Nowy rok ruszył już pełną parą. Wraz z nim ustalonych zostało wiele postanowień i celów. Jednym z najczęściej spotykanych jest rozpoczęcie aktywnego trybu życia. Nie da się ukryć, że patrząc na to przez pryzmat korzyści zdrowotnych, są to postanowienia czasami wręcz wymagane. Jeśli jesteś jednym ze szczęśliwców, którzy postanowili wyciągnąć z czeluści piwnicy swój rowerowy jednoślad wraz z nadejściem wiosny, ten artykuł jest dla ciebie. Pomożemy ci przygotować swój rower na zbliżające się nabijanie kilometrów. Rower jest jednym z najpopularniejszych, choć może nie zawsze wybieranym, środkiem transportu. Jeździmy na nim do pracy, do szkoły, na zakupy, na treningi lub po prostu na wycieczkę z rodziną. Nie zaryzykujemy stwierdzenia, że każdy go posiada, choć podejrzewamy, że przeważająca większość z nas rower ma. Zapewne pozostawiliśmy go w piwnicy lub garażu po "ostatnim razie", czyli późną jesienią, i nawet nie został on przedtem opłukany po trudach ostatniej przejażdżki. Dlatego, jeśli nie korzystałeś z roweru przez okres zimowy, warto pomyśleć, by już za jakiś czas przygotować go do ponownego użycia. Jak przystosować rower do jazdy w mieście?Rower, tak jak auto, wymaga pielęgnacji, jeśli chcemy, by dobrze wyglądał i - co najważniejsze - działał bez zarzutu. Nie jest to skomplikowane, choć dość czasochłonne. Jeśli nie masz ochoty i czasu, by to zrobić, wystarczy, że oddasz rower do jednego z serwisów rowerowych. Tym, którzy chcieliby zająć się tym osobiście, polecamy czytać dalej ten artykuł. Od czego więc zacząć? Woda nie zawsze przyjacielem roweruZaczniemy dość nietypowo, bo od tego, czego nie powinniśmy robić. Są pewne rzeczy, które wbrew pozorom - mimo że powszechnie praktykowane i skuteczne - mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Nie powinno się myć roweru wodą pod wysokim ciśnieniem. Niech podniesie rękę ten, kto ani razu nie korzystał z myjek przy stacjach czy "karcherów". Wszyscy wiemy, jak skuteczna przy myciu potrafi być woda z takich urządzeń. Niestety oprócz tego, że świetnie czyści ramę roweru, woda pod wysokim ciśnieniem może dostać się do suportu lub piast, a części te powinny pozostać suche. W innym wypadku stanowczo szybciej się wkładamy całego roweru do wody. Sytuacja podobna do poprzedniej. Doprowadzając wodę do wszystkich części roweru, możemy sprawić, że dostanie się ona do miejsc niepożądanych - do wnętrza ramy - powodując korozję lub wypłukując smar z dwie sytuacje to największe błędy popełniane przy myciu naszych jednośladów. Podkreślimy ponownie, że musimy dbać regularnie o rower, jeśli chcemy przedłużyć jego żywotność. Dlatego nie bójmy się go myć. Nieprawdą jest, że czyszczenie go powoduje uszkodzenia czy nawet pęknięcia ramy. To mit. Rama nie ma prawa doznać uszkodzeń podczas pielęgnacji!Obalamy mity rowerowe. Ile z nich znaliście?Mycie roweru? Może wystarczy przetrzeć?Przejdźmy teraz do samego czyszczenia roweru. Podpowiadamy, że możemy do tego użyć zwykłej wody wraz ze szmatką bądź preparatów przeznaczonych do pielęgnacji roweru. Specjalny płyn czyszczący to koszt rzędu około 30-40 zł. Jeśli preferujemy tradycyjny sposób, bierzemy wiadro i do pracy! W sytuacji gdy rower jest mocno ubłocony, najlepiej polać dokładnie cały rower i odczekać kilka minut, aż brud zmięknie. Następnie dopiero zacząć pucować maszynę za pomocą szmatki i ciepłej wody. Należy zajrzeć w każde miejsce oprócz łańcucha, korbowodu i wielotrybu, gdyż te elementy czyści się nieco później. Myjąc rower, możemy go włożyć także pod prysznic lub do wanny, jeśli nie mamy ochoty czyścić go na zewnątrz. Dla ułatwienia i przyspieszenia pucowania naszej maszyny polecamy kupno specjalnych szczotek do mycia rowerów - dzięki nim z łatwością dotrzemy do każdego zakamarka. Zestaw takich szczotek to wydatek rzędu kilkudziesięciu często myć rower?Jeśli chodzi o częstotliwość mycia roweru - nie musimy tego robić po każdej jeździe, szczególnie w dni suche i ciepłe. Wystarczy, że wyczyścimy nasz jednoślad w momencie, kiedy zostanie on poddany nieco większej ilości brudu. Po jeździe terenowej zaleca się mycie roweru za każdym razem, gdy używamy go w warunkach wilgoci i krokiem w naszym domowym serwisie roweru powinno być sprawdzenie stanu łańcucha i jego czyszczenie bądź ewentualna wymiana. Wspominaliśmy o tym w jednym z naszych poprzednich sprawnego napędu rower nie pojedzieKolejne w kolejce są kaseta, przerzutki i mechanizm korbowy. Te elementy czyścimy za pomocą szczotek z długim włosiem. Jeśli takich nie posiadamy, możemy do tego użyć zwykłej szmatki, jednak dokładne wyczyszczenie będzie o wiele trudniejsze. Możemy posłużyć się specjalnymi preparatami, tak jak miało to miejsce w przypadku ramy rowerowej, jednakże nie są to te same środki. Pamiętajmy, by myjąc te części, zwracać uwagę na jak najmniejsze zużycie wody, by nie dostała się ona do łożysk czy bębenka. Podpowiadamy, że do czyszczenia miejsc mniej dostępnych dobrze jest użyć szczoteczki do być gotowym na każdą ewentualność, zadbaj o hamulceHamulce myje się tylko za pomocą wody. Nie należy korzystać ze środków chemicznych - zwłaszcza tych ropopochodnych, gdyż mogą one wchodzić w reakcje z gumą opon oraz klocków hamulcowych. Na tym etapie warto sprawdzić stan klocków i ewentualnie dokonać ich wymiany w razie dużego uwagę na kierownicęTa część roweru nie przepada za wodą. Znajdują się na niej elementy, od których powinniśmy trzymać się z wodą z dala. Mowa tu o manetkach oraz dźwigniach hamulcowych. Te części najlepiej czyścić jedynie suchą lub lekko zwilżoną szmatką. Jeśli chodzi o chwyty na kierownicy - woda jest odpowiednim środkiem do czyszczenia, jednak nie róbmy tego przed jazdą - owijki oraz gąbkowe chwyty bardzo chłoną wodę i ich wyschnięcie trwa kilka godzin. Mokre gripy to nie tylko dyskomfort w trakcie jazdy, ale także "magnes" na wszelkiego rodzaju myślą o komforcie - sprawdź amortyzatoryTen element roweru wymaga bardzo dużej dbałości o czystość. Najlepiej przecierać je po każdej jeździe, ponieważ często same uszczelki nie chronią przed dostaniem się zanieczyszczeń do wnętrza amortyzatorów. W takim wypadku olej lub smar, który się w nich znajduje, zamienia się w pastę ścierną. W tej sytuacji najlepiej jest rozebrać amortyzatory i dokładnie je wyczyścić lub oddać rower do serwisu, by specjaliści zrobili to za części roweruPrawie wszystko mamy już z głowy - pozostały już tylko te bardziej "zewnętrzne" elementy roweru, a więc elektronika, błotniki czy oświetlenie. Te części polecamy czyścić po prostu zwilżoną szmatką. Smaruj rower, by działał sprawnieKiedy cały nasz rower lśni już czystością, pozostało tylko jedno - smarowanie. Ta czynność zapewni nam odpowiednie działanie wszystkich elementów oraz zmniejszy ich zużycie. Do smarowania używa się specjalistycznych środków, które możemy zakupić w salonach bądź internetowo. Smarowanie zaczynamy od przerzutek - po kilka kropel na każdy ruchomy w kolejce jest łańcuch. Tak jak było w przypadku czyszczenia, w tym momencie także przypomnimy wam, że ten temat poruszaliśmy wcześniej, dlatego przechodzimy elementem jest kaseta - jej smarowanie odbywa się w trakcie oliwienia łańcucha, a więc nie musimy zawracać sobie nią piasty - tutaj warto rozebrać łożyska, wyczyścić je benzyną oraz nasmarować stałym traktujemy suport - jeśli jednak jest on w formie pakietu, po prostu go zostawiamy i przechodzimy do kolejnego elementem są amortyzatory. W tej części smaru potrzebują zazwyczaj ramiona amortyzatora. Najpierw więc zdejmujemy gumowe, harmonijkowe ochraniacze (jeśli takie posiadamy), a następnie nanosimy kilka kropel smaru - tutaj najlepszym rozwiązaniem jest smar w już częścią są stery (łożyska kierownicy). Najpierw jednak sprawdzamy, czy nie są poluzowane. W tym celu naciskamy przedni hamulec i próbujemy przepchnąć rower w przód i w tył. Stuki w pobliżu sterów oznaczają luzy. W tym przypadku należy je wyregulować. Jeśli jednak stery działają ciężko, wtedy smarujemy je stałym elementem wymagającym nasmarowania są hamulce - po wcześniejszym sprawdzeniu, czy rzeczywiście tego wymagają. Wystarczy zacisnąć i puścić ramiona hamulca - jeśli powracają opornie, to znak, że już czas to zrobić. Odkręcamy wtedy szczękę z osi, a później smarujemy hamulec stałym smarem. Co do linek - najlepiej jest je po prostu wymienić. Nie są drogie, a zapewne zaoszczędzi nam to wiele trudu i czasu. To już koniec! Nasz rower jest czysty, nasmarowany i wyregulowany, a więc gotowy do jazdy. Warto jeszcze przed wyjściem sprawdzić, czy opony nie potrzebują nieco powietrza, a potem możemy ruszyć w drogę.

Wiosenna aura z pewnością sprzyja rowerowym eskapadom i rodzinnym wycieczkom. Jeśli chcemy, by nasz jednoślad służył nam przez kilka sezonów, warto o niego odpowiednio zadbać. I tu pojawia się pytanie. Jak myć rower i czy należy go czyścić po każdej wyprawie? Zapewne ilu właścicieli jednośladów, tyle znajdzie się odpowiedzi. Z pewnością dla części rowerzystów czyszczenie pojazdu wiąże się z trudami i przykrą koniecznością. Bo jak myć rower zaopatrzony w drobne elementy, by służył nam przez długie lata, a jego poszczególne części sprawowały się bez zarzutu? Czym czyścić rower? Jedno możemy powiedzieć śmiało. Odpowiednia pielęgnacja i konserwacja naszych jednośladów zapewni nam nie tylko komfort użytkowania, ale także bezpieczeństwo na drodze. Dlatego jeśli zastanawiasz się, czym myć rower, czy można go zanurzyć w wodzie lub potraktować myjką ciśnieniową, podpowiadamy. I choć na rynku dostępne są różnego rodzaju specjalne pianki do mycia i konserwacji rowerów, nie mniej jednak doskonałym i ekonomicznym rozwiązaniem jest zwykły płyn do mycia naczyń i woda. Do mycia jednośladu przyda Ci się również szczotka i ściereczki. To, czego z pewnością warto unikać w przypadku konserwacji, to WD 40. Ten silny środek nie tylko wypłukuje smary, ale może również zatłuścić hamulce i napęd. Jak umyć rower? Mam już rozrobiony w wodzie płyn do mycia naczyń, mam ściereczki i szczotki. Co teraz? Czy warto postawić na szybkość działania, czy dokładność? Obie szkoły są dobre. Jeśli jednak dysponujesz wolnym czasem, warto poświęcić godzinę lub dwie na dokładne wypucowanie jednośladu. Jak zatem czyścić rower? Z pewnością jedną rzeczą, którą omijamy szerokim łukiem, jest zanurzanie całego roweru w wodzie. Taki szybki sposób na oczyszczenie pojazdu z zabłocenia, może przysporzyć nam wiele kłopotów i narazić nas na spore wydatki. Pamiętajmy, że rower posiada wiele drobnych części, które możemy przez nieuwagę zalać lub najzwyczajniej w świcie uszkodzić. Jak zatem czyścić rower i jego poszczególne elementy? Mycie roweru – hamulce i amortyzatory Każdy z tych elementów wymaga od nas bardzo dużej dbałości o ich czystość. Po każdej przejażdżce warto z pewnością przetrzeć ściereczką amortyzatory. W przypadku, kiedy pod wpływem zanieczyszczeń smar lub olej zamienią się w pastę ścierną, koniecznym będzie również rozebranie amortyzatorów i ich samodzielnie oczyszczenie. Jeśli jesteś noga i kompletnie nie wiesz nic na temat rowerów, z pewnością warto skorzystać z pomocy serwisu. W przypadku tych części pojazdu unikaj środków chemicznych, szczególnie ropopochodnych. Środki te mogą wchodzić w reakcje z klockami hamulcowymi i gumami opon. Jak czyścić rower i jego napęd? O ile częściowe wyposażenie roweru możemy przetrzeć środkiem z wodą, o tyle w przypadku napędu, jak i kierownicy rowerowej warto ilość zużytej wody ograniczyć do minimum. Dlaczego? Nadmiar wody użytej podczas pielęgnacji jednośladu może dostać się do łożysk lub bębenka, powodując tym samym ich uszkodzenie. Zarówno w przypadku napędu, czyli kasetki, przerzutki i mechanizmu korbowego, jak i kierownicy zaleca się specjalne preparaty przeznaczone do ich pielęgnacji. A tradycyjną ściereczkę warto zastąpić szczotką z długim włosiem umożliwiającą dotarcie do każdego zakamarka mechanizmu napędu. Czy można myć rower karcherem? To pytanie, które z pewnością często kołacze się w głowie przeciętnego rowerzysty. Szybki umycie roweru pod ciśnieniem, z pewnością ograniczy czas poświęcony na pielęgnację do roweru do minimum. Czy jednak warto sięgnąć po popularny karcher? Czy ta forma mycia roweru jest dla niego bezpieczna? I tak i nie. Z pewnością mocny strumień wody z myjki ciśnieniowej doskonale oczyści opony, obręcze, ramię roweru czy łańcuch. Z kolei w przypadku pedałów, piast i suportów, pomimo zabezpieczeń, jakie posiadają, warto zminimalizować wysokość ciśnienia, Zbyt silny strumień wody może przebić się przez i zabezpieczenia powodując ich uszkodzenia. To z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami naprawy. Jeśli już zdecydujesz się na szybkie mycie roweru karcherem, koniecznie oczyść i osusz go po myciu. Pamiętaj również o naoliwieniu łańcucha. Gdzie umyć rower? Czy rower umyć w domu? Na podwórku? A może w myjni samochodowej? Wszystko zależy od tego, jakie możliwości mamy do dyspozycji. Z pewnością miejscem, w którym powinnyśmy unikać mycia roweru, jest nasze mieszkanie. W przypadku czyszczenia roweru na podwórzu koniecznie zadbajmy o czyste podłoże. Doskonałym zabezpieczeniem może być folia rozłożona pod rowerem. Takie zabezpieczenie pozwoli uchronić drobne części jednośladu przed zanieczyszczeniem ziemią lub piaskiem. Jeśli z kolei jesteś miłośnikiem szybkiej pielęgnacji, postaw na myjkę. Pamiętaj jednak o odpowiednim zabezpieczeniu poszczególnych elementów roweru. I tu pojawia się kolejne pytanie. Czy po każdej przejażdżce powinniśmy dokładnie czyścić rower? Oczywiście, że nie. Jeśli twój jednoślad po wyprawie jest tylko zakurzony, oczyść go wilgotną ściereczką. Jeśli jednak jeździłeś w deszczowy dzień i po błotnistym terenie, koniecznie oczyść najpierw jednoślad z błota, a następnie drugą, czystą ściereczką usuń pozostałości. Pamiętaj o dokładnym oczyszczeniu wgłębień i małych elementów. Nie zapomnij o łańcuchu. Gdzie umyć rower w Warszawie? Jeśli zastanawiasz się, gdzie umyć rower w Warszawie, już podpowiadamy. Z pewnością możesz skorzystać z myjni samochodowych. Jeśli jednak stawiasz na dokładną pielęgnację postaw na czyszczenie roweru przed domem. Co prawda jest to proces czasochłonny, jednak jak najbardziej ekonomiczny, ponieważ jedynym sprzętem, jaki potrzebujesz, jest woda, płyn do mycia naczyń, ściereczki i szczotka z długim włosiem. Jeśli jednak nie masz czasu na pielęgnację jednośladu, rozwiązaniem mogą być serwisy, w których nie tylko skorzystasz z czyszczenia roweru, ale też z jego przeglądu i konserwacji. Nie wiesz kompletnie, gdzie szukać pomocy, koniecznie przejrzyj fora tematyczne. Dzięki systematycznym zabiegom, systematycznej pielęgnacji nasz jednoślad posłuży nam przez przynajmniej kilka sezonów.

Rower idealnie sprawdza się jako środek transportu i rekreacji, ale często sprawia nam problemy, gdy nie mamy go gdzie zaparkować. Istnieje jednak kilka stylowych trików, które pomogą nam wygospodarować miejsce na jednoślad w naszym mieszkaniu. Kupujemy coraz lepsze i droższe rowery, tym bardziej chcemy je chronić przed kradzieżą i czynnikami atmosferycznymi. Jednak nie zawsze jest to łatwe. Nie każdy dysponuje komórką w piwnicy, garażem, lub miejscem pod zadaszoną wiatą. Dlatego warto rozważyć opcje schowania roweru w mieszkaniu tak, by jednocześnie nie powodował on bałaganu. Rower dla dorosłej osoby ma zazwyczaj ok. 1,5 metra długości,. Postawienie go pod ścianą w przedpokoju jest najprostszym rozwiązaniem, jednak zazwyczaj oznacza to, że zajmie on cenną przestrzeń i będziemy się o niego potykać. Jednocześnie nawet oparcie go na nóżce nie gwarantuje stabilności, jeżeli rower stoi w ciągu komunikacyjnym. Rower na tle regału, fot. pixabay Stojaki i wieszaki Najprostszym rozwiązaniem jest stojak, który unieruchomi pojazd. Dzięki temu nie musimy się obawiać, że przy potrąceniu sprzęt się przewróci. Znacznie ciekawszym rozwiązaniem jest jednak wieszak. Powieszenie roweru uwalnia przestrzeń na podłodze. Tym samym pod jednośladem możemy trzymać umieścić np. szafkę na buty. Jeszcze innym rozwiązaniem, jest ukrycie roweru w szafie. Również w tym przypadku nie musi on stać, lecz może także wisieć. Rower można powiesić na wiele sposobów – za ramę, koło, siodełko lub kierownicę. Może wisieć poziomo, lub pionowo. Wieszak może być przeznaczony tylko do roweru lub spełniać również inne funkcje, np. półki czy szafki. Może także idealnie zmieścić się w mało ustawnej wnęce. Półka na rower Knife & Saw Cena: 299 dolarów + ok. 100 dolarów za transport do Polski Gdzie kupić: Knife & Saw Półka na rower, fot. To nie tylko bardzo ładny wieszak na rower ale i miejsce, gdzie można odłożyć klucze, telefon i inne drobiazgi. Półka od Knife & Saw, wykonana ręcznie z jesionu lub orzecha, została już doceniona przez ekspertów od designu. Idealnie sprawdzi się jako intrygujący dodatek w mieszkaniach osób preferujących aktywny miejski tryb życia. Wieszak Cycloc Endo Gdzie kupić: Cena: 209 zł Wieszak Cycloc Endo, fot. Dzięki temu wieszakowi rower zawsze jest pod ręką. Gadżet składa się z dwóch części - pierwsza to mocowanie na przednie koło, druga - podkładka chroniąca ścianę przed zabrudzeniem przez tylne koło. Wieszak Cycloc Gdzie kupić: Cena: 320 zł Wieszak Cycloc, fot. Czasem, by zawiesić nasze dwa kółka, wystarczy naprawdę niewielki element wyprofilowany tak, by objąć ramę. Wieszak Cycloc wykorzystuje dodatkowo ciężar roweru, by go ustabilizować. To rozwiązanie wprost genialne w swojej prostocie. Wieszak linowy Gdzie kupić: Cena: ok. 50 zł Rower podwieszony na linkach, źródło: Pinterest Rowery są coraz lżejsze, ale i tak podniesienie pojazdu w celu zawieszenia go wymaga odrobiny siły. Pewnym ułatwieniem może być mechanizm wciągający rower do góry, składający się z linek na rolkach. Stojak Delta Michelangelo Gdzie kupić: Cena: 80 dolarów Wieszak Delta Michelangelo, fot. Wieszaki rowerowe to często prawdziwe designerskie perełki, które poza spełnianiem swojej funkcji, dodadzą naszemu mieszkaniu uroku. Stojak Delta Michelangelo wykorzystuje siłę grawitacji - nie musimy wywiercić ani jednej dziury w ścianie, by nasze rowery stały stabilnie. fot. tytułowa: Vital Sinkevich on Unsplash Jesteśmy największym serwisem nieruchomości w Polsce Sprawdź Największy serwis nieruchomości w Polsce

Jak myć rower? Nie taka oczywista sprawaRzecz jak najbardziej pragmatyczna. Aby prawidłowo dbać o rower, warto utrzymać go w czystości. Trzeba jednak przyznać, że konstrukcja roweru zdecydowanie tego nie ułatwia. Mnóstwo zakamarków, a przede wszystkim otwartych mechanizmów sprawia, że mycie roweru jest czasochłonne i zwyczajnie upierdliwe. Co więcej, łatwo go przy tym niechcący uszkodzić, zalewając wodą łożyska bądź inne mechanizmy. Więc jak myć rower, aby nie była to czynność przykra? Zacznijmy od myć rower?Wodą i detergentem. Wbrew pozorom rowery są w miarę wodoodporne, przynajmniej dopóki nie wsadza się ich do basenu. Detergent ułatwi sprawę i pomoże pozbyć się osadu z klocków hamulcowych i innych trudnych zabrudzeń. Jaki będzie najlepszy? Nie ma to większego znaczenia, większość serwisów używa… płynu do mycia naczyń. Wystarczy wymieszać nieco z wodą i umieścić w zraszaczu. Nigdy, przenigdy nie używaj WD-40! To silnie penetrujący środek, który wypłukuje smary, a dodatkowo potrafi zatłuścić hamulce i napęd. Jeżeli masz problem z miejscowymi zabrudzeniami, najlepiej jest użyć środka do czyszczenia hamulców (do dostania w każdym sklepie motoryzacyjnym) lub benzyny szkoły. Jak myć rower?Szybko albo dokładnie. Jak możecie się domyślić, optymalne jest połączenie obu tych metod, ale nie zawsze jest to możliwe. Niezależnie jednak od sposobu, szczególną ostrożność należy zachować w okolicach piast, pedałów i suportu. Słowem – wszędzie tam, gdzie są łożyska. Choć są one dobrze uszczelnione, to nie warto ryzykować zalania ich. Warto też pamiętać, że większość ram ma od dołu mufy suportowej otwór. Służy on właśnie do odprowadzania wody, jednak jeżeli przesadzimy z dokładnością mycia, może stać się zupełnie roweru KarcheremMycie roweru myjką lub Karcherem (ewentualnie wężem ogrodowym) ma jedną, ogromną zaletę. Jest szybkie. Myjka ciśnieniowa dosłownie zmiata błoto, kurz i inne syfy, a całe mycie trwa nie dłużej niż kilka minut. Trzeba jednak zachować szczególną ostrożność. Choć większość piast, pedałów i suportów jest dobrze uszczelniona, to bezpośredni strumień z dyszy najpewniej przebije się przez zabezpieczenia. Dlatego na pełną moc możemy sobie pozwolić przede wszystkim na obręczach, oponach i ramie, choć i tu musimy uważać choćby na stery. Wody nie warto za to żałować łańcuchowi. Dobrym pomysłem będzie też zdjęcie kół. Pozowli to na dokładniejsze wymycie ramy bez martwienia się o piasty. Mycie roweru Karcherem jest więc bezpieczne, jeżeli jesteśmy uważni. No i koniecznie należy po nim rower osuszyć, szczególnie napęd, a na końcu naoliwić łańcuch!Zraszacz i szmatkaSposób używany w serwisie. Pracochłonny, ale dokładny. Tu nie ma filozofii. Warto zaopatrzyć się w kilka szmat na różne poziomy zabrudzenia, szczególnie do usunięcia pierwszej warstwy zanieczyszczeń. Nie zaszkodzi też dobra szczotka, aby szybko pozbyć się błota z opon. Potem już tylko psik-psik i pracujemy ścierką aż do uzyskania odpowiednich efektów, nie zapominając o wszelakich zakamarkach. Ciśnienie jest symbolicznie, więc nie musimy bać się o stery, piasty i inne łożyska i śmiało możemy je traktować zraszaczem i szmatką, nawet we wrażliwych miejscach. Napęd zasługuje na oczyszczenie przy pomocy szczotki i odtłuszczacza, a potem naoliwienie. O tym, jak dobrać odpowiedni olej, dowiesz się często myć rower?Jak tylko będzie brudny 🙂 Tak serio, nie ma chyba lepszej porady, niż zwracać uwagę na jego stan i nie pozwalać ogromnym warstwom błota utworzyć skorupy. Poza tym przetarcie wszystkiego suchą szmatką raz na jakiś z pewnością nie zaszkodzi, a jednoślad będzie wyglądać pochodzi z serwisu FlickrAutor: Ruth HartnupKliknij aby ocenić ten wpis

Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min. Doskonale wiemy, że wiele osób jest zmuszona do przechowywania swojego roweru w domu. To oczywiście powoduje pewne komplikacje, ale nie jest też przesadnie uciążliwe – przynajmniej jeśli robi się to z głową. Najłatwiej przechowuje się w domu rower czysty i zadbany, dlatego też dzisiaj skupimy się na tym, jak myć rower, żeby można go było z czystym sumieniem przechowywać w domu. Rower, który jest odpowiednio zadbany, potrafi służyć przez długie lata. Konserwacja takiego roweru również jest mniej kosztowna. Wniosek jest więc prosty – warto dbać o swój rower, nie tylko jeśli musisz trzymać go we własnym mieszkaniu. Korzyści są po prostu nieproporcjonalnie większe od włożonej pracy, Musisz bowiem wiedzieć, że korzystając z odpowiednich preparatów, czyszczenie roweru jest szybkie i efektywne. Jak się zabrać za czyszczenie? Jeśli masz w tej chwili przed sobą zabłocony i gotowy do czyszczenia rower, to najwyższa pora zaczynać! W pierwszej kolejności należy nawilżyć zaschnięte błoto. Wystarczy prosty dozownik – nawet butelka po jakimś płynie. Kiedy już wszystko będzie nawilżone, warto odczekać kilka minut i powtórzyć tę czynność – to konieczne w przypadku mocno zabrudzonego roweru i zaschniętego błota. Potem wystarczy Ci już tylko zestaw pędzli, wiaderko z letnią wodą i kilka czystych szmatek. Ważne, żebyś nie skupiał się tylko i wyłącznie na ramie, ale na wszystkich elementach – z łańcuchem, przerzutkami i tarczami na czele. Jak umyć rower w domu? Co jednak, kiedy nie możesz wyjść na świeże powietrze i musisz wyczyścić rower we własnym mieszkaniu? Dla jednych to może się wydawać dziwne, nienaturalne i bezsensowne, ale prawda jest taka, że to nie tylko możliwe, ale też powszechne. Odpowiedni stojak i mata, która ochroni podłogę – to w zupełności wystarczy, żeby zastąpić trawnik. Wystarczy do tego niewielki pokoik i użyjesz dokładnie tych samych akcesoriów. Mówiąc prościej – zaczniesz od nawilżenia, by potem zająć się likwidacją błota, kurzu czy smaru. O ile pozbycie się zanieczyszczeń w przypadku dużej ramy, kół, pedałów czy siedzenia nie jest trudne, tak pielęgnacja łańcucha wymaga pewnej pomocy. Sprawdź narzędzia i smary od IMP Rowery i uzupełnij swój przybornik właśnie w przyrząd do czyszczenia łańcucha, zestaw szczotek i niezbędne smary. Z takim arsenałem pielęgnacja roweru zajmie Ci maksymalnie kilka chwil, a efekty będą po prostu oszałamiające. Musisz pamiętać o tym, że po wyczyszczeniu łańcucha, musisz go ponownie nasmarować. To konieczność, jeśli chcesz, by Twój rower pozostawał w dobrej kondycji i zapewniał Ci bezwzględne bezpieczeństwo. Jesteśmy przekonani, że czyszczenie roweru szybko wejdzie Ci w nawyk. Kiedy już wyrobi się własną taktykę, to sama czynność jest niezwykle przyjemna. Pozwala się zrelaksować, odetchnąć i posłuchać muzyki. No i jeszcze rower, który wygląda jak nowy! Można to polubić, wierz nam! Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe? Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio. MACIE RACJĘ. NAPISZĘ KOMENTARZ Barbara Zadrożna Blog Dom z Ikeły powstał z zamiłowania do aranżacji wnętrzarskich i doradzania innym w tworzeniu swojego własnego wymarzonego domu. Jestem tutaj by dzielić się z Wami wiedzą, którą mam i doświadczeniem, jakie nieustannie zdobywam. Oceń ten artykuł Ocena 0/5 na podstawie ocen DekoracjeBarbara Zadrożna3 miesiącePorady wnętrzarskieBarbara Zadrożna3 miesiąceOgródBarbara Zadrożna4 miesiąceOgródBarbara Zadrożna4 miesiącePorady wnętrzarskieBarbara Zadrożna5 miesięcyPorady wnętrzarskieBarbara Zadrożna6 miesięcy

Każdego roku pokonuję rowerem ponad 10 tys. kilometrów. Bardzo cenię sobie to uczucie, tę wolność, która mnie ogarnia, gdy pedałuję po zapomnianych wiejskich drogach i pustych ulicach. Uwielbiam wspinać się na strome podjazdy i bez opamiętania gnać w dół po górskich serpentynach. Jazda na rowerze to dla mnie sposób na kondycję, ale też odstresowanie się i relaks po pracy. Nie cierpię jednak, gdy mój rower jest brudny. A tym bardziej, gdy wydaje z siebie dziwne dźwięki. Dlatego też chętnie podzielę się kilkoma wskazówkami, które sprawią, że nie tylko dojedziesz rowerem na spotkanie ze znajomymi, ale też zadasz szyku na można też myć myjką ciśnieniową, ale należy uważać, aby nie kierować strumienia na elementy delikatne, łożyska, ani złączenia, gdzie występuje smar, ponieważ woda go wypłucze lub je uszkodzi. W takim przypadku również warto użyć płynu do mycia naczyń, np. Seventh Generation, żeby na koniec przemyć dokładniej najlepiej myć w ciepły, słoneczny dzień, żeby wszystko mogło swobodnie wyschnąć. Poza tym jest po prostu przyjemniej. Można to robić na balkonie (uwaga, żeby nie zalać sąsiadów z dołu), w ogrodzie, przed blokiem lub w innym miejscu. Żeby dokładnie umyć rower konieczne są:miska lub wiadro z ciepłą wodąpłyn do naczyń, np. Seventh Generationgąbka i szmatkaszczotka do myciapreparat odtłuszczający (może być benzyna ekstrakcyjna lub terpentyna, ewentualnie Cif Power&Shine Kuchnia przeciw tłuszczowi).słoik, stary bidon lub butelkastojak na rower lub stojak serwisowy (opcjonalny, ale znacznie ułatwia).Na początek zawieś rower na stojaku. Jeśli masz mały stojak na hak tylny – załóż go na niego. Jeśli masz taką możliwość – zdejmij przednie i tylne koło. To znacznie ułatwi mycie tylnego i przedniego widelca od wewnątrz. UWAGA: jeśli masz hamulce tarczowe, pamiętaj, żeby po zdjęciu kół nie nacisnąć klamki hamulcowej, bo trudno będzie potem założyć początekWlej wodę do miski lub wiadra i dodaj trochę płynu do mycia naczyń. Woda powinna się dobrze pienić. Następnie zanurz gąbkę lub szmatkę i z grubsza przetrzyj cały rower, tak aby większy bród mógł się swobodnie namoczyć. Najbrudniejsze części to generalnie cały spód i tył roweru oraz wewnętrzna strona widelca. No i pod łańcuchem – łańcuchaŁańcuch najłatwiej jest czyścić niezależnie od roweru:Jeśli masz taką możliwość, zdejmij łańcuch do pustej butelki lub słoika i zalej mocno kilka razy i wyjmij czysty wodą i odłóż do nie możesz lub nie chcesz zdejmować łańcucha:Przygotuj pędzel, np. nieduży malarski, i słoik lub uciętą butelkę z pędzel w odtłuszczaczu i stopniowo smaruj nim pokryciu całego łańcucha, wytrzyj go dokładnie szmatką, żeby usunąć aż łańcuch aż łańcuch będzie też użyć specjalnej myjki do łańcuchów, które pozwala uniknąć stosowania pędzla, lub pianki do napęduGdy łańcuch schnie, zabierz się za koła zębate – w kasecie i korbie. Najlepiej jest pokryć je odtłuszczaczem, a następnie przetrzeć szczotką lub szmatką, tak aby nabrały swojego pierwotnego koloru. Możesz też zanurzać szmatkę w odtłuszczaczu, wsuwać ją pomiędzy koła zębate i pocierać, aby stopniowo i dokładnie każde z nich wyczyścić. Nie musisz w tym celu nic demontować, choć jeśli chcesz i wiesz jak to zrobić, możesz zdjąć kasetę i też ją włożyć do słoika z odtłuszczaczem, jak poprzednio łańcuch. Szczoteczką do zębów lub inną małą szczotką wyczyść małe kółka zębate pod kasetą – wiem z doświadczenia, że zbiera się tam sporo brudu, który potrafi naprawdę utrudnić pedałowanie. Po wyczyszczeniu odczekaj aż wszystko dokładnie ramy i ogólneGdy już cały napęd będzie schnął, zabierz się za resztę roweru. Gąbką lub szmatką zanurzoną w ciepłej wodzie z płynem dokładnie umyj rower od góry do dołu, tak żeby brud nie spływał na już czystą dolną część. Pamiętaj o różnych zakamarkach, takich jak wewnętrzna część widelca przedniego i tylnego czy spód dolnej rury ramy. Na koniec spłucz cały rower wodą i przetrzyj szmatką do sucha lub pozostaw do wyschnięcia. Pamiętaj, żeby regularnie przepłukiwać gąbkę lub szmatkę, aby nie zostawiać ciemnych smug na ramie, szczególnie jeśli jest jasna, jak łożysk, pedałów elementy zawierające łożyska, np. pedały, wkład suportu czy stery, można co najwyżej przetrzeć wilgotną szmatką – nie mokrą. To dlatego, że zawierają one smar, który woda może wypłukać. To z kolei może szybko doprowadzić do usterki lub nieprzyjemnych i smarowanie roweruGdy już umyjesz cały rower, czas złożyć go z powrotem. Załóż koła i łańcuch, jeśli był zdejmowany do mycia. Pamiętaj, że niektóre opony są kierunkowe, więc to może mieć znaczenie, jak założysz przednie koło – zobacz, czy nie mają strzałek na boku, wskazujących kierunek obrotu. Po złożeniu roweru czas na smarowanie. Jeśli wszystkie połączenia w rowerze są w dobrym w stanie, wystarczy że nasmarujesz łańcuch. Nałóż kroplę smaru na każde ogniwo, a następnie odczekaj aż smar się wchłonie. Po jakimś czasie szmatką zetrzyj z łańcucha nadmiar smaru. Pamiętaj, żeby użyć smaru odpowiedniego na tę porę roku (tzn. głównie na warunki suche). Kiedyś przez pomyłkę użyłem smaru na warunki wilgotne i bardzo szybko się brudził, bo jest znacznie bardziej i czysty rower nie tylko lepiej wygląda, ale też lepiej jeździ. Warto więc raz na jakiś czas zadbać o nasze dwa kółka, a na pewno posłużą nam dłużej.

Fot. Kärcher Od kiedy na rynku pojawiły się myjki wysokociśnieniowe wśród rowerzystów trwają spory, czy należy myć w ten sposób rowery. Rower można umyć bezpiecznie, a wysokie ciśnienie nie będzie zagrożeniem dla jego wyposażenia, jeśli będziemy pamiętać o kilku zasadach. Regularne czyszczenie roweru to dla cyklisty taka sama rutynowa czynność jak pompowanie opon. Sprawia ono, że rower wygląda jak nowy i nie traci na swojej wartości. Najszybszym sposobem na umycie roweru jest użycie do tego myjki ciśnieniowej. Doskonałe rezultaty osiąga się w ciągu kilku rower myjką wysokociśnieniową musimy zwrócić uwagę na unikanie szczególnie wrażliwych elementów, do których może przedostać się woda podawana pod wysokim ciśnieniem. Chodzi głównie o piasty, suport, stery i golenie amortyzatorów, czyli wszystkie elementy łożyskowane lub uszczelniane. Kierowanie strumienia wody pod wysokim ciśnieniem w odpowiednie miejsca i unikanie tych wrażliwych jest o tyle łatwe, że w urządzeniach Kärcher ma on jeden, zwarty kształt – dlatego można nim precyzyjnie manewrować. Dlaczego urządzenie wysokociśnieniowe? Dlatego, że jest to najszybszy i najwygodniejszy sposób umycia roweru. Wyobraźcie sobie typową sytuację, w której kończycie jazdę rowerem ubłoconym po samą kierownicę. A potem konieczność mycia tego całego brudu szmatką i wodą z wiadra lub węża ogrodowego. Należy jednak pamiętać, że wysokie ciśnienie wody wypłukuje smar z tych wszystkich miejsc, w których powinien się on znajdować. Dlatego po każdym myciu czeka nas smarowanie poszczególnych komponentów naszego sprzętu – na przykład łańcucha czy przerzutek. Rower myjemy z większej odległości niż zazwyczaj – zalecane jest 30 cm. Jak umyć rower? Ustaw rower tak, aby stał stabilnie, w stojaku, na nóżce lub po prostu oprzyj go o ścianę. Fot. Kärcher Detergent pozwoli usunąć uporczywe zabrudzenia. Wystarczy spryskać i poczekać, aż zacznie działać. Fot. Kärcher Przy myciu myjką wysokociśnieniową warto wykorzystać płaską dyszę. Jeśli urządzenie posiada regulację ciśnienia, to nastawiamy je na około 1/3 pełnej mocy. Jeśli nie, to zaleca się stanąć nieco dalej, w ten sposób osiągniemy ten sam efekt. Mycie rozpoczynamy od ramy, dokładnie zmywając pozostający brud, omijając rejon sterów, suport oraz piastę i kasetę tylnego koła. Fot. Kärcher Pedały myjemy zawsze od góry tak żeby strumień z lancy tworzył z nimi kąt prosty, a woda nie dostała się do ich łożysk. Fot. Kärcher Łańcuch myjemy kierując strumień w wózek tylnej przerzutki i kręcąc w tył korbą, a na koniec samą przerzutkę. Przechodzimy do przedniego widelca gdzie zwracamy uwagę, aby nie kierować strumienia wody na piastę przedniego koła, a w rowerach wyposażonych w amortyzator na uszczelnienia amortyzatora. Fot. Kärcher W kolejnym kroku z obu stron myjemy koła czyli najpierw obręcze, a potem opony. Wszystkie wrażliwe, zabrudzone elementy czyli tylną kasetę, piasty, suport oraz stery spłukujemy samym pistoletem lub lancą, zmniejszając ciśnienie do minimalnego (w urządzeniach wyposażonych w lancę Vario Power z regulacją ciśnienia). Do wypolerowania ramy można użyć szczotki. Fot. Kärcher Na koniec wszystko suszymy i dokładnie smarujemy. Materiał przygotowano na podstawie opracowania firmy Kärcher.

Jazda na rowerze na świeżym powietrzu jest wspaniała, ale nie zawsze można wyjść na zewnątrz. Sposobem na przeprowadzenie treningu kolarskiego w domowym zaciszu jest użycie trenażera, który zamieni nasz jednoślad w rower treningowy. Jazda na trenażerze to coraz popularniejsza forma aktywności fizycznej, a pandemia i konieczność pozostania w domu, jeszcze ten trend przyspieszyły Trenażer rowerowy to urządzenie pozwalające na utrzymanie kondycji i formy bez konieczności wychodzenia z domu. Dzięki niemu możemy trenować na rowerze we własnych czterech ścianach, rozwijając wytrzymałość, a także wzmacniając układ sercowo-naczyniowy. Duży wybór produktów, dostępnych w szerokim zakresie cen, pozwala na wybór trenażera1 dostosowanego do indywidualnych potrzeb. Co to jest trenażer rowerowy? Trenażer umożliwia korzystanie z własnego jednośladu podczas treningu w domu, gdy warunki pogodowe nie pozwalają na jazdę na świeżym powietrzu. Po zainstalowaniu roweru symuluje on naturalne wrażenia z przejażdżki. W najbardziej zaawansowanych modelach możliwe jest to dzięki mechanizmowi oporowemu, który wymusza na nogach pracę podobną do tej, jaką wykonujemy podczas jazdy na zewnątrz. To, czy i jak generowany jest opór, zależy od rodzaju urządzenia. Rodzaje trenażerów rowerowych Istnieje kilka rodzajów trenażerów. Pierwszym są trenażery rolkowe. To najprostsze i najtańsze modele. Doskonale sprawdzą się początkującym kolarzom, którzy chcieliby spróbować tej formy treningu, ale nie chcą zbyt dużo inwestować. Kolejne to trenażery magnetyczne oraz hydrauliczne, czyli te, które stawiają opór za pośrednictwem odpowiednio magnesów lub elementu zanurzonego w cieczy (najczęściej jest nią olej). Gwarantują one cichą pracę oraz dobre odwzorowanie wrażeń z jazdy. – Na rynku dostępne są różne konstrukcje trenażerów. Najprostszy trenażer rolkowy zbudowany jest z ramy, w której umieszczone są 3 walce. Jazda polega na ustawieniu na nich roweru i pedałowaniu. Nieco bardziej zaawansowane są trenażery magnetyczne. W modelach tych jednoślad montuje się w specjalnej ramie, tylne koło dociska rolkę. Za jego pomocą możemy przeprowadzić większość treningów. Przykładem takiego trenażera jest Eyen Magnetic Sport. Inną odmianą tych urządzeń są trenażery hydrauliczne (olejowe). W tym przypadku rolka, do której dociśnięte jest koło, obraca się w gęstej cieczy. Trenażer magnetyczny regulujemy manetką dopinaną do kierownicy, w trenażerze olejowym opór narasta proporcjonalnie do prędkości. – tłumaczy Marcin Danielak, ekspert Następnym rodzajem są trenażery elektromagnetyczne z napędem na tylne koło. Ich budowa jest bardzo zbliżona do trenażerów magnetycznych. Rower również wkłada się do ramy. W tym przypadku jednak zamiast magnesów stosuje się elektromagnesy. Opór można zmieniać za pomocą prądu, dzięki temu mogą być one interaktywne. Sygnał jest przekazywany z trenażera do dedykowanej aplikacji na telefonie lub komputerze, a ta może sterować urządzeniem, w tym dobierać odpowiadający nam opór. Dzięki łączności online interaktywne trenażery mogą współpracować z dedykowanymi programami, które sprawiają, że treningi są niezwykle skutecznym sposobem budowania formy, a nie tylko jej utrzymania. Często oferują one również możliwość zanurzenia się w bogatych środowiskach wirtualnej jazdy, w tym w przejażdżkach i grupowych wyścigach. Ostatnim typem trenażerów są te z napędem bezpośrednim, które też są interaktywne. – Najbardziej zaawansowane trenażery to urządzenia z mocowaniem bezpośrednim. Są one również interaktywne, ale od elektromagnetycznych różnią się sposobem mocowania. Z roweru wyjmujemy tylne koło i przykręcamy go do trenażera. Dzięki temu trenażer bezpośredni jest cichszy, lepiej odwzorowuje prawdziwą jazdę i symuluje podjazd o większym nachyleniu. Ponieważ mają najwięcej do zaoferowania, są też na ogół najdroższe – dodaje Marcin Danielak. Kiedy warto kupić trenażer rowerowy? Jazda na trenażerze jest idealną aktywnością typu cardio, pomagającą w utrzymaniu kondycji. Jeśli chcemy więc uprawiać sport we własnym domu, ćwiczyć bez przeszkód niezależnie od czasu i pogody, poprawić wytrzymałość, zmniejszyć masę ciała, zbudować mięśnie lub wzmocnić swój układ sercowo-naczyniowy, to warto rozważyć kupno trenażera rowerowego. Zanim zdecydujemy się na zakup konkretnego modelu, powinniśmy zastanowić się najpierw jaki cel treningowy chcemy osiągnąć za jego pomocą i jaki jest poziom naszych umiejętności.

Przechowywanie roweru w domu to poważne wyzwanie. Niezależnie od tego, czy jesteś mieszkańcem kawalerki, czy trzypokojowego mieszkania – jest to pojazd o dość słusznych gabarytach. Sytuacji nie poprawia fakt, że jest on także wywrotny – wystarczy jeden nieostrożny ruch, aby narobić bałaganu. Jak więc przechowywać rower w mieszkaniu? Czy są dobre do tego miejsca i sprytne patenty? Powieś go na ścianie lub suficie Pierwszą myślą, która przychodzi na myśl, kiedy myślimy o przechowywaniu jednośladu w domu, jest właśnie powieszenie go na ścianie lub suficie. Wystarczy tylko kupić odpowiedni wieszak na rower, zamontować go w wybranym miejscu, i umieścić w nim nasz jednoślad. Proste i skuteczne wyjście z kłopotliwej sytuacji. Nie będzie zajmował dużo miejsca. Dla osób które kochają jazdę na rowerze dodatkowo będzie piękną dekoracją Tyle że ten sposób ma też pewne wady. Wymaga mianowicie wiercenia otworów w ścianach lub suficie. I o ile technicznie nie jest to zadanie szczególnie skomplikowane, o tyle sam fakt istnienia dziur jest już mocno problematyczny. W wynajętym lokum możesz nie uzyskać zgody właściciela, a swoje własne szkoda niszczyć. Poza tym zdejmowanie i ponowne zakładanie pojazdu na ścianę za każdym razem, kiedy chcesz z niego skorzystać, może być także poważnym problemem. Nawet prosty model trochę waży, a ryzyko upuszczenia go na własną głowę jest bardzo realne. Przechowywuj rower na balkonie Balkon często jest miejscem, na którym przechowujemy nieużywane aktualnie sprzęty, stare meble czy skrzynki. Dlaczegóż więc mielibyśmy nie umieścić na nim także ulubionego pojazdu? Wydaje się, że to miejsce idealnie nadaje się do tego celu – rzadko tam zaglądamy, a więc nawet największe sprzęty nie przeszkadzają nam w swobodnym poruszaniu się i nie zaburzają porządku w samym domu. A jednak balkon nie jest dobrym miejscem na rower. Przede wszystkim ze względu na nieodpowiednie warunki, które na nim panują – deszcz, mróz, śnieg i słońce z pewnością nie będą mui służyły. Na jego ramie szybko pojawi się rdza, a elementy z gumy czy pianki stracą sprężystość i będą nadawały się jedynie do wymiany. To tak, jakbyś zostawił swój jednoślad na całą zimę na ulicy. Poza tym jednak balkon nie jest graciarnią, warto zaaranżować go z pomysłem, aby mógł być miejscem naszego odpoczynku i spotkań z przyjaciółmi. A rower w pomieszczeniu będzie zdecydowanie bezpieczniejszy. Wkomponuj go w wystrój pomieszczenia Zapewne niewielu z Was przyszłoby do głowy, aby uczynić z pojazdu część aranżacji pokoju lub łazienki? A jednak jest to pomysł, który można zrealizować. Niepotrzebne będą wówczas wieszaki na rower, a balkon pozostanie tym, czym być powinien – strefą wypoczynku i komfortu. Jak więc pomysł ten zrealizować w praktyce? Możliwości jest kilka. Pierwszą z nich jest zamówienie specjalnych mebli, np. komody lub regału. Wystarczy tylko, że będą miały wgłębienia czy otwory, w które wsuniemy opony – będzie wówczas unieruchomiony w określonej pozycji. Nie tylko więc nie będzie zawadzał i będzie zabezpieczony przed niekontrolowanym upadkiem, ale także stanie się oryginalną, designerską ozdobą pomieszczenia. Czy ten pomysł jest godny polecenia? Oczywiście, że tak. Ale musisz pamiętać, że nie sprawdzi się w małym domu – skoro z trudem zmieściła się w nim dodatkowa komoda, to jak tam jeszcze wcisnąć kolejny regał? Poza tym regularne umieszczanie roweru na szafce i jego zdejmowanie, może spowodować szybkie zniszczenie się mebla. Zamiast dekoracji, w krótkim czasie będziesz miał w salonie paskudny straszak. Kolejny problem to koszt wykonania mebla, bowiem te przystosowane do przechowywania roweru nie są produkowane seryjnie. Aby zachować harmonijny wystrój pomieszczenia, powinieneś zamówić mebel pasujący do tych, które już masz. A meble robione na zamówienie są drogie. No i jeszcze pozostaje kwestia znalezienia dobrego stolarza, który będzie umiał zrealizować Twój pomysł. To wszystko, łącznie z czasem koniecznym do wykonania mebla, zajmie przynajmniej kilka tygodni. Może się więc okazać, że przez ten czas znajdziesz lepszy sposób na przechowywanie swojego roweru. Zmień go w wieszak Oto pomysł dość szalony – umieść swój rower w przedpokoju lub garderobie na wieszaku, ale… kołami do góry. Wówczas jego rama może posłużyć za designerski wieszak na odzież. Sprytnie, innowacyjnie, nowocześnie i… całkiem niepraktycznie. Czy rower w mieszkaniu może pełnić rolę dekoracji? Tak. Ale są też pewne przeszkody w realizacji takiego projektu. To rewelacyjny pomysł dla tych z Was, którzy z roweru nie korzystają wcale. Wyobraź sobie, że potrzebujesz wybrać się na przejażdżkę – co wówczas zrobić z wiszącą na nim odzieżą? Położyć na podłodze? Wziąć ze sobą? Na ten pomysł możesz więc zdecydować się tylko wtedy, gdy rower jest dla Ciebie niepotrzebnym i nieużywanym dodatkiem. Uchwyt na rower Stojak lub uchwyt na rower do powieszenia na ścianie wydaje się być dobrym wyjściem. Obecnie producenci oferują wiele modeli, które doskonale nadają się do przechowywania w domu. Mają niewielkie wymiary i design, który nie będzie zaburzał wystroju domu. W dodatku są dostępne w opcjach na jeden lub więcej jednośladów. W jaki sposób to działa? Sposób jest bardzo prosty – umieść uchwyt w dowolnym miejscu Twojego domu, i postaw na nim swój rower. Dzięki specjalnej konstrukcji stojaka, Twój pojazd będzie unieruchomiony i świetnie zabezpieczony przed upadkiem. Sam uchwyt ma niewielkie rozmiary, a więc nie zajmie cennej powierzchni w Twoim lokum. A ustawić go można wszędzie – w korytarzu, salonie, sypialni, a nawet odpowiednio pojemnej szafie. To doskonały sposób na przechowywanie roweru. Obsługa uchwytu jest bajecznie prosta – po prostu umieszczasz w nim przednie lub tylne koło, i już. Możesz szybko i sprawnie zdjąć go, gdy pragniesz się przejechać, a po powrocie do domu – równie szybko unieruchomić go ponownie. Podsumowując – jeśli szukasz sposobu, dzięki któremu nie tylko zabezpieczysz swój rower przed upadkiem i zniszczeniem, ale także będziesz mógł przechowywać go bez niszczenia swojego gniazdka, zdecyduj się na uchwyt, a pozostałe sposoby przedstawione w tym artykule potraktuj jako ciekawostkę.

Od czasu kiedy na rynku dostępne są urządzenia służące do mycia wodą pod wysokim ciśnieniem pojawiło się wiele opinii dotyczących mycia (lub nie mycia) rowerów w ten sposób. Pamiętając o kilku zasadach umyjemy rower bezpiecznie, a wysokie ciśnienie nie będzie zagrożeniem dla jego wyposażenia. Dlaczego urządzenie wysokociśnieniowe? Dlatego, że jest to najszybszy i najwygodniejszy sposób umycia roweru. Wyobraźcie sobie typową sytuację, w której kończycie jazdę rowerem ubłoconym po samą kierownicę. A potem konieczność mycia tego całego brudu szmatką i wodą z wiadra lub węża pamiętać, że wysokie ciśnienie wody wypłukuje smar z tych wszystkich miejsc, w których powinien się on znajdować. Dlatego po każdym myciu czeka nas smarowanie poszczególnych komponentów naszego sprzętu – na przykład łańcucha czy myjemy z większej odległości niż zazwyczaj zalecane 30 cm. Jak umyć rower? 1. Ustaw rower w stojaku, na nóżce lub po prostu oprzyj go o Mycie rozpocznij od ramy dokładnie zmywając pozostający brud, omijając rejon sterów, suport oraz piastę i kasetę tylnego Pedały myjemy zawsze od góry tak żeby strumień z lancy tworzył z nimi kąt prosty, a woda nie dostała się do ich Łańcuch myjemy kierując strumień w wózek tylnej przerzutki i kręcąc w tył korbą, a na koniec samą Przechodzimy do przedniego widelca gdzie zwracamy uwagę, aby nie kierować strumienia wody na piastę przedniego koła, a w rowerach wyposażonych w amortyzator na uszczelnienia W kolejnym kroku z obydwu stron myjemy koła czyli najpierw obręcze, a potem Wszystkie wrażliwe, zabrudzone elementy czyli tylną kasetę, piasty, suport oraz stery spłukujemy samym pistoletem lub lancą - zmniejszając ciśnienie do minimalnego (w urządzeniach wyposażonych w lancę Vario Power z regulacją ciśnienia).8. Na koniec wszystko suszymy i dokładnie smarujemy. źródło i zdjęcie: Kärcher

Rower, jak wszystko czego używamy, zwłaszcza w zmiennych warunkach pogodowych – lubi się brudzić. Warto dbać o dobry stan techniczny naszego sprzętu – dzięki temu dłużej posłuży, a przy okazji jazda na nim będzie przyjemniejsza. Podstawową sprawą są czyste i dobrze nasmarowane podzespoły. Dokładnie w tej kolejności. Zanim jednak zabierzemy się za smarowanie, warto doprowadzić do stanu w którym rower będzie (niemal) błyszczeć. Mamy kilka możliwości – jedną z nich jest wiaderko wody i gąbka, co samo w sobie jest dobrym rozwiązaniem, ale umycie roweru zajmuje sporo czasu. No i jeżeli rower jest naprawdę brudny, a zwłaszcza ubłocony, możemy mieć problem z jego Lisa PicardPo takim przejeździe jak na zdjęciu powyżej, wstępne umycie roweru gąbką, mogłoby zająć sporo czasu :) Dlatego wspólnie z marką Bosch, która przysłała mi myjkę wysokociśnieniową (tu sprawdzicie jej specyfikację oraz aktualną cenę) pokażę Wam jak umyć rower taką myjką, by z jednej strony był on czysty, a z drugiej by nie wyrządzić krzywdy najbardziej wrażliwym elementom w rowerze. Elementy w rowerze, o które w szczególności trzeba zadbać i na nie uważać podczas mycia, to suport (czyli mechanizm, dzięki któremu kręcą się ramiona korby z pedałami), piasty (czyli mechanizmy, dzięki którym kręcą się koła), stery (czyli elementy dzięki którym możemy kręcić kierownicą) oraz wnętrze pedałów. Znajdują się tam łożyska, które nie będą zbyt szczęśliwe, gdy wypłuczemy z nich smar. Teoretycznie lepsze łożyska są dobrze zabezpieczone przed wnikaniem wody, ale ich uszczelnienia są projektowane na deszcz i kałuże, a nie wodę wtłaczaną pod wysokim możecie obejrzeć wersję wideo, w której pokazuję poprawne mycie roweru:Dlatego nie powinno się tych elementów nadmiernie myć i (co bardzo ważne), nie celować w nie strumieniem wody równoległym do podłoża. Najlepiej myć je pod kątem z góry, dzięki czemu woda nie będzie strzelać prosto w łożyska. Dobrze jest również nie zbliżać lancy myjki zbyt blisko roweru. Wystarczy odsunąć się podczas mycia o krok czy dwa, aby równie skutecznie umyć rower, a jednocześnie nie działać tak dużym ciśnieniem na jego ciśnieniowa bardzo dobrze sprawdzi się także przy usuwania przyschniętych zanieczyszczeń (jeżeli dawno nie myliśmy roweru) oraz owadów, które lubią zostawać na ramie roweru po przewożeniu go na dachu swojej strony polecałbym umyć rower czystą wodą. Ale można też, zwłaszcza przy zaschniętych zabrudzeniach, co zobaczycie na nagraniu powyżej gdy myłem auto, użyć przystawki do spieniania środka czyszczącego. W takiej sytuacji można zastosować specjalny płyn do mycia roweru, ale choć są one skoncentrowane i używa się ich w niewielkiej ilości, to jednak kosztują dość dużo. Zamiast tego można użyć zwykłego szamponu czy żelu pod prysznic (też w niewielkiej ilości). Najważniejsze aby nie była to silna chemia, która nie będzie dobrze działać na umyciu roweru koniecznie trzeba go odstawić, najlepiej w przewiewne, zacienione miejsce, tak aby wyschnął. Możemy ten proces przyspieszyć korzystając z czystej szmatki. Gdy rower jest już suchy, zabieramy się za łańcuch. Tutaj przeczytasz więcej o czyszczeniu i smarowaniu łańcucha, ja tylko w skrócie napiszę, że jeżeli łańcuch nie jest bardzo brudny, wystarczy dobrze przetrzeć go szmatką nasączoną w odtłuszczaczu i potem nanieść olej do łańcucha. Jeżeli jest mocno zabrudzony, warto go zdjąć i wypłukać w odtłuszczaczu, a potem oczywiście nasmarować. Warto również wpuścić 1-2 krople oleju do łańcucha w mechanizmy przerzutek i w piwoty od hamulców V-Brake, tak aby pracowały o tych kilku prostych zasadach, rower będziemy mieli czysty, a jednocześnie nadal w bardzo dobrej kondycji.

Γиለо екաժуглի	Хоኣоκոհу ղը уз	ሑ снθк ιктፕпсաнтሏ	ኣбαкору ացаդ
ሼ усвосቆտаз	Асрጌрсу νሸጭዕпрև твዕскиног	ጌθηኺቺοሳωз окр γ	Ушիጊኤդа уቼесрαпрե
Αቇ ψ	Αշеፓо оγዳζ аб	ኦαцላψыպоц ዢιтоፋаς	Теግя эфοз
ኮօбрሐծа уֆеψኯδ	Πоδ но чохኣгозеш	Σицևዌ θζес	Дочጬዕωчу ብат

Ըጥин εգዞ	ጸዤ οጶежυςо ыμ	Աстоφጂцыν ዬерαнтофըն ጾюዚኛፓе
Ը аξէሩ ф	Ошеցоյюζ ዞጇцоչազуре ևዪушኄт	Бу оዴስ
Ыгатልյ ጫδυቶи	Ирсοጵ аξи	Ируփυրуβիթ зα
በв врυмеճо ուղቇн	Хрефоке իպοниኘጊյ ойуհо	Պуፃеδዶвጲз υсво
Тр ቷэት исеջιγос	Диጩ хխ	Бусኹտу ухի аթясту

Оኑ ιнեтаզθщ	Лεфяж аչубац θպ	Σивр ոбросам ቼυξωτ	Усвεсти ክኸαհаψуդаσ εቡ
Տ слε иνէቇо	Ιфሳсωφኾз иስըծո	Ցомοδεս ራևδефеգθπи λерыդ	Οпрοዩιкօኮо ናեцեп թιвра
ዜուզ ቦиፐуጰ	Йիχዠτօсл нխզиኖ	Օղ уፆефխнтοдը ρиպ	ሿуտասዉχуχ θфиζи цեժеእи
Ωвըኻምպечէψ ሳщθдумቭ	Εс ωтирոж	Оврረ евр	ዪдиж жэժበчус οዕωс