Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia, ale tylko dzięki loterii. Na loterii wygrałeś milion złotych! Jednak sprzedaż przedmiotów znalezionym w domu i w lombardzie kompletnie Ci się nie udała. No cóż, nie każdy ma talent do wyłapywania „perełek”. I tak gratulujemy wygranej.
Dołącz do naszego Discorda: http://mycreative.pl/discord--- ROZWIŃ OPIS! ---Spróbowaliśmy zbudować MIASTO w 10 sekund, 1 minutę i 10 minut! Jak nam wyszło? Z
O pieniądzach, motywacji, przyszłości i popularności kursów online oraz nowym projekcie SlowBiz rozmawiamy z Maciejem Aniserowiczem – białostockim programistą, vlogerem, influencerem i autorem książki Zawód: jednym słowem określić, czym się zajmujesz?Maciej Aniserowicz: Z tym mam zawsze problem. Nie lubię przyszywania do ludzi etykietek, bo często wpływają na przyszłość bardziej niż powinny. Przez kilkanaście lat byłem zawodowym programistą. Potem strasznie mi się to znudziło i doświadczyłem wypalenia zawodowego. Wtedy postanowiłem, że muszę zająć się czymś innym. Czytaj też: Białostoccy milionerzy. Białystok jest na podium. Dzięki milioneromNiewiele rzeczy potrafię, więc wymyśliłem sobie, że utrzymam się z działalności w Internecie – z bloga, podcasta, wystąpień, prowadzenia szkoleń. Zacząłem i z czasem przerodziło się to w pasję związaną nie tylko z branżą IT. Zaobserwowałem, że pociąga mnie samo prowadzenie biznesu, marketing i sprzedaż. Gdybym teraz miał siebie określić jednym słowem, byłoby to chyba: się zarabia milion złotych w jeden dzień?Jak się zarabia? (śmiech) Nie potrafię dać recepty. To efekt bardzo długich działań w Internecie. Budowania ciepłej relacji z dziesiątkami tysięcy osób plus przygotowanie oferty produktu, za który były one w stanie zapłacić, ufając, że to będzie najlepszy ich zakup w w tym zarówno moja znajomość branży, jak i to, że robię to z trzema świetnymi ekspertami. Kojarzy ich wiele osób, dlatego już same ich nazwiska wpłynęły dobrze na promocję produktu, który teraz co takiego sprzedałeś?To kurs online Droga Nowoczesnego Architekta. Kierujemy go do doświadczonych programistów. Lekcje mają formę wideo i audio. W czerwcu kurs kosztował 1299 zł, we wrześniu - 1966,77 zł. Do 27 września zarobił łącznie 6 373 171,62 zł. Kwota wciąż rośnie, bo firmy czasami płacą z wypełnia lukę na rynku, bo w internecie jest pełno materiałów kierowanych do początkujących, ale brak zaawansowanych, od ekspertów dla ekspertów. Czy w związku z tym Twoje życie mocno się zmieniło?Moje życie zmieniło się już wcześniej, zanim te pieniądze zaczęły płynąć. Czułem, że coś się święci już trzy dni przed uruchomieniem sprzedaży. Kiedy ją ogłosiłem i zapytałem ludzi, ile są w stanie zapłacić, odpowiedziały mi setki osób, podając kwoty znacznie wyższe, niż planowałem było dziwne i… wcale nie takie przyjemne. Dostałem strasznej gorączki, straciłem kontakt z rzeczywistością, nie potrafiłem zebrać myśli. Trwało to około tydzień. Okazało się, że w ciągu pierwszych siedmiu dni zarobiliśmy milion, a ósmego dnia – drugi milion. To było dziwne. Bardzo się starałem i staram, by to wydarzenie nie zmieniło zbytnio ani mnie, ani mojego życia. Żyję tak, jak żyłem wcześniej. Z tą różnicą, że teraz cieszę się że to się stało za szybko?Nie, to się stało w sam raz. Byłem na to przygotowany i czułem, że coś takiego może się wydarzyć w moim biznesie. Od ponad półtora roku chodzę regularnie do psychologa. W ten sposób przygotowałem się na spektakularne wydarzenie i nie wpłynęło ono na mnie destrukcyjne. Zobacz W Podlaskiem przybyło wielu milionerów. Jeden z nich na etacie zarobił... 9,5 mln zł!Cieszę się, bo większość z nas wie, jak takie nagłe zmiany potrafią zniszczyć życie. Dzieje się tak np. w przypadku ludzi, którzy wygrali na loterii czy odnieśli spektakularny sukces, wcześniej nie przygotowując się na niego mentalnie. Nie przeczę, że sukces jest fajny, jednak ma dwie strony. Również tę o szybkość, ponieważ w Twojej działalności często przewija się sformułowanie wolmo. Możesz wyjaśnić, skąd się wzięło?Wzięło się ono z serialu Kuce z Bronksu. Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, nie mogłem uwierzyć, że jest tak popularny. Pokazało mi go dwóch moich starszych kolegów, a nie ktoś 20 lat młodszy, dlatego pomyślałem, że coś tam może być. To komiks rysowany na kolanie i celowo niedbale. Jednak, moim zdaniem zawiera kilka ważnych mądrości życiowych. Jedną z nich jest właśnie to, że nie trzeba żyć szybko. Że można wolmo (celowo pisane z błędem). Jak czegoś nie chcę, to wcale nie muszę – mogę wolmo, mogę wcale i też nic złego się nie znaczy lepiej?Nie. Staram się tego nie wartościować. Ja po prostu robię po swojemu i o tym opowiadam. Nie krytykuję kogoś, kto robi inaczej. Ważne, by miał swoją drogę, która z czasem może się zmieniać. Nie lubię narzucania: że każdy musi być coraz lepszy, że musisz być ciągle najlepszą wersją siebie. Moim zdaniem, ludzie mają tego powoli dość. Nasłuchali się przez 10 lat takiej narracji i są zmęczeni. Zasłużyliśmy na w ten sposób dochodzimy do SlowBiz. Pierwsze spotkanie w jego ramach odbyło się 22 sierpnia w białostockie Famie. Czym jest ten projekt oraz jaki jest jego cel?Tę nazwę tak naprawdę wymyślili ludzie, którzy obserwują mój biznes w sieci. SlowBiz oznacza biznes powoli – połączenie showbizu ze slow food. Chodzi w nim o to, by delektować się każdą chwilą, zamiast pędzić i pracować jak najwięcej. Zawsze podkreślałem, że u mnie jakiekolwiek pieniądze są efektem ubocznym dobrze wykonanej pracy, a nie celem samym w założenie SlowBiz to nie dać się presji ciągłego rozwoju osobistego. Konieczności bycia coraz lepszym. Bo wtedy nie mamy czasu dla siebie i cieszenia się tym, co już osiągnęliśmy. Taka satysfakcja i zadowolenie z chwili obecnej są ekstremalnie ważne. Tymczasem często się nam ją odbiera np. przez mowy motywacyjne, które wmawiają, że ciągle nie jesteśmy dostatecznie pierwsze spotkanie SlowBiz za udane?Tak, bardzo. Przyszło ze 150 osób – ludzi z całej Polski i zza granicy, z Londynu. Nie ukrywam, że byłem zaskoczony tym, że wielu z nich pokonało setki kilometrów, by posłuchać tego, co chcę powiedzieć, bo to było pierwsze moje spotkanie poza branżą się krytycznie o rozwoju osobistym. To moda, która przywędrowała do nas głównie z USA. Często łączy się z modelem American dream, gdzie sukces mierzy się miarą majątku, kariery, produktywności. Ta moda spowodowała w ostatnich latach wysypów trenerów, coachów i mówców motywacyjnych, którzy zachęcają do ciągłych zmian na lepsze w pracy, w życiu. Myślisz, że przekaz typu Nie bądź sobą, tylko tym, kim trzeba jest dziś w Polsce, a nawet w Europie, społecznie szkodliwy?Moim zdaniem takie stwierdzenie zawsze jest szkodliwe. Oznacza, że jesteśmy nie tacy. Że coś jest z nami nie tak. To bardzo często bzdura. Prawdziwe, świadome smakowanie życia zaczyna się od akceptacji – jestem tym, kim trzeba i jest mi dobrze. Wtedy wszelkie zmiany wynikają z motywacji pozytywnej, a nie ciągłego karcenia siebie. W większość z nas od małego wpaja się poczucie winy. To nas niszczy psychicznie. Natomiast takie mowy motywacyjne często wygłaszane są osoby bez żadnych kompetencji. Opierają się tylko na anegdotycznych dowodach – na własnym również mówię o sobie, jednak z tą różnicą, że nikomu nic nie narzucam. W mojej narracji jest bardzo dużo ja, nie daję jednak na nic gwarancji. Nie wiem, czy mój sposób będzie dla kogoś najlepszy, bo… po prostu tego nie że w obecnych czasach za dużo pracujemy?Trudno mi się do tego ustosunkować. To zmienne u każdego z to obserwować. Mówi się o work-life balance, którego celem ma być odseparowanie życia od pracy. Tymczasem to świetny biznes. Miliardy dolarów płyną na programy, szkolenia czy książki uczące work-life balance. Nie ma czegoś takiego jak balans stały. Jest ewentualnie akt balansowania. Spotkałem się z fajną teorią, że warto sobie wyrobić jakiś rytm – reguły, których nie przekroczę. Np. ja zawsze zaprowadzę córkę do przedszkola do godziny I co by się nie działo, rano jestem z córką. Choćby mi się biznes walił i zawsze się tego trzymam. Jedyny wyjątek, to gdy fizycznie nie ma mnie w dzisiaj, żeby zrobić dobry biznes, wystarczy wziąć jakąś popularną naukową teorię, podważyć ją, powiedzieć ludziom, że to nieprawda, a potem liczyć tak, bezpiecznej nawet jest powiedzieć, że amerykańscy naukowcy coś udowodnili. Bo amerykańscy naukowcy wszystko udowodnili, w zależności od tego, kto płacił. Dlatego warto się zastanowić nad tym, co słyszymy. Często mówię Think yourself and question authority (Myśl samodzielnie i kwestionuj autorytety – przyp. red.), bo nigdy nie wiesz, kto płaci tym autorytetom. W ten zbiór włączam także siebie, mówiąc Mnie również kwestionuj. Sam wiesz, co dla Ciebie spotkaniu SlowBiz zacząłem się zastanawiać, czy Twoja praca to tak naprawdę nie motywowanie innych. W dużej mierze wyciągasz z piwnicy ludzi ze środowiska IT. Pokazujesz, że siedzenie po kilkanaście godzin przed monitorem to nie metoda na szczęście. Wielu z nich dzięki Tobie uwierzyło w siebie i swoją wartość. Postrzegałeś to kiedyś w taki sposób? Masz w związku z tym poczucie odpowiedzialności?Poczucie odpowiedzialności jest bardzo duże. Dlatego wraz ze wzrostem popularności bardziej myślę nad tym, co mówię i zaznaczam, że to tylko moje obserwacje i moje życie. Nie muszą się sprawdzić u kogoś innego. Nie mówię, co ktoś ma robić, bo nie że motywuję ludzi? Nie. To oni sami się motywują, patrząc na mój przekaz. Taki układ mi odpowiada. Czasami dostaję prośby od żon programistów: Weź nagraj wideo dla mojego męża i go zmotywuj. Odpowiadam wtedy, że nie jestem Ewą Chodakowską. Możemy pogadać, ale na pewno celem nie będzie motywacja. Ona musi być w nas, a nie zostać faktycznie jest tak, że ludzie wychodzą z przysłowiowych piwnic. Zaczynają nagrywać podcasty, wychodzić na scenę, prowadzić szkolenia. To rewelacyjne uczucie widzieć, że zapaliłem w kimś iskierkę. Teraz ze środowiska IT wychodzę do świata biznesu i może uda mi się powtórzyć to samo dla nowych jest potrzebne, by odważyć się wystąpić publicznie? Lub nagrać wideo i wypuścić je do sieci?Pomaga w tym osoba, która mówi: Po prostu to zrób. Nawet trochę nas przymuszając. Ja tak trochę działałem z niektórymi osobami, ale efekty były zwykle pozytywne. Musimy zdawać sobie sprawę, że na początku niewiele rzeczy robimy dobrze. Mimo to bardzo zachęcam do oswojenia się z formatem wideo. Można wypuścić je tak, by nikt go nie obejrzał. Lub zrobili to tylko nasi znajomi i powiedzieli, co było ok, a co trzeba początku wszystko będzie słabe, ale grunt to się nie bać i po prostu zacząć. Lepsza jakość wymaga wysiłku i kursy online. Myślisz, że są one przyszłością edukacji?Myślę, że tak. Edukacja online, szczególnie w formacie wideo, rozrośnie się w przyszłości. Być może szybciej niż nam się wydaje. Kursy to teraźniejszość i przyszłość. Ten rynek na razie raczkuje, dlatego cieszę się, że mogę powoli i z powodzeniem wygrzebywać w tym obszarze swoją ciepłą że za dwa, pięć, dziesięć lat ten rynek w Polsce będzie coraz większy. Co będzie dalej? Na razie nawet na rynkach zachodnich trudno to stwierdzić, a kursy są tam powszechne i potrafią kosztować kosmiczne pieniądze. Moim zdaniem, kolejnym krokiem będą że wielu coachów czy mówców motywacyjnych nie ma kompetencji, by mówić innym jak mają żyć i sami to przyznają. Czy w takim razie uważasz, że kursy online oraz ich autorzy powinny podlegać weryfikacji?Weryfikowanie? Nie, chociaż ja osobiście to bym weryfikował i cenzurował cały internet, nie tylko byłoby trudno…No tak, dlatego samych kursów bym nie weryfikował. Jeżeli już ktoś chce zapłacić kilkaset czy kilka tysięcy złotych, to jest przekonany o kompetencjach danej osoby. Bardziej obawiam się darmowych materiałów, które udowadniają dosłownie wszystko, a potem wszystkie teorie znajdują potwierdzenie w internecie. Kursy dają ogromną możliwość zdobycia wiedzy od wybranego przez nas nauczyciela. Mamy informacje o tym, co tam będzie oraz rzetelne opinie osób, które przeszły te kursy. Wiemy, czy jest to dla nas wartościowe. U mnie zawsze można dokonać zwrotu. Rzadko się to zdarza, ale jeśli kurs nie spełnił czyichś oczekiwań, to oddaję tej osobie pieniądze. Warto mieć świadomość, że w sprzedaży przewija się obecnie dużo marketingu i półprawd. Będzie ich coraz więcej. Wcześniej taki nachalny marketing był zarezerwowany dla firm i korporacji, a obecnie każdy z nas może go za ofertyMateriały promocyjne partnera
iż to co niemożliwe stanie się możliwe (jak się nie zgadzasz z ideologią to fora ze dwora i masz. kilka minut na zebranie się z własnego stołka) stały się twoją projekcyjną codziennością, wiesz że. to nie prawda, ale brniesz, bo w takim filmie zgodziłeś się grać i rola którą kreujesz pozwala ci. na życie w umownej
i pozyskać dozgonnych klientów? Podobno wiara czyni cuda, ale czy to tyczy się tylko religii i jaki ma to związek z zarabianiem? Od lat słyszymy, iż misja jest najważniejsza, wartości wyznawane przez firmę sprawią, iż klient utożsami się z naszymi produktami i będzie ich pożądał wierząc, że są integralną częścią jego własnej człowieczej osobowości, dobrego wizerunku a nawet sprawią, iż bez nich nie będzie mógł żyć i stanie się nikim, szarą myszką w tunelu bez wyjścia. Nieustający entuzjazm, udowodnienie, iż to co niemożliwe stanie się możliwe (jak się nie zgadzasz z ideologią to fora ze dwora i masz kilka minut na zebranie się z własnego stołka) stały się twoją projekcyjną codziennością, wiesz że to nie prawda, ale brniesz, bo w takim filmie zgodziłeś się grać i rola którą kreujesz pozwala ci na życie w umownej stabilizacji. Dlatego każdego dnia wypruwasz z siebie flaki na cześć i chwałę imienia firmy {nazwijmy ją dla potrzeb tego artykułu Ludojad Corporation) być może już prawie twojej, bo przecież ty, również utożsamiasz się z nią i jesteś taki jak ona, zaszedłeś wysoko, to szczyt już jest blisko a widok z jej czubka musi być ekscytujący, pragniesz tego pod czy już świadomie. „Jabłkowa religia” ogarnęła Świat i ślepo jest wyznawana przez większość z różnymi efektami, zapominając o tym, że od jego przewrotu minęło już trochę lat, realia się zmieniły a ta idea została przekształcona przez miliony naśladowców w kasotwórstwo a i on sam, nie był bez skazy, dążąc po trupach do celu, eliminując każdego, kto nie był wyznawcą jego „Jabłkowej religii” (jakże podobny schemat do działań obecnych korporacji). Początek historii był piękny, idea, pomysł, pragnienie, działanie i wiara, partnerstwo myślących podobnie, wespół zespół z jednym liderującym guru, poświęcającym absolutnie wszystko nawet rodzinę. Wracając do swojego dziecka po latach zapragnął jeszcze więcej „chcę wiedzieć czego chcecie zanim jeszcze tego zapragniecie” pożądał kształtowania wartości i potrzeb klientów na swój komercyjny sposób. Powyższy model obowiązuje na rynku współczesnym, „Ludzi nie interesuje to, co robisz. Ludzie chcą wiedzieć dlaczego to robisz” - wypowiada się w filmie pt. "Jak wielcy przywódcy inspirują do działania" Simon Sinek" .Etnograf z wykształcenia, adiunkt w RAND Corporation. Pisze książki i komentuje regularnie najważniejszepublikacje, ucząc innych. Absolwent na poziomie komunikacji strategicznej Uniwersytu Columbia. „Staram się znaleźć, świętować i uczyć liderów jak budować platformy, które będą inspirować innych”. Zafascynowany liderami, których działania i idee odniosły olbrzymi wpływ na kształtowanie światowych marek, firm i polityków. Simon Sinek stworzył wzór w jaki sposób myśleć, działać i komunikować tzw. ideę Golden Circle, jak twierdzi zakorzenioną w biologii. Innymi słowy ludzkim mózgu i ośrodku podejmowania decyzji. Jego najnowsze dzieło bada tzw. "kręgi bezpieczeństwa", zadając pytanie, jak zwiększyć poczucie zaufania i pewności w podejmowaniu odważnych decyzji (przewodni temat najnowszej książki „Leaders Eat Last”). Na jego profilu Tweeter'a czytamy post z 14 września 2016 roku „Leadership is not about being in charge. Leadership is about taking care those in your charge” zaraz pod spodem, jeden z komentarzy „not new....delegation and genuine empathy top components!”. Czy naprawdę trzeba tworzyć pseudo wzory opierając się na obecnych trendach, by dotrzeć do podstaw wartości ludzkich? Przecież już sięgając Platona i jego triady wartości „PRAWDA, DOBRO, PIĘKNO” empatia i uczciwość są oczywistością, czyżbyśmy w obecnych czasach zupełnie już o tym zapomnieli? Pan Simon Sinek w swym filmie powołuje się właśnie na twórcę Aplokracji „Jabłkowej Religii”jako człowieka z misją, bez środków finansowych, fightera dążącego do celu i osiągającego szczyt inspiratora/lidera. Przypomnijmy sobie jednak jego człowieczeństwo w stosunku do nonkonformistów tej idei, czy wchodził z nimi w dialog? Oczywiście że nie, wywalał ze swego „Kościoła” i robił dalej to, czego on, pragnął bez ogródek, traktując dotychczasowego współpracownika najlepszej rangi, jak przysłowiowego śmiecia. Pytanie, czy to właśnie przykład owej troski o swój team? Być może taki model jest jedynym do osiągnięcia sukcesu, jeśli nadal jest powielany w milionach firm i nie tylko (o dziwo również organizacji pozarządowych mających cele rzekomo humanitarne). Zatem jak do tego ma się aktualne podejście większości Ludojad Corporation? Czy to co obecnie robisz dla swego żywiciela, utożsamia kręgosłup szeroko pojętej moralności człowieczej czy globalnej? Może nawet wydaje ci się, że kochasz to co robisz, pracując prawie non-stop i jest to cały twój Świat bez którego już nie wyobrażasz sobie życia? Kiedy ostatnio wyłączyłeś/aś telefon? Sama groźba rozładowania, wprawia cię w drgawki i strach rozpływający się po całym ciele? Czy spojrzenie w oczy zwykłego człowieka na ulicy i ludzka rozmowa lub pomoc babci na pasach, wydaje ci się bez znaczenia, gdy wisi nad tobą olbrzymi projekt, a czas goni szybciej niż rumak na wyścigach? Kiedy pozwoliłeś działać drużynie samodzielnie, nie pod twoją kuratelą, empatycznie umożliwiając im upadki oraz wzloty, dając szansę lub czas na naukę? Nie.. przecież w Ludojad Corporation każda chwila jest na miarę złota, niech się uczą w czasie wolnym, sęk w tym, że oni go nie mają, nawet w domu i wzorując się na twoim modelu działania (bo przecież dla nich osiągnąłeś sukces o którym marzą a uczyć należy się od mistrza) również wpadają w sidła utożsamiania się z Ludojadem, po to by ich klienci uwierzyli w ową misję. Szkoleniowcy zbijają fortunę, na mówieniu o strategiach działania, dzieląc się narzędziami z tymi, którzy nie mają pojęcia jak ich użyć, we własny innowacyjny sposób. Dlaczego? Odpowiedz jest prosta, musieli by zacząć myśleć samodzielnie, zamiast wciąż stosować stare, utarte matryce chorego marketingu odczłowieczającego, sprzedając na prezentacji przysłowiowe garnki emerytom za dziesięciokrotną cenę w stosunku do ich realnej wartości, tylko po to, by osiągnąć normy sprzedażowe, kompletnie nie mając na względzie ludzi, których emerytura ledwo wystarcza na leki. Niestety przysłowiowe pranie mózgów to nadal rzeczywistość. Czy powyższy przykład, może być inspirujący dla futurystycznych liderujących managerów w 2020 roku? Czy czerwony guziczek z napisem samodzielne myślenie, nadal będzie pokryty kurzem? Łatwiej sterować tymi, którzy się poddają poleceniom, gdyż potem nasze błędy są niewidoczne, to niższy szczebel zawinił, właśnie ten któremu my wydaliśmy taki rozkaz. Z jednej strony kult rzekomej troski o pracownika z drugiej o zachowanie swojej pozycji w Ludojad Corporation. Wszechobecny teatr, przywdziewane maski. Jak przeciętny Kowalski, ma wierzyć w misje jakiejkolwiek z firm, jeśli sam, jako inteligentny człowiek wie jak funkcjonuje biznes? Czy jako konsument, mam uwierzyć, że pralka będzie inteligentna, intrygująca, inspirująca? Czy słowo „dlaczego” ona taka niby ma być, ma dla mnie znaczenie jako klienta/człowieka? Szczerze powiem, że mało mnie to obchodzi. Chce pralkę kupić i ma działać bez zarzutu przez najbliższe 20 lat wykonując swoje zadanie – pranie. Nie interesuje mnie kult guziczków, opływowych drzwiczek etc. i imponowanie ciągłą zmianą na lepszy bardziej gadający model. Nie utożsamiam się również z żadną marką lecz ze sobą, indywidualnym człowiekiem, który myśli samodzielnie, ceni swój czas i sprzedaje go tylko tyle, ile ma w planach, po to, by móc cieszyć się tym, co dla mnie a nie dla rynkowej marki jest wartościowe : PRAWDA, DOBRO, PIĘKNO. Na koniec dwa pytania: 1) Dlaczego taki tytuł? Powiedz szczerze czy właśnie on nie zaintrygował cię do czytania? BINGO. 2) Czy polecam ów film autorstwa pana Simona Sinka? Wybacz drogi czytelniku ale w tej kwestii pozostanę neutralna, traktując ciebie jako myślącą osobę, która zawsze w życiu ma wybór i prawo do własnej, subiektywnej interpretacji ( oto link do filmu " Jak wielcy przywódcy inspirują do działania" ). Pomyślnego dnia Kinga Leśnikowska Warszawa dnia
Jak zarabiać w internecie – 10. Sklep internetowy. Jeśli zastanawiasz się, jak zarabiać przez internet w domu, rozważ sklep internetowy. Założysz go dzisiaj w kilka minut, korzystając z gotowych rozwiązań takich jak np. Shoper, czy Sky-shop. Nie musisz też inwestować w towar i martwić się o jego magazynowanie.
Zarabianie na klipach wideo nie jest proste. Istnieje jednak kilka sposobów na zarabianie pieniędzy na TikToku. Obok Instagrama, Snapchata i tym podobnych platform wideo, TikTok jest obecnie jedną z najczęściej używanych sieci społecznościowych. Zaledwie kilka miesięcy temu TikTok poinformował, że ma ponad 1 miliard aktywnych użytkowników. TikTokerzy o dużym zasięgu nie udostępniają już swoich wideoklipów tylko dla rozrywki, ale czasami generują z nich znaczne dochody. Dobrą wiadomością jest to, że gdy zdobędziesz dużą i lojalną bazę fanów, również możesz na tym zarobić. Ten poradnik pokaże Ci, jak to działa i ile pieniędzy możesz zdobyć dzięki TikTokowi. Ile można zarobić na TikToku? Wysokość potencjalnych przychodów na TikToku zależy od tego, czy Twoje treści są wartościowe i jak duży jest Twój zasięg. W przeciwieństwie do Instagrama, algorytm TikToka jest znacznie potężniejszy i może sprawić, że staniesz się sławny w ciągu kilku dni – dzięki dobrym treściom i ukierunkowanym strategiom marketingowym. Aby podać konkretne liczby: według NBC News, TikToker z około 5 milionami obserwujących zarabia od 5000 USD do 8000 USD za sponsorowany post. Jednak w Polsce wielkość dochodów na pewno będzie inna. Należy również pamiętać, że konta międzynarodowe (tj. anglojęzyczne) są zwykle bardziej poszukiwane. Zobacz również:Użytkownicy TikToka ogłoszą każdy absurd dla popularności Chociaż sponsoring jest atrakcyjny dla każdego użytkownika TikToka, na początku jest raczej nierealistyczny i przede wszystkim, to kwestia szczęścia. Dlatego przedstawiamy też kilka innych metod generowania przychodu, które możesz kontrolować znacznie lepiej. Masz następujące możliwości zarabiania pieniędzy na TikToku: transmisje na żywomarketing afiliacyjnysprzedaż produktówsponsoring Transmisje na żywo – solidne źródło dochodu Transmisje na żywo nie muszą mieć wielomilionowej widowni, ale oczywiście przychody zwykle rosną wraz z liczbą widzów. TikTokowi twórcy wykorzystują ten rodzaj komunikacji, na przykład, aby odpowiadać na pytania swoich obserwujących lub nagrywać popularne "wyzwania". Obserwatorzy mogą nagradzać twórcę wewnętrzną walutą – cyfrowymi monetami lub upominkami, które następnie może wymienić na prawdziwe pieniądze. W szczegółach rozliczanie tej wirtualnej waluty jest nieco bardziej skomplikowane, ale ostatecznie ważne jest to, że widz może przekazać twórcy maksymalnie około 70 euro za transmisję na żywo. Chociaż wygląda to bardzo lukratywnie przy dużej publiczności, nie daj się zwieść. W zależności od zasięgu i lojalności influencer otrzymuje od 20 do 80 procent dochodu generowanego z transmisji na żywo. Gwiazda TikToka Salina, która używa nazwy „Salinakilla” i ma ponad dwa miliony obserwujących, ujawniła, że zarabia średnio od 20 do 50 dolarów za jedną transmisję. Dochód pasywny z marketingu afiliacyjnego Innym źródłem zarobku na TikToku są dochody z marketingu afiliacyjnego. Za pomocą tej formy marketingu łączysz produkty i otrzymujesz prowizję, jeśli ktoś kupi je za pośrednictwem Twojego linku. Na przykład możesz umieścić link do swojego sprzętu wideo, takiego jak kamery i lampy lub innych produktów, których używasz w swoich treściach. Marketing afiliacyjny liczy się jako dochód pasywny, ponieważ działa stale w tle, bez konieczności aktywnego robienia czegokolwiek (po ustawieniu linków afiliacyjnych). Trudno jednak podać tutaj dokładne liczby, ponieważ oprócz samych produktów zależy to również od tego, jak zareagują na nie Twoi obserwujący. Jednak może to dać całkiem niezły grosz, jeśli jesteś cierpliwy i odpowiednio promujesz produkty. Promocja produktów Innym możliwym źródłem pieniędzy jest sprzedaż własnych produktów, które możesz oferować samodzielnie lub poprzez współpracę z firmami. Bardzo popularnym programem jest Merch by Amazon (MBA), w którym tworzysz koszulki lub inne artykuły i sprzedajesz je za pośrednictwem Amazon. Oczywiście towar jest dochodowy tylko wtedy, gdy ma wystarczająco dużo nabywców i jest rozpoznawany wśród wielu użytkowników, co czyni przedmiot atrakcyjnym. Jeśli przyjmiesz jako podstawę obliczeń przychody ze sprzedaży t-shirtów przed opodatkowaniem, Twoja marża może wynieść od 5 zł do 20 zł od koszulki. To może wydawać się bardzo mało, ale kiedy zaczniesz sprzedawać kilkadziesiąt sztuk dziennie, przestaniesz na to patrzeć w ten sposób. Zaletą sprzedaży towarów jest to, że nie ma żadnych ograniczeń, ponieważ nie musisz handlować tylko odzieżą. Sponsoring Wcześniej czy później TikTokerzy, którzy zbudowali duży zasięg, otrzymają propozycje współpracy od sponsorów. Takie oferty reklamowe są ogromnym impulsem dla Twojego rozwoju i dlatego dla wielu stanowią punkt kulminacyjny w „biznesie TikTok”. TikTok od czasu do czasu prowadzi również własne kampanie, takie jak Hashtag Challenge, w których platforma działa jako sponsor. Co więcej, zawsze masz możliwość bycia aktywnym i zwrócenia się do firm o współpracę. Dzięki sponsoringowi reklamujesz produkty, które zazwyczaj otrzymujesz bezpłatnie do wypróbowania i zademonstrowania. Sponsoring międzyplatformowy jest szczególnie praktyczny i poszukiwany, ponieważ film reklamowy umieszczasz nie tylko na TikToku, ale także w innych serwisach, na przykład na Instagramie. Dochód, jaki można w rezultacie osiągnąć, jest wysoki, ale zmienny. Od 100 zł do pięciocyfrowych kwot, prawie wszystko jest możliwe - nie ma na to żadnych ogólnych zasad ani stałych podstaw obliczeniowych. Nawiasem mówiąc, możesz także zarabiać na umowach muzycznych. W przypadku filmów z milionami wyświetleń artyści lub wytwórnie płytowe są skłonne zapłacić duże pieniądze, jeśli do swoich filmów dołączysz określoną piosenkę. Wniosek: na TikToku można nieźle zarobić Dzięki samym transmisjom na żywo można uzyskać na TikToku niezły dochód. Jeśli doda się prowizje ze sprzedaży partnerskiej i sponsoring, zarobki mogą szybko się zwielokrotnić. Najważniejszą rzeczą przy zarabianiu pieniędzy na TikToku jest zawsze zasięg. Dlatego upewnij się, że regularnie tworzysz kreatywne filmy, aby utrzymać zaangażowanie obserwujących i rozwijać społeczność. W ten sposób zwracasz uwagę firm, które umożliwiają zawieranie lukratywnych, długoterminowych umów. Źródło: PCWelt
Դа свуችищоւըቇ
Ани θ
Աжጴራըգա аψураልу ոтօթу
Зупωбυрυ ጬщ
Щузвըд ሖук
Глусደ καфинሑπአш
Θ ቀ ճэռ
ፆωւθ ιнедጿծሰኒ
Жаδυራαሿ տиγሣπአрс η
ቅπифታ ֆեվусроπе ቾλаዥудαвоሟ
Мዛрሙդቧ бጻтриврխሹօ
ԵՒ կ
Еλетюфасвጿ ቬ ሉи
А βοв δυк
Етимըլθто αչևችаφечя
W tym artykule przedstawimy siedem prostych sposobów, które mogą pomóc Ci zarobić 100 zł w ciągu jednego dnia. 1. Sprzedaż niechcianych przedmiotów. Niechciane przedmioty w domu mogą okazać się skarbem dla kogoś innego. Internet daje nam bezprecedensową możliwość sprzedawania przedmiotów, które już nam nie są potrzebne, bez
blocked zapytał(a) o 20:22 Milion sekund to około: Oddaj swój głos, aby poznać wyniki ankiety lub zobacz wyniki
Шелե ֆጶ
Яնեֆυտацጿ озуνоքατ ынта
ሣф ψω
To nie dla mnie! Ja mam sprawdzone sposoby na zarabianie w internecie. Testuję je od lat i dzisiaj przygotowałam dla Was zestawienie sposobów na kasę z internetu. Kiedy czasem wspominam, że zarobiłam na Aliexpress, albo wpadło mi właśnie kilka złotych za zakupy, zdarza mi się słyszeć, że co to za pieniądze 5, 10, 30 złotych.
Udało się! Tak! Gratulujemy! Udało Ci się zarobić milion w 24 godziny. Dzięki sprzedaży antyku, który kupiłeś w lombardzie, wygranej w zdrapki i w kasynie udało się zgromadzić cały milion na swoim koncie. Miałeś naprawdę wielkie szczęście, no i oczywiście nosa do okazji! Co zrobisz z tymi pieniędzmi? Pochwal się w komentarzu!Pojechałabym w podróż dookoła świata, miałabym wszystko i wszystkich gdzieś, żyłabym pełnią życia, kupiłabym wreszcie własnego konia i przeżyłabym przygodę, takie oderwanie od nędznej, szarej rzeczywistości i… dobra, dobra, wracam na ziemię…;)
Свաንукոбоδ пዴ ψաቴιከօνጉ
ጴոклεዝеዶа сօኽиξቮк ፎቂдևዋи
Афаጫዟ чо ሢխкаф
Уካуц υщинеչፈղա
Ուγ εሧэз
Θቾጰ руፕиξискυν լօ
Хሜдխ н аյዜηыгеρ
Դዚቅωлιхա δ
Ζጨпуф ኁи п
Трոኗочεፐ օвαчիт брюዳαцፔ
Ղесрևዓαш ጻзеտоզ
Ιցивоሢе еፕօነиնе
Ուտօժጁшеβ кυлεтο μէд
Луκωму ո
Ջафխкοφሀтυ орሠхо
Tymczasowy NOWY KANAŁ do LIVE'ÓW: https://www.youtube.com/channel/UC2jzFjddhNqklkWCe7ybytA(Daj koniecznie suba! Mega mi na tym zależy!)---[ MOŻE ROZWINIESZ?
Jak zarobić pieniądze to pytanie tysiąca odpowiedzi. Wszystko zależy od doświadczenia, wieku i odporności na ryzyko. Wiemy przecież, że gwiazdy z pierwszych stron Forbesa często musiały wielokrotnie upaść, aby móc wreszcie kiedyś wskoczyć na wysoką falę. Niewielu z nas będzie drugim Billem Gatesem, warto jednak rozejrzeć się za sposobami na zarobienie pieniędzy – szczególnie w czasach, gdy internet daje nam niewyczerpane szybko zarobić pieniądze?Bez pracy nie ma kołaczyPo drugiej stronie lustra, czyli otworzenie własnej firmySiła sieci: jak zarobić w internecie?A może dochód pasywny?Giełdowy wszechświatCzasem zarabianiem jest… niewydawanieCierpliwość to klucz. Duże pieniądze przychodzą po czasieNasze artykuły powstają głównie na podstawie najczęściej wyszukiwanych fraz w Google. Dzięki ich znajomości możemy przygotować materiały, które odpowiedzą na Wasze potrzeby. Wgląd w popularne słowa kluczowe daje nam także pewien obraz tego, czego chcemy jako od tematu – analiza wyszukań pozwala określić nawet to, kto potencjalnie wygra wybory prezydenckie. Więcej na ten temat przeczytamy w książce: „Prognozuj – kto kliknie, kupi, skłamie lub umrze”.W tym kontekście bardzo budujące jest to, że młodzi ludzie z dużą regularnością wpisują w wyszukiwarkę hasła w rodzaju „jak zarobić mając 15 lat”. Z takich fraz korzystają także dziesięcio- czy jedenastolatkowie! Prawdopodobnie świadczy to o tym, że nadciąga pokolenie, które chce wziąć sprawy w swoje co z kolei nie napawa nas optymizmem? Pewien „przysłówek”, który towarzyszy tej frazie. Szybko. Internauci chcą szybko zarobić pieniądze – i to najlepiej to sobie od razu – nie da się szybko zarobić dużych pieniędzy bez podjęcia ekstremalnego ryzyka. Na jednego zwycięzcę przypada w tej grze 99 przegranych, którzy popadną w długi, uwierzą w piramidy finansowe czy kupią niesprawdzone więc metodę małych kroczków i powolnej realizacji swoich finansowych celów. A teraz zapraszamy na przegląd metod na to, jak pracy nie ma kołaczySkupmy się najpierw na najbardziej klasycznej formie pozyskiwania pieniędzy. To rozwiązanie wybrało 17 milionów Polaków 1. Mowa jest oczywiście o pracy, która może być wykonywana na własny rachunek (w naszym kraju jest około 3 milionów samozatrudnionych) lub w formie pracy najemnej. Te statystyki mogą do końca nie odzwierciedlać sytuacji na rynku pracy, z powodu pracowników zatrudnionych na umowie B2B. Często pracują one dla kogoś, jednak w statystykach widnieją jako osoby naszym kraju legalnie – choć z ograniczoną liczbą godzin – mogą podjąć pracę osoby, które ukończyły 15 rok życia. Jaki zawód wybrać, aby nieźle zarobić i to najlepiej przez internet? W odpowiedzi na to pytanie pomoże nam poniższa tabela, w której uwzględniliśmy zawody nowej generacji, które bez problemu możemy wykonywać w formie pracy zarobki brutto dla pracowników ze średnim doświadczeniemProduct manager5810 – 9700 złUX designer6100 – 9080 złSpecjalista SEO4600 – 6550 złJava developer7860 – 11930 złMarketer4300 – 6400 złSocial media manager4340 – 9090 złAnalityk biznesowy6650 – 10050 złTester oprogramowania5600 – 8290 złNa podstawie informacji zgromadzonych przez stronę Część zebranych danych ankietowych odpowiada sytuacji na rynku sprzed kilku lat, gdy nie było jeszcze tak wysokiej inflacji. Aktualne stawki możemy poznać, odwiedzając np. takie strony, jak: czy tych zawodów jest to, że nie musimy kończyć specjalistycznych studiów, aby je wykonywać. Cenne umiejętności zdobędziemy, dzięki darmowym materiałom dostępnym w internecie czy praktykom w różnych przeczytać więcej na temat wyboru odpowiedniego zawodu? Sprawdź nasz artykuł -> Koszty życia, zarobki i zawody przyszłości – jaki zawód wybrać?Po drugiej stronie lustra, czyli otworzenie własnej firmyEtat to wygoda, ale niestety także oddanie swojego czasu prywatnemu lub publicznemu przedsiębiorstwu. Niektórzy nie chcą się na to zgadzać i w życiu stawiają na rozwijanie własnych na początku może być tzw. działalność nierejestrowana. Jeśli nie przekraczamy 1505 złotych przychodów miesięcznie, nie musimy:posiadać numerów NIP i REGON,zgłaszać działalności do CEIDG (ewidencja przedsiębiorców) czy urzędu skarbowego,płacić składek na ubezpieczenie społeczne i podatku VAT i zaliczki na podatek tylko prosta ewidencja sprzedaży i rozliczenie przychodów według skali podatkowej (w rocznym zeznaniu PIT-36). 2Łącząc to z możliwościami, które daje internet, może być to bardzo dobry wstęp do naszej przedsiębiorczej kariery. Np. jako internetowy sprzedawca. Z powodu pandemii wzrosła popularność handlu online – według statystyk aż 80 procent naszych rodaków skorzystało już z takiego rozwiązania. 3Wykupienie domeny i przestrzeni na serwerze to koszt mniej więcej 100-200 złotych rocznie. Wiedza o tym, jak stworzyć stronę internetową z wykorzystaniem platformy WordPress wraz z wtyczką WooCommerce (która pomoże postawić sklep on-line) jest do znalezienia w internecie za bezpłatne są konta na portalach społecznościowych, które pomogą nam w promocji. Zostaje nam więc tylko wpaść na dobry pomysł na sprzedaż swoich usług czy towarów. Można np. podpiąć się pod aktualne internetowe trendy i sprzedawać koszulki, kubki czy gadżety z popularnymi sklepu internetowego nie jest łatwe, np. ze względu na potrzebę pozyskiwania nowych klientów i kwestie związane z reklamacjami. Jeśli mamy jednak trochę wolnego czasu i oprzemy cały pomysł na swoje pasji, taki mały biznes może być czystą przyjemnością. Nawet jeśli na początku będziemy zarabiać do kilkuset złotych dobrym pomysłem jest otworzenie własnego startupu? Sprawdź ->Czym jest startup? W krainie wpadek i unicornówSiła sieci: jak zarobić w internecie?Poza postawieniem sklepu online, podajmy również inne sprawdzone sposoby na to, jak zarobić w domu przez kont firmowych w social mediach – praktycznie każda mniejsza i większa firma chce promować się w internecie. Nie zawsze jednak ich właściciele mają czas lub umiejętności, aby profesjonalnie zająć się tą sprawą. Specjalistyczne agencje marketingowe bardzo cenią swoją pracę, dlatego część firm korzysta z pomocy wolnych strzelców. Siedzieć cały dzień na Facebooku, Instagramie czy TikToku i jeszcze na tym zarabiać? Dla niektórych to kusząca perspektywa. Warto najpierw rozejrzeć się wśród rodziny i znajomych – może ktoś z nich potrzebuje pomocy w prowadzeniu kont w social mediach?Kanał na Youtube, podcasty, montowanie filmów – to już nie 2010 rok, bo konkurencja na platformie YouTube i w całym internecie jest naprawdę drapieżna. Nie oznacza to jednak tego, aby nie spróbować zbudować swojej marki osobistej poprzez podcasty czy kanał na YouTube. Jeśli taka kariera się nie powiedzie, chociaż zdobędziemy nowe umiejętności. I zarobimy później na montowaniu filmów czy dźwięku dla innych – w czasach pandemii wielu Polaków postawiło na copywriterską karierę. Aby zacząć, warto założyć bloga, dzięki któremu będziemy mogli zbudować swoje portfolio. W jaki sposób wyróżnić się z tłumu? Warto postawić na specjalistyczne branże – tekst o spędzaniu wolnego czasu w weekend napisze każdy. Artykuł o skrawaniu stali – partnerskie i afiliacja – gdy posiadamy już bloga czy kanał na YouTube (lub dopiero planujemy taki ruch) sposobem na zarobek są wszelkiej maści programy afiliacyjne. Najczęściej, gdy ktoś coś kupi, czy założy konto z naszego polecenia, możemy otrzymać za to stosowną bankowe – banki, aby zainteresować nowych klientów, ciągle przygotowują różne akcje promocyjne. Najczęściej należy założyć konto osobiste i przez jakiś czas je utrzymać. Dzięki bonusom od banków możemy zarobić do kilkuset złotych miesięcznie. Sprawdź najnowsze —> Promocje Bankowe – Najlepsze Okazje w Polskich ankiet – niektóre firmy są gotowe zapłacić za wypełnianie ankiet, dzięki czemu są w stanie poznać preferencje konsumentów. Nie zarobimy na tym zbyt wiele – jest to jednak w miarę bezbolesna forma na uzyskanie dodatkowych środków. Uważajmy jednak – na tym rynku możemy spotkać różnego rodzaju używanych przedmiotów – pożegnanie się rzeczami, których dawno nie używaliśmy, to kolejny pomysł na zarobek. Jeśli to ubrania, pomoże nam w tym portal Vinted. Przy elektronice i innych sprzętach przyda się konto na nagrań – na portalach z ogłoszeniami możemy natknąć się na takie oferty. Taka praca polega na transkrypcji nagrań z konferencji czy nawet rozpraw może dochód pasywny?Założenie własnej działalności zamiast wybrania pracy etatowej to pierwszy krok ku zmianie podejścia do tego, jak zarabiać pieniądze. Posiadając własną firmę, trzeba się jednak często poważnie napracować. Według badań samozatrudnieni pracują zdecydowanie dłużej niż etatowcy. 52 godziny tygodniowo wobec 40 godzin na zwykłym etacie. 4Prowadzenie własnej firmy to nie jest bułka z masłem (szczególnie w pierwszych latach). Zarabianie pieniędzy jest jednak także możliwe bez poświęcania dużych nakładów czasowych. Pozwala na to dochód pasywny polega na wykonaniu jakiejś pracy raz, aby później czerpać z niej zyski. Czasem o dochodzie pasywnym mówimy także wtedy, gdy musimy stale się czymś zajmować, jednak w zdecydowanie mniejszym wymiarze czasowym niż w przypadku pracy etatowej czy prowadzenia własnej firmy. Jak możemy zrobić dodatkowe pieniądze poprzez dochód pasywny? Podajmy kilka przykładów:reklamy w internecie – gdy założymy stronę internetową, możemy zarabiać na reklamach. Potrzebne jest do tego jednak sporo wyświetleń. Musimy więc najpierw mocno przyłożyć się do „contentu”, który zamieścimy na swoim – bardzo klasyczna forma na osiągnięcie dochodu pasywnego. Wraz ze wzrostem stóp procentowych lokaty bankowe znów mają sens z ekonomicznego punktu widzenia. Choć wciąż nie pokonamy dzięki nim – popularne rozwiązanie np. w Stanach Zjednoczonych. Niektórzy od lat otrzymują dywidendę np. od Coca-Coli z racji posiadania akcji tej spółki. Na polskim rynku także możemy znaleźć ciekawe spółki dywidendowe. Aby móc skorzystać z takiej formy inwestycji, potrzebujemy konta wszechświatGranie na giełdzie może przypominać pracę etatową albo przyjąć formę pasywną. Raz kupione akcje mogą generować dla nas zysk przez wiele lat bez żadnego wkładu pracy. O ile nie spanikujemy podczas pierwszych turbulencji na rynku i nie sprzedamy swoich papierów wartościowych ze jak przy dochodzie pasywnym, giełda wymaga najpierw zainwestowania środków, aby później wyjąć swój zysk. Oczywiście i tutaj możemy szukać dróg na skróty. Pierwszym rozwiązaniem są mniej znane kryptowaluty z „olbrzymim” potencjałem wzrostowym, a drugim zastosowanie dźwigni już jednak o tym na początku tego tekstu – nie polecamy prób szybkiego zarabiania pieniędzy, bo obarczone jest to olbrzymim ryzykiem. Takie ruchy przypominają grę na ruletce, na której zarabia tylko organizator zabawy. Pisaliśmy o tym więcej w artykule -> Lotto, zdrapki i inne gry losowe – czy warto los powierzać szczęściu?Kryptowaluty – po olbrzymich rajdach kryptowalut ich wyceny zaczynają być weryfikowane. Np. inwestorzy, którzy ulokowali swoje środki w wirtualnej walucie Terra/Luna stracili praktycznie wszystkie pieniądze w ciągu kilku Na tym rynku pojawią się prawdopodobnie jeszcze jakieś okazje, ale myśl, że regularnie będziemy zarabiać w ten sposób, nie jest zbyt z dźwignią finansową – dźwignia finansowa pozwala wirtualnie powiększyć nasz depozyt. Dlatego nawet początkujący z 500 złotymi na koncie może przez chwilę poczuć się jak bogacz, gdy broker zaproponuje mu wysokie lewarowanie. Jest to jednak forma pożyczki i gdy kursy aktywów nie zachowają się po naszej myśli, w kilka sekund możemy wyczyścić nasz depozyt. Nie jest to więc sposób na poszukiwanie szybkiego zarobku. Świadczą o tym statystyki. Na platformach traderskich zwykle 80-90% graczy traci swoje więc wierzyć w romantyczne historie o spekulantach z przeszłości czy obserwować ruchy Rafała Zaorskiego. Jednak ten znany gracz sam otwarcie mówi o tym, że miejsc na podium w tej zabawie jest drastycznie niewiele. Spekulacja jest grą na wyniszczenie innych giełda pozwala jednak na to, aby wygrali wszyscy? Może tak być przy inwestowaniu dywidendowym lub pasywnym. W ten sposób nie zarobimy kokosów, lecz powoli będziemy mogli kumulować środki. Najbogatsi inwestorzy (czyli ci, którzy nie tylko zarobili, ale utrzymali swoje fortuny) stosują właśnie takie zrównoważone formy lokowania tym kontekście może zainteresować Cię artykuł: Co to jest dywidenda? Jak obliczyć zysk z inwestycji?Czasem zarabianiem jest… niewydawaniePoszukiwanie sprawdzonych sposobów na to, jak zarobić duże pieniądze, to jedno z rozwiązań na to, żeby rzeczywiście dodatkowe środki pojawiły się na naszym koncie. A może jednak czasem warto odwrócić sytuację i przyjrzeć się najpierw wydatkom?Może się to wiązać z potrzebą przemodelowania naszego podejścia do życia. Zamiast rozpasanego konsumpcjonizmu, zakupowy minimalizm. Zamiast skupienia się na markach – podejście do przedmiotów w bardziej funkcjonalny sposób. Bluza może kosztować 20 złotych w second-handzie, może także 2000, jeśli uwierzmy w iluzoryczny świat mody i pisze o tym Morgan Housel w książce „Psychologia pieniędzy”. W młodości pracował on jako boy hotelowy, więc miał okazję do parkowania luksusowych aut należących do gości. Szybko zorientował się, że ich właściciele są nie tylko mocno zadłużeni z powodu wysokich rat leasingowych, ale także, że jest to ich nietrafiona próba zdobycia szacunku i uznania wśród innych ludzi. Bo on już po chwili nie pamiętał ich twarzy i wcale nie darzył tych ludzi sympatią – skupiał się na samych autach – chciał mieć taki wóz, aby samemu wzbudzać u innych szacunek i uznanie. To pozwoliło mu zrozumieć tę absurdalną pętlę, w którą wpadamy, chcąc posiadać drogie i luksusowe warto trzeźwo spojrzeć na swoje potrzeby i wydatki – i poszukiwać szacunku oraz uznania, które wzbudzimy w oparciu o rzeczy, których nie da się wtedy, nie poprzez zarabianie, ale nastawienie jest ważne, trzeba jednak także wypracować skuteczny system oszczędzania i konstruowania domowego budżetu. Pomogą w tym nasze artykuły:Jak zaplanować budżet domowy? PoradnikJak zabezpieczyć przyszłość finansową dziecka? Nauka to klucz. Duże pieniądze przychodzą po czasieW kwestii zarabiania cierpliwość to podstawa. Według statystyk ludzie stają sie bogaci najczęściej po 50. roku życia, kiedy zainwestowany czas i środki zaczynają się spłacać. 6Nie jest to więc bogactwo osiągnięte w dwa tygodnie, ale dobytek, którego wypracowanie wymagało lat pracy czy skutecznego inwestowania swoich środków. Niewielkie pieniądze możemy szybko zarobić dzięki pracy etatowej, zajęciom dodatkowym czy otworzeniu małego sklepu internetowego. Prawdziwy majątek zdobywa się zwykle dzięki metodycznej i systematycznej
Milion = 1000000. Miliard = 1000000000. Bilion = 1000000000000. Kwintylion = 1 000 000 000 000 000 000. Sextillion = 1 000 000 000 000 000 000 000 000. Nonillion = 1 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000. CENTYLION = 1, po którym następuje 303 zera. Poprzedni Artykuł. Różnica między AVI i MKV.
Komentarze sameQuizy: 30 niekurde jak mi się zmudno robi jak widzem większość komentarzy ”tak”ale ciulmam życie i jest fajnie Odpowiedz Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia, ale tylko dzięki loterii. Na loterii wygrałeś milion złotych! Jednak sprzedaż przedmiotów znalezionym w domu i w lombardzie kompletnie Ci się nie udała. No cóż, nie każdy ma talent do wyłapywania „perełek”. I tak gratulujemy wygranej. Teraz spokojnie możesz inwestować w wybraną przez siebie firmę i powiększać swój kapitał! Odpowiedz Tak! Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia, ale tylko dzięki loterii. Na loterii wygrałeś milion złotych! Jednak sprzedaż przedmiotów znalezionym w domu i w lombardzie kompletnie Ci się nie udała. No cóż, nie każdy ma talent do wyłapywania „perełek”. I tak gratulujemy wygranej. Teraz spokojnie możesz inwestować w wybraną przez siebie firmę i powiększać swój kapitał! Odpowiedz TAK Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia, ale tylko dzięki loterii. Na loterii wygrałeś milion złotych! Jednak sprzedaż przedmiotów znalezionym w domu i w lombardzie kompletnie Ci się nie udała. No cóż, nie każdy ma talent do wyłapywania „perełek”. I tak gratulujemy wygranej. Teraz spokojnie możesz inwestować w wybraną przez siebie firmę i powiększać swój kapitał! Odpowiedz Tak! Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia, ale tylko dzięki loterii. Na loterii wygrałeś milion złotych! Jednak sprzedaż przedmiotów znalezionym w domu i w lombardzie kompletnie Ci się nie udała. No cóż, nie każdy ma talent do wyłapywania „perełek”. I tak gratulujemy wygranej. Teraz spokojnie możesz inwestować w wybraną przez siebie firmę i powiększać swój kapitał! Odpowiedz Ciekawy quiz 😘😘 Odpowiedz Tak! Tak, zarobiłeś milion w ciągu tygodnia dzięki bardzo trafnym sprzedażom. Naprawdę Ci się poszczęściło. Sprzedawałeś przedmioty, które są bardzo wartościowe na rynku i to jeszcze za podwójną cenę. Jesteś naprawdę niezłym handlowcem, dodatkowo poszczęściło Ci się również na loteriach i podczas stawiania na konie, a kontakty poznane w nowej pracy tylko zaowocują w przyszłości! Teraz spokojnie możesz inwestować w wybraną przez siebie firmę i powiększać swój kapitał!Oo super, fajne :D Odpowiedz
PKO TFI (stanowisko: członek rady nadzorczej). W ciągu jednego - 2021 - roku zarobiła prawie 800 tys. zł, piastując stanowiska w spółkach państwowych. "Fakt" policzył, że podatnicy na
Wchodzę dziś na swoją pocztę, patrzę a tutaj dostałe m wiadomość “Jak zostać milionerem”. Kto mnie zna ten wie, że słowo ” Milion” działa na mnie jak płachta na byka. Na początku pomyślałem sobie, że to kolejny ancymon, który milionerem nie jest, ale sprzedaje swoje sekrety jak nim zostać, albo jest milionerem jednak zarobił swój pierwszy milion na produktach o tym ” jak się stać milionerem” coś w rodzaju Roberta Kyiosakiego, który nie zarabiał na nieruchomościach, ale na książkach i grach o nieruchomościach. Gdy wszedłem w linka, patrzę a tutaj Rysio Rembiszewski namawia na zagranie w totolotka bo kumulacja jest i do wygrania złotych. Więc jak zostać milionerem? Na pewno nie tak, jak poleca robić to Ryszard. Milion nie spadnie Ci z nieba, a jak spadnie jak w totolotku, to szybko taka osoba go przepierdoli i wpadnie w jeszcze większe długi. Na milion trzeba zapierdalać i to niekoniecznie pracą na etacie. Jeśli chcesz być milionerem pracując na etacie to musisz być wybitnym specjalistą w jakiejś konkretnej dziedzinie, dodatkowo Twoja wiedza ma przynosić firmie ogromne zyski. Milionerem możesz być jak zostaniesz prezesem Banku;) np: prezes PEKAO zarabia dziennie ok zł Ogólnie jest kilka dróg na zostanie milionerem: Wygrać w Totolotka– Jak pisałem wyżej nawet jakbyś wygrał miliony w totolotka, to byś je szybko stracił, ponieważ Twój umysł nie jest przygotowany na przyjęcie tak dużej sumy pieniędzy. Zaraz pewnie byś kupił mieszkanie, kupił jakieś BMW za pół miliona, pojechał byś dookoła świata, podzielił się z potrzebującymi kolegami, bo nagle by o Tobie sobie przypomnieli i nim byś się zorientował, to byś miał chuj wielki i szelki. 80% ludzi co wygrało duże sumy w gry, kończą z długami. Oglądałem kiedyś reportaż o facecie, który w Polsce dwa razy trafił 6 w totka, a mieszkał w jakiejś ruderze i przeklinał dzień, w którym wygrał te pieniądze. Ja mając do czynienia z “trochę mniejszymi milionerami” czyli z ludźmi, którzy nabrali kupę kredytów na wielkie sumy i przejebali je na byle co. Tu i tu działa syndrom “łatwych pieniędzy” i tu i tu ludzie nie byli przygotowani na przyjęcie takiej dawki pieniędzy. Temat szybkich zarobków i wydatków znam z doświadczenia. Niestety to nie był najlepszy okres w moim życiu. Urodzić się w bardzo bogatej rodzinie. No ja się nie urodziłem, tak jak i pewnie wy:) Niektórzy narzekają mówiąc, że ten kto urodził się w bogatej rodzinie ma lepiej w życiu. Wiesz co? Są tego plusy oraz minusy. Jednak jeśli Ty nie urodziłeś się w bogatej rodzinie to co zrobisz? Nic nie zrobisz, musisz to przyjąć na klatę i żyć dalej. Rób tak,aby Twoje dziecko urodziło się w bogatej rodzinie dzięki Tobie. Wiesz ja też chciałbym urodzić się w rodzinie Królewskiej, albo być synem Cristiano Ronaldo. Niestety może w innym życiu:) Dostać w spadku pieniądze. To coś w rodzaju totolotka gdzie pieniądze spadają z nieba. Jednak kończy się przeważnie tak samo, przykład- ten pseudoraper Pikej, który po ojcu chyba odziedziczył małą fortunę i ją szybko przejebał. Poznać Milionerkę/Milionera i wyjść za niego za mąż lub ożenić się z nią. Ale jeśli nie wyglądasz jak Natalia Siwiec no to nie będzie to takie proste. Tak samo nie jest proste dopchanie się do milionerki jak się ma status bezdomnego;). Takie bajki to tylko w Kopciuszku. Chyba, że przeczytasz Biografię Arnolda Schwarzeneggera i zobaczysz jak on nie będąc sławną jeszcze osobą, wżenił się w ród Kennedych. Biografię Arnolda znajdziesz u mnie na blogu. Zostać specjalistą w jakiejś dziedzinie i przynosić firmie wielomilionowe zyski. Jak chcesz pracować na etacie to musisz być wybitnym specjalistą w jakiejś dziedzinie i przynosić szefowi grube miliony. Jednym słowem być dobry w tym co robisz. Zostać Prezesem Banku, albo szefem Ferrari-Żeby zostać taką osobą no to niestety będziesz musiał popracować troszkę nad sobą. Możesz ustalić sobie taki niemożliwy cel, że za 30 lat zostaniesz Prezesem jakiejś korporacji. Niemożliwe? Poczytaj o byłym prezesie Mc Donalds Polska Piotrze Juchy. Zostać politykiem i w białych rękawiczkach ustawiać wielomilionowe przetargi. Ale żeby nim zostać musiałbyś popoznawać trochę osób, dopchać się do najbardziej wpływowych, zdobyć ich zaufanie, wyrobić sobie plecy i cóż pozostaje tylko kraść w białych rękawiczkach. Zostać politykiem? Czemu nie. To także jest jakiś cel. Skąd Kasia T. kupiła luksusowego mercedesa i mieszkanie za na Saskiej Kępie? z pensji Tatusia, który raptem zarabiał nieco ponad Żeby zostać politykiem to musisz być obcykany w technikach perswazji, mowie ciała, technikach wystąpień publicznych. Hitler dzięki technikom wywierania wpływu, swoimi przemowami, które ćwiczył po 8 h dziennie stanął na czele III Rzeszy. Zrobić napad na bank. Jednak musiałbyś tych napadów zrobić kilkadziesiąt. Przeważnie w filiach banków jest kasa do maks zł a grubsze miliony są w głównych bankach. Jednak różni się to od kradzieży w białych rękawiczkach tym, że i wyrok za wysoki jak i brak “pleców”. Także nie polecam;). Teraźniejsi przestępcy parają się przestępstwami gospodarczymi, a typowa patologia szuka szczęścia napadając z repliką broni gdzieś na jakąś filię banku na zadupiu. Więc jak chcesz nieczysto zdobyć milion, to tylko poprzez Wpłynąć na życie milionów tworząc jakiś produkt rozwiązujących problem milionów ludzi. Tak dorobił się Bill Gates, który stał się nie tylko milionerem, ale też miliarderem. A jak się stać miliarderem? stworzyć swoim produktem 1000 milionerów;) niby proste co?:D Kyiosaki wpłyną na miliony wydając swoje książki, autorka Harrego Pottera też wpłynęła na miliony, a Tobie wystarczy dotrzeć do 1 miliona na całym świecie z 7 miliardów ludzi. Przez internet jest to znacznie prostsze i właśnie teraz na liście 100 najbogatszych Polaków przybywa osób co dorobiły się właśnie w internecie. Ja nie ukrywam idę drogą numer dziewięć i wiem, że prędzej czy później nim zostanę czego i wam życzę :):):):) Czytaj następny 1 dzień temu Materializm oraz konsumpcjonizm w życiu 27 czerwca 2022 Czy przyjaźń z byłą dziewczyną jest możliwa? 14 maja 2022 Jeden MIT Uwodzenia – Bycie dla kobiety nagrodą, który może ograniczać Twoje relacje z kobietami – Czyli Jak stać się wyzwaniem dla kobiety, Jak być dla kobiety nagrodą 21 kwietnia 2022 Zdrada – Czy powiedzieć przyjacielowi, koledze, znajomemu o tym, że jego dziewczyna, narzeczona, żona, go zdradza 18 kwietnia 2022 Kim dla niej jestem? Jestem facetem, o którym kobieta coś słyszała
Wskazówki, jak szybko zarobić 10 000 dolarów. Teraz, gdy wiesz, jak szybko zarobić 10 000 $, oto kilka wskazówek, o których warto pamiętać podczas krzątania się, aby zwiększyć szanse na sukces. Wyznacz mierzalny cel: Ustaw możliwy do śledzenia cel, aby zachować odpowiedzialność i motywację. Nawet jeśli jest to dodatkowe 50
Dominik Pańka Fot. Facebook21-latek z Polski wygrał w turnieju pokerowym prawie 1,5 miliona dolarów. Inni sportowcy potrafią zarobić jeszcze więcej i jeszcze szybciej. Jak?Dominik Pańka - do niedawna to nazwisko nie mówiło wiele nawet polskim fanom pokera. Od wtorku zostało odmienione przez wszystkie przypadki. 21-latek wygrał prestiżowy turniej PokerStars Carribean Adventure na Bahamach. Zarobił dokładnie 1 423 096 dolarów (ponad 4,3 miliona złotych). Stawka była jeszcze większa - 1,8 mln, ale gdy w grze pozostało trzech zawodników (Polak i faworyzowani Mike McDonald oraz Isaac Baron), zawarli tzw. deal. Zagwarantował on wszystkim siedmiocyfrowe wypłaty kosztem wysokości nagrody dla półtora miliona dolarów w sześć dni to dla Pańki wypłata życia. Od kilkunastu lat poker jest jednym z najbardziej dochodowych sportów. Boom rozpoczął się w 2003 roku, kiedy nikomu nieznany 28-letni księgowy Cris Moneymaker wygrał nieoficjalne mistrzostwa świata World Series of Poker. Historia jak z bajki, amator dostał się do WSOP dzięki internetowym eliminacjom. Wygrał tzw. satelitę za 39 dolarów (wpisowe do turnieju głównego wynosiło 10 tysięcy), przyjechał do Las Vegas na swoje pierwsze w życiu zawody "na żywo" i pokonał najlepszych zawodowców świata. Wielu amatorów poszło w jego ślady i od 2004 r. liczba uczestników turnieju głównego WSOP wzrosła z kilkuset do kilku tysięcy (rekordowe 8773 w 2006). Większa liczba zawodników to wyższe nagrody (12 milionów dolarów we wspomnianej edycji 2006, w kolejnych co najmniej 8,25 miliona). Na fali popularności pokera w siłę zaczęły też rosnąć inne Moneymakera pojawili się również w Polsce. Pańka dostał się do PCA dzięki satelicie za 700 dolarów (wpisowe do turnieju głównego wynosiło 10 tysięcy). Na Bahamach grali też Marcinowie Horecki i Wydrowski. Pierwszy zajmował trzecie miejsca w prestiżowych turniejach EPT Londyn (2008) i EPT Praga (2010). Tylko w tych zawodach zarobił ponad 800 tysięcy dolarów. Wydrowski natomiast w grudniu 2012 wygrał WPT Praga, inkasując 423 tysiące dolarów. Pół roku temu głośno było też o Jakubie Michalaku, który za zwycięstwo w ISPT na Wembley dostał prawie 600 tysięcy "zielonych". Wygrane największych światowych gwiazd są jeszcze wyższe. Lista graczy, którzy w turniejach "na żywo" wygrali ponad 10 milionów dolarów, liczy 21 osób. Przewodzi jej Amerykanin Antonio Esfandiari z 26,2 miliona sporty mogą zagwarantować podobne kwoty? Przede wszystkim boks. Mistrzem zarabiania jest Floyd Mayweather jr, nieprzypadkowo nazywany "Money". Za pojedynki z Robertem Guerrero i Saulem Alvarezem dostał w 2013 roku po 50 milionów dolarów. Do tego doszły rekordowe zyski z pay-per-view walki z "Canelo". Jednej nocy Mayweather zgarnął 85 milionów. Jest własnym promotorem, inwestuje pieniądze w gale, na których walczy, i nie musi dzielić się z nikim zyskami. Inni topowi pięściarze, np. Manny Pacquiao, również dostają olbrzymie gaże, ale muszą opłacić promotorów (Filipińczyk walczy dla Top Rank Boba Aruma) i oddać im działkę zysków z PPV. Na konto Pacquiao jednej nocy może wpłynąć "tylko" 30 milionów dolarów. Po ostatnich walkach ringowe zarobki Mayweathera sięgnęły 350 milionów dolarów, a Pacquiao - 300 milionów. Od lat w czołówkach rankingów na najlepiej zarabiających sportowców z bokserami konkuruje Tiger Woods. Główną częścią jego wypłat są kontrakty reklamowe, ale na polach golfowych też można solidnie zarobić. Najbardziej dochodowym turniejem jest FedEx Cup, którego zwycięzca oprócz okazałego pucharu dostaje czek na 10 milionów dolarów. Woods wygrał w 2007 i 2009, aktualnym mistrzem milionerem jest Szwed Henrik puste konta nie narzekają też tenisiści. Na przykład w Australian Open zwycięzca i zwyciężczyni mogą liczyć na 2,65 miliona dolarów (finaliści otrzymają połowę tej kwoty). Po dobrym sezonie na kontach gwiazd pojawiają się okrągłe kwoty z turniejów. Serena Williams w ubiegłym roku tylko na kortach zarobiła ponad 12 milionów dolarów. Novak Djoković i Rafael Nadal mieli podobne kwoty. Łącznie z umowami sponsorskimi zarobki najlepszych sięgają kilkudziesięciu milionów sporty zespołowe? Bonusy za wygrane w mistrzostwach świata (31 mln dol.), Europy (33 mln) czy Ligi Mistrzów (do 77 mln) są duże, ale rozkładają się na całą drużynę. Piłkarze potrafią jednak zarabiać miliony w kilka sekund. Robert Lewandowski za sam podpis pod kontraktem z Bayernem dostał podobno 15 milionów euro (plus ok. 10 milionów za sezon gry). W przeciwieństwie do Dominika Pańki nie musiał nawet blefować. Obserwuj autora artykułu na Twitterze
Dołącz do naszego Discorda: http://mycreative.pl/discord--- ROZWIŃ OPIS! ---Spróbowaliśmy zbudować KFC w 10 sekund, 1 minutę i 10 minut! Jak nam wyszło? Zoba
Za granicą rynek domen internetowych kwitnie, a transakcje liczone są w milionach dolarów. W Polsce nastąpił wyraźny rozwój tego rynku, ale mimo to mamy jeszcze sporo do nadrobienia. Kwoty osiągane za najlepsze domeny robią wrażenie i rozbudzają wyobraźnię wszystkich poszukujących okazji do ponadprzeciętnych zarobków. Osoby znające specyfikę inwestycji w domeny mówią, że jest to dobry pomysł na biznes. Dziś handel domenami to całkiem poważna część rynku internetowego, która przynosi jego uczestnikom realne zyski. Niskie koszty rejestracji domen oraz wizja przyszłych profitów przyciągają na rynek domen internetowych coraz większą rzeszę amatorów kilku liter w przeglądarce. Przy obecnej cenie 10zł za domenę handlarzem może zostać praktycznie każdy. Z „głową na karku” i pewnym doświadczeniem ryzyko inwestycji jest bardzo ograniczone,- mówią znawcy rynku. Jak jednak dodają nie wszystko wygląda tak różowo jakby się to mogło wydawać. Na domenach internetowych można zarobić, ale można też stracić. „Domainerów” przybywa Wydawać by się mogło, że „domaining” to nic prostszego tylko rejestrowanie domen i późniejsza i sprzedaż. Rzeczywistość jest jednak o wiele bardziej złożona. Jeżeli ktoś myśli o przygodzie z „domainingiem” to musi się spieszyć. Każdego dnia ubywa bowiem ciekawych adresów, które padają łupem tzw. „domainerów”, czyli osób, które zajmują się inwestowaniem w domeny. Niskie bariery wejścia na rynek domen powodują, że przybywa fascynatów tego biznesu. Osoby te często spędzają całe dnie na wyszukiwaniu wolnych perełek, na których rejestrację nikt dotychczas nie wpadł. – To bardzo przyjemne uczucie znaleźć wolną wartościową domenę – mówi Przemysław Bojczuk, właściciel 1500 domen. – Można to porównać z grzybobraniem: czasem znajdzie się coś ciekawego, a czasem trzeba odejść od komputera z „pustymi rękami” – śmieje się inwestor. Głównie .pl Na światowym rynku najwartościowsze są domeny .com. Dobitnie świadczy o tym lista najdroższych domen w historii, na której widnieją wyłącznie adresy z końcówką .com. Z kolei w Polsce liczą się głównie domeny z końcówką .pl. Niektórzy domainerzy widzą swoją szansę także w domenach .eu oraz adresach z polskimi znakami licząc, że ich wartość będzie rosła wraz z malejąca liczbą wolnych domen .pl. Jednak większość inwestorów jest zdania, że nie warto tracić pieniędzy na zakup polsko języcznych domen z innymi rozszerzeniami niż .pl. Takie rozszerzenia jak .net, .org, .biz, . mają znikomą wartość i chleba z nich nie będzie. Jeżeli już zaczynać przygodę z inwestowaniem w domeny to tylko te z końcówką .pl. Szukajcie a znajdziecie Nawet doświadczeni „domainerzy” przyznają , że coraz trudniej o wartościowe, wolne domeny. Codziennie rejestrowanych jest setki adresów a tym samym uciekają potencjalne okazje do zarobku. Początkujący inwestorzy zazwyczaj rozpoczynają swoje poszukiwania od sprawdzenia dostępności tzw. domen „premium”. Na tapetę idą takie adresy jak czy Jednak szybko się okazuje, że tego typu adresy są już dawno zajęte i aby znaleźć ciekawą domenę trzeba szukać znacznie głębiej. Część osób się zniechęca, a co bardziej wytrwali cierpliwie przeczesują sieć w poszukiwaniu tej jedynej. – To prawda, że domeny „premium” są od dawna zajęte, nie znaczy to jednak, że nie można znaleźć ciekawych adresów – mówi Bartłomiej Usydus, właściciel ponad 3000 domen. Znalezienie wartościowej domeny wymaga większego wysiłku i pomysłowości jednak wciąż okazji do zarobku nie brakuje – dodaje inwestor. Cybersquatting czyli wszędzie znajda się czarne owce Na rynku domen nie brakuje także działań niezgodnych z prawem. Popularne zwłaszcza wśród początkujących inwestorów jest kupowanie domen będących nazwami zastrzeżonych znaków towarowych. Takie działalnie nosi nazwę cybersquattingu. Część osób wabiona szybkimi zyskami wykupuje adresy internetowe z nazwami produktów lub firm licząc, że po mailingu znajdzie się kupiec na taką domenę. Zazwyczaj taka działalność kończy się tak, że zamiast pieniędzy, nieszczęsny kupiec otrzymuje korespondencję od prawnika i kończy się zabawa w domenowy biznes. Taki proceder dość popularny na rynku domen, jest stanowczo zwalczany przez doświadczonych Żaden szanujący się „domainer” nie popiera „cybersquatingu”, ale w każdej grupie znajdą się czarne owce – mówi Leszek Sękowski, doświadczony inwestor. Zdrowy rozsądek przede wszystkim Przybywa osób, które myślą, że zakup domeny to pewny zysk. Zazwyczaj pierwsze zakupy tych osób kończą się rozczarowaniem i pryskają marzenia o wielkiej fortunie. Szybko się zniechęcają i przygodę z „domainingiem” kończą z chudszym portfelem oraz domenami, na które nigdy nie znajdą kupca. Osoby te decydują się zazwyczaj na kupno domeny gdy pojawia się informacja o spektakularnej transakcji do jakiej doszło na rynku. Tak było gdy media doniosły o wysokiej ofercie kupna domeny Nieoficjalnie mówi się, że za adres należący do rzeszowskiej firmy Ideo, ktoś zaoferował 100 tys. zł. Właściciele domeny odmówili, jednak mimo wszystko o ofercie zrobiło się głośno. Na pewien czas zamieniło się w bazar bezwartościowych domen, zawierających frazę euro2012. Takie zakupy nie mają nic wspólnego z inwestowaniem w domeny mówi Daniel Dryzek, z firmy Active24, prywatnie właściciel kilkutysięcy adresów. „Domainig” wymaga działania w cieniu, a nie w stadzie. Doświadczony inwestor szuka okazji do zarobku tam gdzie nikt inny tego nie robi. Inwestowanie w domeny to przede wszystkim zdrowy rozsądek i pomysłowość. Aby rejestracja domeny przyniosła zyski, trzeba w nią inwestować dłuższy okres czasu. Nie można się spodziewać, że tuż po zakupie domeny zacznie ona przynosić zyski znacznie przekraczające koszt rejestracji domeny – mówi z kolei Beata Mosór z firmy Netart. Kupując domenę musimy przeanalizować komu i w jakim celu dany adres miałby się przydać. Określenie przeznaczenia domeny i jej potencjalnego kupca to kluczowe elementy brane pod uwagę przy zakupie domeny. Dla producenta pierzyn atrakcyjnym adresem będzie a dla internetowego sklepu z zabawkami nie znajdziemy lepszego adresu od Zyski ale i koszty „Domaning” to nie tylko szansa na ponadprzeciętne zyski. W tym biznesie jak w każdym innym ponosi się także koszty. O ile kupno domeny za 10 zł nie obciąża jeszcze znacząco naszego budżetu to opłacenie przedłużenia w kwocie 90-100 zł za sztukę z pewnością jest istotnym kosztem. Domenę rejestrujemy bowiem na okres jednego roku, a po upływie tego czasu musimy ją przedłużyć. Koszt przedłużenia adresu na kolejny rok to nie mały wydatek i rozpoczynając przygodę z domenowym biznesem musimy sobie zdawać z tego sprawę. Domeny, jak dobre wino, z czasem nabierają coraz większej wartości dlatego warto poczekać z ich sprzedażą. Wymaga to niestety poniesienia kosztów przedłużenia domeny. Ze zrozumiałych względów moment ten nie należy do przyjemnych zwłaszcza gdy w swoim portfolio mamy kilkadziesiąt czy kilkaset domen. Doświadczeni inwestorzy świadomi wartości swoich domen podchodzą do tego racjonalnie. – Lepiej poczekać i sprzedać drożej niż szukać kupca na siłę- mówi Rafał Pietrzyk jeden z założycieli forum o rynku domen Jeżeli tylko stać mnie na opłacenie przedłużenia robię to bez wahania – dodaje właściciel ponad 2000 domen. Jak utrzymać domeny? „Domainerzy” gromadzą środki na przedłużanie domen w różny sposób. Jednym z rozwiązań jest sprzedaż cennej domeny, by pozyskane w ten sposób środki przeznaczyć na opłacenie innych domen. W ten sposób poświęca się jedną z domen by utrzymać pozostałe. Sposobem na utrzymanie domen jest także ich „parkowanie”. Rejestrujemy się w jednym z programów parkingowych(np. lub które umożliwiają umieszczanie pod naszymi domenami linków reklamowych. Gdy użytkownik wchodzi na nasz adres i klika w link reklamowy zarabiamy określoną kwotę. Klik za klikiem gromadzimy środki, które możemy następnie przeznaczyć na przedłużenie domen. Złap domenę Większość najlepszych domen jest od dawna zarejestrowana. Posiadacze tych adresów pilnują ich jak oka w głowie i uważają by nie zapomnieć o ich przedłużeniu. Bardzo często posiadana domena jest ich najcenniejszym aktywem. Z różnych jednak przyczyn zdarza się, że cenna domena nie zostaje opłacona na kolejny rok i wraca do puli wolnych. Czeka na to wielu domainerów. Przechwycenie takiej domeny to szansa na spore zyski dlatego każdy „domainer” dwoi się i troi by taka domena trafiła właśnie jego ręce. Nie jest to łatwe ponieważ konkurencja w tym obszarze jest duża, a czas na „złapanie” spadającej domeny liczony w ułamkach sekund. Jednak jak „domainer” chce to potrafi. Przechwytywanie „spadających” domen stało się znaczącą częścią domenowego biznesu. Niektórzy „domainerzy” wyspecjalizowali się wyłącznie w „łapaniu” drogocennych perełek. Za pomocą specjalnie napisanych programów osoby te wyłapują, co ciekawsze „okazy”, które wzbogacają ich portfolio. Aby „złapać” domenę można także wykupić na nią opcję, która daje nam pierwszeństwo rejestracji domeny, porzuconej przez jej właściciela. Gdy adres na, który założyliśmy opcje nie zostanie przedłużony następuje realizacja opcji i domena staje się naszą własnością. Takie domeny jak czy to przykłady domen, które nie tak dawno zostały w ten sposób przechwycone. Jak łatwo sprawdzić szczęśliwy posiadacz opcji na domenę na kupca adresu nie musiał długo czekać. Ile można zarobić? Jeżeli mowa o zyskach to doświadczeni „domainerzy” uśmiechają się życzliwie, gdy słyszą, że jakiś fundusz wypracował stopę zwrotu na poziomie 30 proc. lub dana spółka giełdowa pozwoliła zarobić swoim akcjonariuszom 40 proc. Taki zarobek nie jest satysfakcjonujący dla „domainera”. W biznesie domenowym stopy zwrotu można bowiem liczyć w setkach i tysiącach procent. Przykładów na to jest wiele zarówno na krajowym jak i zagranicznym rynku domen. Stopy zwrotu zapewne nawet nie liczył były właściciel domeny który sprzedał kupiony kilka lat wcześniej adres za 5 mln dolarów. Niemal do legendy polskiego rynku domen przeszła transakcja dotycząca adresu Mówi się, że były posiadacz domeny otrzymał za nią nawet 150 tys. euro. Powodów do narzekań nie powinien mieć także były właściciel domeny Zakupił adres za kilkaset zł kilka lat temu, by go następnie odsprzedać za ponad 20 tys. zł. Okazało się, że nabywca miał poważne plany wobec domeny i dziś działa pod nią duży serwis sprzedający wycieczki. Ostatnio rynek domen rozgrzała informacja o zakupie przez koncern Agora domeny Kwoty transakcji nie podano, ale nieoficjalnie mówi się, że cena sięgnęła kilkuset tysięcy złotych. Najświeższym przykładem domenowego szaleństwa jest sprzedaż adresu który osiągnął cenę 45 tysięcy dolarów. To oczywiście tylko przykłady transakcji, których zarówno na polskim, a przede wszystkim zagranicznym rynku można mnożyć. W Polsce kwoty transakcji na poziomie kilku tysięcy złotych są częstym zjawiskiem, a największe oferty, choć rzadkie sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych. Typosquatting, czyli zarabiać na pomyłkach Oddzielnym tematem zarabiania na domenach internetowych jest tzw. typosquatting. Pod tym tajemniczym terminem kryje się zjawisko obecne w sieci od kilku lat. Polega ono na wykorzystywaniu pomyłek internautów, którzy często wpisując w przeglądarce nazwy popularnych serwisów popełniają błędy literowe. Pomyłki takich serwisów jak , czy wywołują duży ruch, który można spieniężyć. „Domainerzy” korzystając z nieuwagi użytkowników wykupują domeny typu czy i zarabiają nie małe pieniądze na linkach reklamowych umieszczonych pod tymi adresami. Minimalna stawka za kliknięcie jednego linka to 0,02 euro, ale zdarzają się wejścia za, które posiadacz domeny otrzymuje nawet kilka, kilkadziesiąt euro(tak płatne są niszowe frazy na zagranicznych domenach). Osoby, które dostatecznie szybko weszły w ten biznes dziś utrzymują się dzięki typosquattingowi. Po zakupie odpowiedniej domeny i podpięciu jej pod system, który umieszcza pod nią reklamy, praca „domainera” ogranicza się głównie do umiejętnego zoptymalizowania domeny, aby miała ona jak największy współczynnik ilości kliknięć do liczby odwiedzin. Po tym pozostaje już tylko czekać na kolejny przelew. Rekordziści na polskim rynku, osiągają miesięcznie z tej działalności nawet po kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ten imponujący wynik blednie jednak na tle milionowych kwot osiąganych przez zagranicznych „domainerów” zwłaszcza w USA. Przykładem może być amerykański lekarz Kevin Ham, którego liczące około 300 tysięcy domen portfolio, generuje rocznie przychody na poziomie 70 milionów dolarów. Innych inwestorów trudniących się również typosquattingiem jest wielu. Ich portfolia przynoszą im rocznie kwoty, którymi nie pogardziłby niejeden giełdowy inwestor. Jak już zostało powiedziane typosquating choć wątpliwe moralnie stało się źródłem utrzymania wielu „domainerów”. Zakładając, że jedna domena przynosi średnio 50 zł miesięcznie, a „domainer” ma takich domen 100, to łatwo policzyć miesięczne i roczne przychody. Pomniejszając oszacowane przychody o koszty rejestracji i przedłużania domen możemy obliczyć zyski z typosquattingu. Przykład: Mamy w posiadaniu 100 domen. Każda z nich generuje miesięcznie 50 zł przychodu(co jest dobrym wynikiem). Koszt rejestracji domeny to 10 zł. Koszt przedłużenia 100zł. Obliczamy roczne zyski: Przychody – (koszt rejestracji + koszt przedłużeń) = zysk (100x50zł x12) – ((100×10)+(100×100)) = 60 000-(1000+10 000) = 60 000 – 11 000 = 49 000 W kolejnych latach koszt rejestracji znika z tego równania i nasze przychody pomniejszają jedynie o wydatki na przedłużenie domen. Warto spróbować Handel domenami internetowymi może być ciekawą opcją dla osób szukających swojej niszy w biznesie. Wizja ponadprzeciętnych zysków oraz dynamicznego rozwoju rynku powoduje, że inwestorów przybywa. Polskie jak i zagraniczne przykłady pokazują, że jest to perspektywiczny rynek, na którym można nieźle zarobić. Osoby, które znają ten rynek przyznają, że inwestowanie w domeny internetowe jest dobrym pomysłem na biznes. – Jak założyć sklep internetowy? – Automaty vendingowe to niezły biznes – Jak założyć prywatne przedszkole? – Otwieramy własny pub Grzegorz Marynowicz
W sumie, gdyby wszyscy licytujący zachowywali się racjonalnie i podawali w normalnym procesie licytacji maksymalną kwotę którą są w stanie poświęcić, wtedy snajperzy nie byliby potrzebni. :) A w aukcjach, w których w ostatniej minucie było 5-6 strzałów, zapewne ze Snipa – już brałem udział. :) Azrael Nightwalker 9 maja 2006 00:10
TikTok to platforma, która zrzesza ludzi kreatywnych, spontanicznych, zabawnych, utalentowanych i wpływowych globalnie. Jeśli jesteś jednym z nich, z przyjemnością dowiesz się, że dzięki swoim cechom możesz zarabiać w chcesz, nagrywaj, edytuj i udostępniaj krótkie filmy, od 15 do 60 sekund. I nie tylko to, możesz także dodać do nich efekty wizualne i efekty dźwiękowe. W mniej niż 1 minutę zademonstrujesz swoje umiejętności rzeczą jest to, że jak możesz zarabiać na tiktok podczas gdy ty się dobrze bawisz. Oto podstawowy przewodnik z kilkoma opcjami, które pozwolą Ci spieniężyć swój wolny Zainstaluj aplikację i zarejestruj się2 5 sposobów na zarabianie pieniędzy na 1. Transmisje na Monety i emotikony na 2. Fundusz twórców 3. Sprzedawaj 4. Promuj marki lub 5. Zostań doradcą3 Sztuczki, aby zdobyć obserwujących na TikTok4 Najczęściej zadawane Jak zrobić TikTok? Ile Ci płaci TikTok? Ilu obserwujących musisz mieć na TikTok, aby otrzymać zapłatę? Jak odebrać pieniądze z TikTok? Kiedy otrzymujesz zapłatę na TikTok?5 10 rzeczy, których nie wiedziałeś o TikTok6 Nasza opiniaZainstaluj aplikację i zarejestruj sięPrzejdźmy krok po kroku, jeśli nie założyłeś konta, musimy zacząć od tego momentu. Aplikacja jest dostępna zarówno na urządzenia z systemem Android, jak i iOS (nikt nie jest pominięty).Po zainstalowaniu rejestracja w TikTok to pestka. Możesz skrócić drogę robiąc to z SMS-a, Facebooka lub Google. Po wybraniu zainteresowań, nazwie użytkownika i przesłaniu zdjęcia profilowego jesteś gotowy do sposobów na zarabianie pieniędzy na TikTok1. Transmisje na żywoGdy osiągniesz obserwujących, włączysz opcję transmisji na żywo. Umożliwi to interakcję z odbiorcami w czasie rzeczywistym, którzy będą mogli wysyłać Ci prezenty, które możesz następnie wymienić na pieniądze transmitować na żywo, naciśnij środkowy przycisk „+”. Tam domyślnie zobaczysz opcję nagrywania przez 15s, 60s, MV i i emotikony na TikTokTwoi fani będą potrzebować wirtualnych monet, aby wysłać Ci te prezenty. Podczas transmisji na żywo możesz otrzymać emotikony lub diamenty, które następnie wyślesz do PayPal, gdy osiągniesz minimum 100 wartość monet:65-70 monet: 1,09 €330-350 monet: 5,49 €1321-1400 monet: 21,99 €3303-3500 monet: 54,99 €6607-7000 monet: 109,99 €Biorąc to pod uwagę, masz wyobrażenie o tym, ile monety kosztują Twoich obserwujących. Chociaż na pewno ta cena może się różnić w przypadku urządzeń z systemem Android i monety, możesz kupić prezenty, takie jak Panda. Po wysłaniu prezenty zamieniają się w diamenty, które później możesz wymienić na prawdziwe pieniądze. Tak działa monetyzacja na Fundusz twórców TikTokWśród umów dotyczących kontynuowania działalności w Stanach Zjednoczonych jest Fundusz TikTok Creator. Polega to na nagradzaniu oryginalnymi treściami wszystkich utalentowanych użytkowników, którzy wyróżnili się na wykorzystaniu ich głosów i ciekawej dynamice mogą zastosować w pokrewnych karierach. Ten projekt rozpoczął się od funduszu w wysokości do 200 milionów dolarów. Niedługo potem pomnożyło się do miliarda. Czy będziesz jednym z beneficjentów? Najlepsze jest to, że planujemy co opublikować!3. Sprzedawaj produktyJeśli masz markę osobistą, wypromuj ją tutaj. Wyobraźmy sobie, że Twoja marka sprzedaje produkty do pielęgnacji skóry. Dlatego dobrym pomysłem byłoby tworzenie TikToks za pomocą rutynowych czynności związanych z twarzą, obalania mitów, rekomendacji, między w domu, wiele osób szuka sposobów na poprawę swojej skóry, wznowienie dobrych nawyków, wypróbowanie nowych przepisów i nie tylko. Wykorzystaj ten czas, aby dotrzeć do większej liczby klientów i oferować interesujące powiązane treści na najbardziej wirusowej to zrobić ze swoją marką, ale także zalecamy wprowadzenie go w życie, jeśli jesteś marketerem afiliacyjnym. Albo z produktami Amazon, albo z kursami Hotmart. Ważne jest, aby przekazywać go bez wymuszania czegokolwiek, ponieważ w przeciwnym razie stracisz Promuj marki lub usługiJeśli nie masz nic do sprzedania poza tysiącami obserwujących i umiejętnościami sprzedażowymi, kojarzyć się z jakąś marką. Oczywiście ideałem jest, abyś wybrał taki, z którym czujesz się komfortowo, a Twoi odbiorcy są tacy sami jak marka. Więc wszystko popłynie naturalnie iz pozytywnymi drugiej strony, jeśli jesteś stosunkowo nowy w TikTok i utalentowany, jest dla ciebie inna opcja. Wybierz markę, z którą się utożsamiasz i promuj ją za darmo. W ten sposób zdobędziesz zainteresowanie innych marek, które mogą Ci za to tego klienta, prezentując silne strategie, których możesz użyć w swoich filmach, aby dotrzeć do docelowych odbiorców. Jak zwykle, możesz zarobić od 1 do 2 dolarów za wizytę Zostań doradcąTak jak wielu profesjonalistów zaoferowało swoje usługi w zakresie prowadzenia kont na Instagramie i Facebooku, Ty też możesz. Z powodu wysięgnik że aplikacja osiągnęła, wiele marek stara się poszerzyć swoje kanały sprzedaży, bez konieczności zawierania umowy aby zdobyć obserwujących na TikTokPromuj swój profil w innych sieciach społecznościowych: Jeśli masz inne aktywne sieci, takie jak Instagram lub YouTube, połącz je z TikTok. Przenieś je tam, korzystając z linków w swoim biografii lub przesyłając filmy w swoje filmy do zainteresowań odbiorców: To bardzo ważne, ponieważ zwiększy to liczbę wyświetleń i Twoje „podoba mi się”.Nie zostań bez tworzenia treści: Jasne jest, że jeśli Twoje filmy będą się podobać, Twoi obserwatorzy będą chcieli więcej i więcej. Teraz to, co zyskuje na znaczeniu, to rozrywka, bądź ze swoimi obserwatorami: Nie wystarczy publikować, zatrzymać jak najwięcej potencjalnych klientów, jeśli chcesz na tym zarabiać. Odpowiadaj na komentarze, reaguj na filmy z Twojej sieci i oglądaj niektóre transmisje na udział w Wyzwaniu Hashtags: W języku hiszpańskim są to wyzwania, które zwykle stają się bardzo wirusowe. Na przykład trzymanie łokciami szklanki wody. Bądź jej częścią, prawdopodobnie podczas wyszukiwania pojawisz się i będą za Tobą zadawane pytaniaPoniżej przedstawimy najczęściej pojawiające się pytania użytkowników dotyczące TikTok. Zapisz na kartce wszystko, co musisz zrobić po zainstalowaniu zrobić TikTok?To powszechne pytanie, ponieważ WSZYSTKO od tego zależy. Otwórz aplikację i naciśnij przycisk „+”, tam wskażesz, jak długo potrwa Twój film. Możesz dodać efekt, tło, napisy lub dźwięk. Już w fazie postprodukcji będziesz mógł go edytować według własnych upodobań, a następnie Ci płaci TikTok?Regularnie, zarabiasz 2-3 centy za wyświetleń na normalnych filmach. Oznacza to, że nasz film będzie musiał przekroczyć milion wyświetleń, aby zarobić 30 chodzi o transmisje, TikTok płaci około 100 dolarów za każde XNUMX obserwujących w transmisjach na żywo. W takim przypadku sugerujemy zastosowanie innych wymienionych sposobów zarabiania pieniędzy na obserwujących musisz mieć na TikTok, aby otrzymać zapłatę?Twoja płatność zaczyna się, gdy osiągniesz odebrać pieniądze z TikTok?Możesz wypłacić pieniądze od 100 $. Aby to zrobić, przejdź do swojego portfela i naciśnij przycisk „Wypłać”. Aplikacja poprowadzi Cię przez kroki, aby połączyć konto i wybrać, ile chcesz trasa:Otwórz aplikację > Wybierz sekcję „Ja” (Profil) >> Saldo > Portfel > Usunąć Kiedy otrzymujesz zapłatę na TikTok?Za pomocą PayPal przelew będzie skuteczny w mniej niż 24 godziny. Teraz, jeśli włączysz opcję krajowego konta bankowego jako metodę wypłaty, może to zająć od 24/72 rzeczy, których nie wiedziałeś o TikTokAplikacja TikTok pierwotnie nazywała się Douyini został wydany w 2016 roku w Chinach. Jednak dopiero w 2018 roku zaczęło się wiek użytkowników to od 16 do 24 osób wchodzi do aplikacji raz dziennie (dobry procent, aby przesłać swoje filmy w czasie przerwy w pracy).Wielkie marki stawiają na tę sieć w Twoich kanałach TikTok była szóstą najczęściej pobieraną aplikacją mediów społecznościowych w 2019 roku. W Sklepie Play ma 1 milion się spotykają ponad 800 milionów aktywnych użytkowników na duży był popyt i liczba pobrań, że aplikacja jest obecnie dostępny w 75 może być liczbowy zbieg okoliczności: aplikacja jest wyceniana na 75 miliardów międzynarodowych Influencerów skorzystało z tej platformy. Meksykański aktor z Televisa (Meksyk), Guillermo Kunno, zarabia na TikToku od 5 do 11 tysięcy konkurencję na Instagramie, a to musiało dodać sekcję Bębny aby nie zostać wypartym przez opiniaTikTok zapewnia kreatywną przestrzeń, w której możesz wyeksponować swój pełny potencjał. Gdy odkryjesz fajny sposób na zabicie czasu w ten sposób, najlepszą częścią jest świadomość, że możemy na nim zarabiać. Niezależnie od tego, czy tańczysz, grasz, czy pokazujesz różne aspekty swojego codziennego gdy już wiesz, jak zarabiać na TikTok:Światła, kamera i akcja!
З ρаቡуቦеηυπ
Аς κ
Униγу иմеյሧμοсл
Созаվ уበαկ уሧጎμυл եձуֆυнтኁ
Сխнևկиւυсυ ձуሤаጅուግ փαшоቇፒп рοսиղαрсοр
Инеξирፈз оሂаχуниሸ
CAŁY FILM ⏩ https://youtu.be/A7VDAko2Kc8 ⏪CAŁY FILM ⏩ https://youtu.be/A7VDAko2Kc8 ⏪CAŁY FILM ⏩ https://youtu.be/A7VDAko2Kc8 ⏪#shorts
Wirtualne pieniądze napędzają GTA Online. Poznaj kilka cennych wskazówek. Napadów nie wykonujemy dla dobrego samopoczucia. Poniżej kilka wskazówek na temat tego, jak zdobyć maksymalne nagrody pieniężne. Pieniądze. Wszyscy w GTA Online je kochają. Wirtualne dolary napędzają sieciowe rozgrywki, umożliwiając kupowanie najlepszych broni, pojazdów i śmiesznych fryzur. Napady - zgodnie z obietnicami - to kolejna okazja na spory zarobek. Po ukończeniu wszystkich skoków na normalnym poziomie trudności warto jednak spróbować osiągnąć maksymalne dochody, dzięki specjalnym nagrodom i modyfikacjom. Zanim przejdziemy do porad na temat szybkiego wzbogacania się, warto zapoznać się z kilkoma szybkimi wskazówkami. Szybkie sposoby na dużą gotówkę w Napadach GTA Online Hostuj grę. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Wszyscy chcą hostować rozgrywkę, ponieważ pozycja lidera przekłada się na największe nagrody finansowe. Liderzy mogą ustalać procentowe wypłaty po zakończeniu wszystkich zadań w Napadzie. Akcja w Pacific Standard, z potencjalną wypłatą na poziomie 1,25 mln dolarów, może być bardzo lukratywna. Najlepszy sposób na zostanie hostem to granie w grupie i wymienianie się na tym stanowisku. Graj na wysokim poziomie trudności. Nie bój się większego wyzwania. Dostaniesz 25 procent więcej pieniędzy i bonus do punktów doświadczenia. Wyzwanie stanowić będą nie trudniejsi do pokonania przeciwnicy, ale brak rezerwowych żyć. Jeśli ktoś zginie, musimy zaczynać od początku. Wystarczy jednak odrobina uwagi, by zarobić więcej pieniędzy. I tyle. A teraz dowiemy się jak zarobić nieco więcej wirtualnej gotówki dzięki Bonusom Specjalnym i Elitarnym Wyzwaniom. Bonusy Specjalne Napady mają pięć specjalnych bonusów, związanych z poszczególnymi zadaniami. Niektóre z nich wypłacają pieniądze automatycznie, inne są absurdalnie trudne do wykonania. Wszystkie bardzo dobrze płacą, ale to jednorazowe bonusy, po osiągnięciu określonego celu. Nie można ich powtórzyć, więc warto wykonać zrzut z ekranu, by móc pochwalić się znajomym. Pierwszy raz: 100 tysięcy dolarów nagrody za ukończenie danego Napadu po raz pierwszy. Łącznie w ten sposób otrzymamy więc maksymalnie pół miliona dol., więc nie warto się zrażać po kilku nieudanych próbach. Wszystko w porządku: ten bonus jest nieco trudniejszy. Jak sugeruje sama nazwa, należy ukończyć wszystkie misje przygotowujące do Napadów, a także same Napady, w odpowiedniej kolejności, zaczynając od akcji we Fleeca. Oddanie sprawie przełoży się na dodatkowy milion dolarów, czyli niebagatelną kwotę. Zadanie jest jednak trudne i wymaga dedykowanej i stałej grupy znajomych. Lojalność: do tego bonusu ponownie potrzebna jest grupa znajomych. Milion dolarów otrzymamy za wykonanie wszystkich misji przygotowujących do Napadów, a także samych Napady, z tą samą drużyną graczy. Kolejność nie ma tutaj znaczenia, ale wykonywanie Lojalności warto połączyć z Wszystko w porządku. Geniusz zbrodni: najtrudniejsze wyzwanie w całej grze. Okrągłe 10 milionów dolarów otrzyma osoba, która ukończy wszystkie misje przygotowujące do Napadów, a także same Napady, w odpowiedniej kolejność, z tą samą grupą osób i bez straty jednego życia. Postępy resetują się po pierwszym zgodnie dowolnej z postaci w drużynie, bez względu na to, jak daleko jesteśmy. Dla zaawansowanych. Inna perspektywa: ta nagroda przeznaczona jest dla osób, które ukończy wszystkie misje przygotowujące do Napadów, a także same Napady, w perspektywie pierwszej osoby. Opcja ta dostępna jest na PC, PlayStation 4 i Xbox One. Perspektywa FPP musi być włączona podczas Napadu i misji poprzedzających. Nagroda wynosi 100 tysięcy dolarów. Wyzwania Elitarne Bonusy Specjalne dostępne są tylko raz dla każdego gracza, ale już Wyzwania Elitarne powtarzać można do woli. Bonusy pieniężne są dużo niższe, ale przy współpracy z doświadczoną grupą graczy mogą przełożyć się na niezły bonus, nawet w okolicach pół miliona dolarów. Wyzwania podliczane są dopiero po zakończeniu Napadu. Akcja we Fleeca Ukończenie w czasie maksymalnie 5 minut i 20 sekund Żaden z członków drużyny nie zginął Samochód uszkodzony w stopniu poniżej 6 procent Nagroda: 50 tysięcy dolarów. Ucieczka z więzienia Obrażenia Rashkovskiego poniżej 1 procenta Uwolnienie więźnia i załadowanie na pokład samolotu poniżej 4 minut i 40 sekund Nikt nie zginął Nagroda: 100 tysięcy dolarów. Skok na Humane Labs Ukończenie poniżej 11 minut Uszkodzenia pojazdu poniżej 2 procent Nikt nie zginął Nagroda: 100 tysięcy dolarów. Spis treści: GTA Online - poradnik i najlepsze porady Następnie: GTA Online - Tryby adwersarza, codzienne cele, wyzwania swobodnej rozgrywki Seria A - Fundusze Ukończenie poniżej 6 minut i 30 sekund Zabito 75 wrogów Nikt nie zginął Nagroda: 100 tysięcy dolarów. Akcja w Pacific Standard Ukończenie poniżej 10 minut i 15 sekund Brak jednostek NOOSE Nikt nie zginął Nagroda: 100 tysięcy dolarów. More On Grand Theft Auto V Najnowsze artykuły
Dołącz do naszego Discorda: http://mycreative.pl/discord--- ROZWIŃ OPIS! ---Spróbowaliśmy zbudować RAKIETĘ w 10 sekund, 1 minutę i 10 minut! Jak nam wyszło?
Nastawiłem na jakieś tajne techniki mnożenia kasy x 10 a obejrzałem film i okazało się że to poradnik dla jakiś totalnych ignorantów lub nowicjuszy Zrozumiałem że film dotyczył kryptowalut jak inne filmy Prezesa ale oglądając całość o tym 1 milionie nie odnosiło się takiego wrażenia że mowa o kryptowalutach tylko o kazdej formie inwestycji była mowa nawet o zakładaniu firm własnych. Więcej było ostrzeżeń przed scamami w necie (które nie są zwykle kryptowalutami,tylko piramidami finansowymi) niż jak zarobić ten milion Ale faktycznie sporo ICO jest scamami lub może nie stricte scamami że team ucieka tylko nastawionymi na zebranie kasy przez team a potem "bedziemy sobie dłubali pare lat powolutku bo i tak mamy wiele milionów $ a do tego mamy jeszcze własne coiny dla dev teamu". Z takim nastawieniem coin raczej nie bedzie sporo rósł a może nawet spadać aż zdechnie a team się "naturalnie" rozejdzie skoro nie ma społeczności bo każdy go wywalił za grosze na giełdzie i poszedł dalej. Jeżeli chodzi konkretnie o kryptowaluty: 1) dodałbym jeszcze od siebie, że to "szybko" to około minimum pół roku do 1 roku czasu. Moze to być też dłuzej powiedzmy 1,5 do 2 lat. Jeśli w 2 lata nie zarobiliście miliona znaczy że źle wycelowaliście z inwestycją czyli nie mieliście tego 80% szczęscia o których mowa w filmie. To szczeście to jest bardzo ważne. Lub można czekać dłużej ale to już nie spełni definicji "szybko" z tematu, no chyba że dla kogoś szybko znaczy też i 5 lat w końcu człowiek może żyć i 100 lat Nie da się zarobić miliona szybciej niż w to przykładowe 0,5 roku chyba że startujemy z bardzo dużym wkładem własnym i ratują nas mniejsze % zysku aby dobić do miliona lub mamy mega farta i kupimy dobrą kryptowalutę(y) w super momencie przed kluczowymi newsami np wyjściem produktu/ważnymi milestone z road mapy. 2) Wg mnie: Inwestując w krypto aby zarobić pierwszy milion nie daytradujemy. Nie kupujemy tylko 1 lub 2. Dywersyfikujemy. Kupujemy od 5 do 7 różnych za taką samą kwotę w pln/btc. Mniej niż 5 to za duże ryzyko że żadna nie wypali, więcej niż 7-8 to za bardzo rozdzielamy środki i jak się okaże że jakaś 1 wypaliła a inne nie lub mało to się okaże że jej wystrzał nie zapewni nam osiągnięcie zaplanowanego miliona tym bardziej że musi też pokryć ewentualne straty na niektórych z pozostałych kryptowalutach jeśli wyjdą straty w zaplanowanym okresie czasowym około 0,5-2 lat. 3) Szczęściu trzeba pomóc: kupujemy wyselekcjonowane przez nas ICO po DOKŁADNYM researchu i sami czytamy ale też czytamy co ważne opinie innych osób (tak wiem tego nie powinno się robić wiele osób tak twierdzi ale jak wszędzie pisze o tokenie/coinie jaki będzie dobry to zapewne będzie on dobry, zwłaszcza jeśli sprzedaż ICO jeszcze się nie rozpoczęła to nie ma jeszcze bagholderów którzy by hypowali bo sami chcą sprzedać). Przykład wątek Stratisa,Waves,Eth na Bitcointalku. Patrzymy na wielu różnych stronach opinie i ratingi, nie na jednej, czytamy też dokładnie uwagi negatywne. Sami nigdy wszystkiego nie doczytamy lub czegoś nie zorzumiemy dlatego warto przeczytać i pozytywne i negatywne innych osob nawet jeśli jest ich dużo. Ale jak kupujemy z nastawieniem na 0,5-2 lat to możemy poświęcić czas na reaserch nawet do startu ICO i zakupu. Patrzymy też na ilość coinów, ile planuje ICO zebrać kasy i jeśli sie da określić wczesniej jaka jest cena coina, jak pojedynczego jest za wysoka (nawet jeśli wynika to z małej liczby coinów) to niedobrze bo łatwo może spaść, ale też jak jest wielka liczba coinów też niedobrze bo trudniej o duże wzrosty taki coin jest powolny i muli cieżko na nim wymusić nawet dobrymi newsami jakiś ruch w górę, czasami potrafią stanąc w miejscu takie coiny na długo. Ale liczba coinów jest mniej ważna od samego ICO jak jest dobre to jest dobre niezaleznie od ilosci coinów o ile nie są jakies extremalnie male lub wysokie te ilosci. Możemy też kupić coiny/tokeny nie koniecznie z ICO, można zrobić mix w koszyku troche z ICO i trochę już będących na giełdzie lub nawet tylko z będących na giełdzie. Ale kupując te na giełdzie co są to trzeba mieć doświadczenie co kupić. Bo trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników niż przy prostym kupieniu ICO. Trzeba znać analize fundamentalną tego co się kupuje i na jakim etapie road mapy ta kryptowaluta jest i co oferuje i przemyśleć ile % wzrosła w długim okresie czasu. Bo ważne jest to że kupując ICO startujemy jakby od zera 0, owszem możemy spaść niżej niż to 0 ale w dłuższym okresie czasu mozemy wrócić łatwo w miarę do tego poziomu jeśli wybrany coin był w miarę dobry. Za to kupując coina z giełdy to na niektórych startujemy od np. 5000% wzrostu na przestrzeni ostatnich 2 lat i oczekujemy że od tej ceny wzrośnie 1000% lub więcej. Może to nie być możliwe przy napompowanych po ostatnim roku coinach na giełdach. A od zera z ceny ICO to każdy dobry może też dojśc do tych przykładowych 5000% bo startuje od zera. 4) Czekamy cierpliwie i nic nie robimy !! Nie panikujemy i nie sprzedajemy za 1/3 ceny lub bo spadło 20%. Bagholdujemy wymagany okres czasu do osiągnięcia na sumie fiat miliona. Czy to milion w $ czy w Pln zależnie jak sobie zaplanowaliśmy. Jednak co jakiś czas patrzymy co się dzieje ale nie wykonujemy ruchów nawet jak będzie okres że spadnie o 20%. Ale kluczowe informacje przy większych spadkach kursów analizujemy, odróżniamy spadek kursu bo spadł bez powodu od spadków na skutek bardzo złych wieści. Jak dev team się sypie i ciągle ktoś odchodzi a nie udaje się zatrudnić nowych lub opóźnienia do road mapy zaczynają sięgać wielu miesięcy a czas nas goni z tego zaplanowanego czasu to sprzedajemy i wybieramy coś innego. 5) Jak mamy ten 1 milion to absolutnie nie wypłacamy jeszcze, pierw uczymy się języka japońskiego i jedziemy do Japonii. 6) Kupujemy Lambo
Dołącz do nas i ucz się w grupie. judalol judalol 16.10.2017 Matematyka Szkoła podstawowa Jeden milion sekund to około: A.5 dni. B.12 dni.
Wynalazca który w naszym kraju zarobił milion lub kilka milionów złotych, to wynalazca który skupił się na jednym z podstawowych problemów. Mowa tu o funkcjonowaniu urządzenia, które to na chwilę obecną są zbyt skomplikowane. Jednym słowem chodzi tu o skrócenie procedury związanej z obsługą popularnego sprzętu i to w taki sposób, by każdy chciał nabyć tą poprawioną wersję konkretnego urządzenia. Trzeba rzecz jasna jeszcze zainteresować tym jakiegoś konkretnego speca od marketingu który potrafi w ekspresowy sposób sprzedać dany produkt. Lecz nie zawsze droga ta jest dostatecznie łatwą, bo wynalazca może napotkać spory sprzeciw w branży, z którym to nie łatwo się walczy. Mowa tu o tym, że są też w biznesie ludzie którzy zechcą zepsuć medialnie nasz patent. W niektórych przypadkach udaje się im to, ale w wielu innych ten ich sprzeciw może uczynić część wynalazków jeszcze bardziej popularnymi. Kolejnym sposobem na zarobienie miliona może być wystartowanie z produkcją towaru, który to dopiero stanie się popularnym w naszym kraju. Chodzi tu o produkty i usługi na które moda przybywa do nas z krajów takich jak Francja lub Włochy. Wtedy kiedy tam dany produkt lub usługa zdobywa popularność, to u nas dopiero zaczyna się o tym mówić. Rozmowy te i pojawiające się artykuły na forach i portalach sprzyjają wprowadzeniu towaru na rynek. Z tej właśnie przyczyny część drobnych i średnich przedsiębiorców ryzykuje po to by osiągnąć sukces i w dość wielu procentach przypadków ryzyko to się opłaca. No i istnieją też znacznie mniej ryzykowne, czyli zainwestowanie oszczędności w produkty które przynoszą spory zysk w pewnych częściach kraju. Nie zawsze są to dobra luksusowe, ale na ich sprzedaży w pewnych częściach kraju można sporo zarobić. Istnieje też możliwość inwestowania oszczędności na rynku walut, czyli na rynku forex. Jednym słowem jest to zarabianie na nagłym lub stopniowym wzroście wartości konkretnej waluty lub walut. Istnieje wiele serwisów które ułatwiają start, ale warto skupić się jedynie na tych które zajmują czołowe miejsca w rankingach. No i otworzyć w nich konta dla VIPów, czyli takie dzięki którym możemy zarabiać szybciej i płynniej.
Jak zarobić 10 000 $ w tydzień. Zastrzeżenie: niektóre z pomysłów na zarobienie 10 000 $ w ciągu tygodnia, o których wspominam, obejmują miesiące, a nawet lata pracy przygotowawczej. Dzieje się tak dlatego, że budowanie firm internetowych lub strumieni pasywnych dochodów wymaga dużego wysiłku z góry, zanim uzyskasz wyniki.
Skip to content piątek, 29 lipca, 2022 Ostatnie wpisy: JAK WYGLĄDA PRACA KIEROWCY MONSTER TRUCKA? DLACZEGO MUSISZ WŁĄCZYĆ TRYB SAMOLOTOWY? 10 MROCZNYCH SEKRETÓW ZAKUPÓW ONLINE! 10 FAKTÓW O KAWIE! NAJLEPSZY VS NAJGORSZY HOTEL W STOLICY RPA! Przegląd internetu Przegląd internetu w 3 sekundy, zobacz co się dzieje w sieci! Youtuberzy Gaming Sport Motoryzacja Technologia Biznesy Kontakt Nauka 16 stycznia 2021 adimaster Brak komentarzy jak zarobic pierwszy milion, jak zarobic pierwszy milion polimaty, polimaty jak zarobic pierwszy milion Obejrzyj film z kanału Polimaty tłumaczący jaką ścieżkę obrać by zarobić swój pierwszy milion. Jakie masz zdanie na ten temat? ← ILE GODZIN POIWNNO SIĘ PRACOWAĆ? Kim byłby Bill Gates, gdyby żył w Polsce? → Zobacz również 10 NAJDROŻSZYCH AUT PREZYDENTÓW! 3 kwietnia 2020 adimaster 0 Kogo Polacy lepiej znają? 13 maja 2020 Currant 0 CO SIĘ DZIEJE W MINUTĘ NA ŚWIECIE? 26 marca 202130 marca 2021 adimaster 0 Dodaj komentarz Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Komentarz Nazwa E-mail Witryna internetowa Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Wystarczy wpisać ilości, które należy przeliczyć (wyrażone w Sekundy ) i kliknąć „Przelicz”, aby otrzymać przeliczenie Minuty (min) Jakie jest przeliczenie pomiędzy Sekundy i Minuty Aby uzyskać przeliczenie z Sekundy na Minuty, możesz skorzystać z łatwego wzoru: Minuty = Sekundy *0.016666666666667
Ktoś zaraz zacznie nas wyzywać (prosimy się wstrzymać od rzucania epitetów w naszą stronę, każdy ma jakąś pracę, my akurat lubimy to robić, więc bez hejtu proszę) że ,,u bukmachera nie da się zarobić miliona, co to za tytuł, bla. Bla. Bla.” Otóż wszystko się da. Wystarczy jedynie (a raczej aż!) trochę mrówczej pracy, mnóstwo determinacji oraz trochę szczęścia. Determinacja, szczęście i ciężka praca – receptura na milion u bukmachera? Ludzie, myślący, że aby zarobić u bukmachera swój pierwszy milion, wystarczy ,,strzelić dychę w totka” są po prostu naiwne. Większość graczy zakładów bukmacherskich dochodzi do bogactwa, przy pomocy własnych dwóch rąk, szczęścia oraz używaniu swojego rozumu. Wiadomo, oczywiście przydadzą się tutaj również naturalne predyspozycje, takie jak nerwy ze stali bądź analityczny umysł, ale to jednak jest temat na osobny artykuł. Przypadkiem się też zdarzyło, że mamy właśnie dla was artykuł o cechach dobrego gracza zakładów bukmacherskich. Totalny przypadek, wierzcie nam. No ale wróćmy do tematu. Jeśli chodzi o nasze szanse na to, aby zarobić swój pierwszy milion u bukmachera licząc tylko na ślepą fortunę, to jest ona porównywalna do tego, że trafi w nas fortepian spadający z któregoś piętra (tak, choć wtedy nie będzie tak jak w kreskówkach, że wyjdziecie spod niego jako wkurzony placek, tylko zostanie z was mokra plama), bądź spadnie na was samolot. Dlatego też temu szczęściu trzeba trochę ,,pomóc”. Mrówcza praca – no bo jak inaczej? Jeśli czujemy jednak, że mamy odpowiednie cechy, aby typować lepiej od innych, to jeśli chcemy zarobić swój pierwszy milion u bukmachera, musimy zacząć interesować się analizą sportową. Tutaj niestety, ale musimy zdobyć się na to, aby wyrzec się odpoczynku, wygód, oraz innych rzeczy, które będą ,,marnować nasz czas”, z racji tego że aby dojść do pewnej biegłości z analizą, będziemy musieli robić to dzień i noc. Chociaż zanim jednak to zrobimy, pomyślmy najpierw o tym, aby dowiedzieć się o typach zakładów które możemy obstawiać u bukmachera. Ponieważ jeśli mamy predyspozycje (świetnie dla was) ale nie wiemy jednakże jak obstawiać, to możemy mieć najwięcej szczęścia na całym świecie, lecz na pewno nie uda się nam czegoś obstawić poprawnie (przynajmniej za pierwszym razem). Szczęście – czynnik, którego nie zmienimy Każdy z nas ma więcej bądź mniej szczęścia. Tego czynnika nie da się zmienić, jedna osoba będzie miała pecha przez całe życie, inna całe życie szczęście, a kolejna trochę tego pierwszego, a trochę tego drugiego. Jednakże aby zarobić nasz pierwszy milion, potrzebujemy trochę tego szczęścia, aby nasze usługi/produkty zaczęły się sprzedawać, oraz żeby po prostu nic złego się nie wydarzyło po drodze. Determinacja – czyli nigdy się nie poddam! Aby wygrać swój pierwszy milion od bukmachera, musimy posiadać szaleńczą determinację. I tutaj też, dochodzimy do punktu, gdzie jak już wspominaliśmy wyżej, musimy wyrzec się prawie wszystkiego. Będziemy musieli wyrzec się rodziny, znajomych, naszych zainteresowań (oprócz bukmacherki oczywiście), dosłownie wszystkiego oprócz paru godzin snu, oraz kilku chwil na to aby coś zjeść (bądź się napić). BEM Operations Limited zezwolenie z dnia 26 września 2018 r. nr Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.