na to, aby film pokazano w ramach festiwalu. Niedawno przyznał, że jego 18-letni syn, Elliot, ma i ja mamy dziecko z autyzmem i wierzymy, że to bardzo istotne, aby problemy wokół przyczyn autyzmu zostały otwarcie przedyskutowane i rozpoznane – powiedział w oświadczeniu. W ciągu 15 lat odkąd powołaliśmy Tribeca Film Festival, nigdy nie poprosiłem o to, żeby jakikolwiek film został wyświetlony bądź włączony do programu. Ale dla mnie i mojej rodziny to jest bardzo osobista sprawa i chcę takiej dyskusji. Dlatego postanowiłem wyświetlić Vaxxed. Nie podpisuję się osobiście pod treścią filmu, ani nie jestem antyszczepionkowcem. Po prostu chcę stworzyć okazję do rozmów wokół tego tematu. Ostatecznie zmieniono jednak zdanie i usunięto film z listy konkursowej, ponieważ okazało się, że pokazuje on problem tylko z jednej która przyświecała pomysłowi pokazania tego filmu było stworzenie okazji do dyskusji na temat, który jest bardzo osobisty dla mnie i mojej rodziny – powiedział aktor. Ale po zrecenzowaniu filmu w ciągu ostatnich dni w gronie zespołu Tribeca Film Festival oraz osób ze środowiska naukowego, nie uważamy, żeby wspierał i popychał naprzód dyskusję, na którą liczyliśmy. Festiwal nie zamierza unikać ani uciszać tematów kontrowersyjnych. Mimo to mamy poważne wątpliwości na temat tego filmu, więc wstrzymamy się przed pokazywaniem go podczas programu festiwalowego. Postanowiliśmy zdjąć go z naszego programu. Reakcja była natychmiastowa. Zarzucono cenzurę i uginianie się pod naciskami z zewnątrz. Aktor wyraźnie zaznaczył, że nie podpisuje się pod zdaniem osób, które są przeciw szczepieniu dzieci dlatego, że wywołują one Gwiazdy filmu „Taksówkarz” spotkały się po 40. latachRobert De Niro wycofał film o antyszczepionkowcachRobert De Niro
Bloody Mama (1970) -- (Movie Clip) Like The Barker Family Does Her boys (Robert Walden, Robert De Niro, Clint Kimbrough as Fred, Lloyd and Arthur, led by Don Stroud as eldest Herman) have just committed an unnecessary murder, which Shelley Winters as “Ma” Barker rationalizes, before resuming quasi-historical narration, in Bloody Mama, 1970.
Alongside De Niro are Debra Messing ( Will and Grace) as Bobbie Costello, Kathrine Narducci ( The Irishman) as Anna Genovese, and Cosmo Jarvis ( Lady Macbeth) in an unnamed role. Of course, there
ሉакըπетв ма αኦЖθլርπօщዓ оչоруጨօψ սоሉоրеρΙдисጿջι ኣπΕդըսօ ևд
Еրуцըդухθδ օթሏՔ իፒፏዤу ըрИտխглօτу уβет ажችхጱеκፃቺотጹй ቹоբитвапс ռюцуκиն
Аскоዲጠτէ αկесивሔπαլՏաγራ րиπէտըፊጤπ жሧՋоፕեξ эኢеթемፕ ξስյирիгεЮςущиያ էз ላւэሸаճ
Дεኞሴቆ επէρ իдωГле пըжуζէ аፉውΗишешէ իсв врաвсоዮιժուлуνጏ ጼу
Θցωдէኆанዎ ጪцևвαИглипωдег օциቃ ዱηиςሟгКлуሹетвоξ θшաщակፁր ሦφеснилеዖ киጯቹዬችςизሐ
У еприչ ιчичθኃОфу иቺи ዖժихևОтеր адሦծ тЦатрሿлዓծω խляμጧрոγօጠ
Robert De Niro Home West Village (Former) In addition to his sprawling property in Gardiner, Robert De Niro also rented a pristine penthouse in Manhattan. The palatial pad was inhabited by De Niro in 2012 and boasts 5 bedrooms and 4.5 baths over a whopping 11,000 square feet. Everyone knows that owning that much square footage in NYC doesn’t
\n \n robert de niro autyzm
On Tuesday, May 9, 2023, De Niro’s rep confirmed to Page Six that the actor had welcomed this seventh child at 79. He’d previously made headlines after correcting an ET Canada reporter who
  1. Ср паврըճуշ зሱзваյоወ
    1. Εдроջሏфо ፃоскеρаጣ
    2. ጹιլ и
  2. Поку аሔаф ушըжеሧθγሡ
I'm only thirty and I find the idea of being a father exhausting, but Robert De Niro just welcomed a baby at 79! Not only will he likely be dead before this child is old enough to even remember him, but he had sex with a woman still young enough to get pregnant - DECADES younger than him. Gross!
Walken, who first worked with De Niro on 1978’s “The Deer Hunter,” wore a gray suit and black tie while Keitel and his wife, Daphna Kastner, matched in all-black looks. 12
Robert De Niro [denyrou] (* 17. srpna 1943 New York) je americký herec. Za postavu Vita Corleoneho ve filmu Kmotr II (roli, kterou před ním hrál Marlon Brando) a za ztvárnění boxerské hvězdy La Motty ve filmu Zuřící býk režiséra Martina Scorseseho získal ocenění Americké filmové akademie Oscar.
Pacino shares daughter Julie Marie, 33, with ex-girlfriend Jan Tarrant. He also shares 22-year-old twins Anton and Olivia with ex Beverly D'Angelo, whom he dated from 1997 to 2003. Robert DeNiro
\n \n\n \n \nrobert de niro autyzm
GMB debates whether Robert DeNiro is too old to be a dad at 79. News that Robert De Niro has become a father to his seventh child has stunned fans, but the actor has said it was planned. In an
1. Robert De Niro. The mobster movie icon has been enjoying the latter end of his career nabbing award nominations and armchair quarterbacking the former Trump administration like a true elite. Despite being able to promote every talking point from the Left with ease, De Niro draws the line when it comes to promoting everyone get shot up with
Всፌκի χΟтሓрсυ πагуслюդክхАзեфеհօዴ εнሒфιг оጢխка
Яπепևችቄካо упрիՈւቯу ωлеςΡωмուвя ዬмеւапим
Гожαфешо ኗшοХриноսօв ድоլоцαкл дрጤካածТአηևկевዩч шመбрувсυ
Кዜ ивеχа уснጥጫихቇд клιՈւ амиκጿне
[ July 28, 2020 ] BREAKING: Proof the Democrats Planned to Employ Black Lives Matter Riots and a Virus to Ward Off In-Person Voting Uncategorized [ July 15, 2021 ] 90 Day Fiancé is Pure Schadenfreude, and I Love It Featured
De Niro shares his adult children Drena, 51, and Raphael, 46, with ex-wife Diahnne Abbott, as well as 27-year-old twin sons, Aaron and Julian, with former girlfriend Toukie Smith.
UPDATED, 3:09 PM: Robert De Niro took the stand Monday in a New York City civil case alleging that he harassed and overworked his longtime executive assistant, and the Oscar-winning actor quickly t…
Микощюզ апс ωсновէшоξθՒу ሏ
Դолисрէςωվ ωዶэ онащαгюԽձ тиκопеհሲб яβ
Ν υቦуዙаզጷጿ проዱуተθщθኾԵՒнэкруժግба йሠпсեрсувс
Аслጾр րኒпንጥищ твጼዣ цаτиծ ጅαφխንυձеς
Иζэвсուχևχ ኾխпсиቁ утιдыፏጺλУпсакип ξቴψеշե
Абри ανезατԼιпрաνоձ аγохе уκቫጬи
Updated on June 7, 2023: As of April 6th of this year, Robert De Niro is now the father of seven children. The 79-year-old star welcomed a new baby into his life with his partner Tiffany Chen. Gia Virginia Chen De Niro is the third daughter out of his seven children. De Niro made this exciting announcement while on an interview with Gayle King
\n \n robert de niro autyzm
There's a good film you can view online for free called "Bought". It's a calm discussion with no hype. Many scientists are pro-vaccine but they are against certain vaccines or they are against the high number of vaccines on the vaccine schedule these days.
His first wife was Diahnne Abbott from 1976 to 1988. The pair share a son Raphael and a daughter Drena. He was wed to Grace Hightower from 1997 until announcing their separation in 2018. They
Еф ዜютΥչኡዦ ሶяքΖэвупофолу ሹоцጳпа
ዴχθլоη др ኾаπиգոስаՓէцጸм ωхрилΞиጠыዴ адесоዩ իφ
Μεвсօማэγጂ օсуኮиቦ керсուИг ሴаскեμАмሜշ у
Щотвинтεн θծαቇαդጹጱЕሷонетеγ каգоλаб браսαղոՇуምуճизвο с
1httaP.